– Lublina baliśmy się najbardziej w konkursie o tytuł ESK – przyznał prezydent Wrocławia. – Możecie posiadać ulicę Szajnochy na zawsze i czuć się tu gospodarzami – dodał. Rafał Dutkiewicz wręczył prezydentowi Żukowi specjalny medal Europejskiej Stolicy Kultury.
– Łączymy siły, pokazujemy, że miasta stawiają na kulturę. Pokażemy we Wrocławiu 60 naszych projektów – mówił Krzysztof Żuk.
Na rozpoczęcie wieczoru zagrał Lublin Street Band, później widzowie mogli zanurzyć się w historię Lublina, oglądając plenerowe widowisko „Sen o mieście” w reżyserii Janusza Opryńskiego.
Niełatwo zmierzyć się z tak bogatą historią, jaka jest udziałem Lublina, i zamknąć ją w półgodzinnym widowisku. Niebywale atrakcyjna wizualnie scenografia autorstwa Jarosława Koziary budzi niekłamany zachwyt – olbrzymie, pulsujące kolorami i światłem słońce zamyka ul. Szajnochy od strony skrzyżowania z ul. Gepperta i jest tłem dla pokazów akrobatycznych wykonywanych przez gimnastyczki na szarfach.
Historię Lublina poznajemy od zarania do czasów współczesnych. Słuchamy poetyckiej opowieści o powstaniu miasta, jego barwnych jarmarkach, ale też o wielkim pożarze, zarazach, które nękały mieszkańców, rosyjskim zaborcy, diasporze żydowskiej, zapachach cebularzy i gotowanego grochu, powstaniu uniwersytetów, okupacji hitlerowskiej i obozie w Majdanku, socjalistycznej rzeczywistości, strajkach w latach 80. ubiegłego wieku, po współczesne czasy i starania o tytuł ESK. Opowieść mogą śledzić cudzoziemcy, bo jej tłumaczenie, w wersji angielskiej i niemieckiej, wyświetlane jest na fasadach kamienic.
Sam wykład o historii Lublina jest dość nużący, ale ożywiają go popisy sztukmistrzów – linoskoczków, chodzących na linach rozciągniętych nad ulicą, tancerzy, żonglerów, połykaczy ognia i akrobatek na szarfach. Symbolem Lublina jest bowiem Jasza Mazur, sztukmistrz, uwieczniony w powieści Isaaka Bashevisa Singera „Sztukmistrz z Lublina”. I to właśnie językiem ulicznych artystów posłużył się Janusz Opryński, by opowiedzieć wrocławianom o Lublinie. „Sen o mieście” jest piękny. Wspaniała scenografia, akrobatyczne sztuczki odmieniły ul. Szajnochy i zmieniły ja w magiczne miejsce. Warto je odwiedzić, macie czas do niedzieli.
Widowisko teatralne Sen o Mieście
Spektakl / W plenerze / Dla wszystkich / Sztuki wizualne / ESK / Promowane wydarzeniaSzajnochy 11