Ta informacja na pewno ucieszy kilkanaście tysięcy pacjentów którzy od 1 czerwca, po zamknięciu największej w regionie poradni, nie mieli gdzie się leczyć. Zwłaszcza, że z endokrynologii zrezygnowały również – głównie z powodu braku lekarzy endokrynologów, przychodnie przy ul. Mińskiej i Ziemowita, a zamknięcie takiej poradni 1 lipca zapowiedział też szpital USK przy ul. Borowskiej.
Maciej Sokołowski, dyrektor Centrum Medycznego „Dobrzyńska” zerwał kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, ponieważ – jak tłumaczył – nie chciał dłużej dopłacać do działalności poradni. Po trwających dwa tygodnie instensywnych negocjacjach z NFZ, obie strony się dogadały i poradnia znów zacznie rejestrować i przyjmować chorych.
Co prawda NFZ nie da więcej pieniedzy, ale zapewnił, że w przyszłym roku podniesie stawki na wizyty i badania u endokrynologów. NFZ podpisał też umowę ze szpitalem wojskowym i od 1 lipca zacznie przy ul. Weigla działać nowa poradnia endokrynologiczna.
Gdzie jeszcze mogą leczyć się pacjenci?
Pacjenci, którzy byli objęci leczeniem endokrynologicznym, mogą uzyskać poradę lekarską w każdej innej poradni posiadającej umowę z NFZ we Wrocławiu lub na terenie całego województwa dolnośląskiego. Poradnie endokrynologiczne we Wrocławiu: w każdej poradni dla dorosłych może być przyjęte dziecko:
- poradnia w szpitalu im. Marciniaka przy ul. Fieldorfa (nowy szpital na Stabłowicach)
- poradnia w szpitalu SPSK1 (Kliniki), ul. M. Skłodowskiej-Curie
- poradnia w przychodni „Kosmonautów”, ul. Horbaczewskiego.