Na stronie dzwiekowamapa.pl można znaleźć dobrze znane nam odgłosy codzienności, jak gwar Hali Targowej czy szum pojazdów przejeżdżających przez ulice Drobnera i Dubois. Są tam też nagrania z wydarzeń specjalnych: Manify, wysadzania młyna „Sułkowice” czy ostatniej Radosnej Parady Niepodległości. W sumie ponad sto dźwięków oznaczonych na mapie Google, opisanych, otagowanych i opatrzonych zdjęciami. Można je wyszukiwać na przykład przez poszczególne dzielnice.
Muzyka miasta
Projekt wymyśliła Olga Kaniewska. Wcześniej sprawdziła: w sieci były podobne mapy, ale obejmujące cały świat, ale nie stolicę Dolnego Śląska. Do Olgi dołączył Andrzej Koper oraz kolejni pasjonaci świata dźwięków. Pliki (odtwarzane w playerze SoundCloud) może na stronę wrzucać każdy, ale muszą być odpowiedniej jakości. Do nagrywania nie wystarczy komórka, ale podręczny rejestrator dźwięku już da radę. Aby dodawać nagrania, trzeba tylko przyłączyć się do grupy Wroclaw SoundMap w aplikacji SoundCloud.
Dźwiękowa pocztówka z Wrocławia
– Lubimy dźwięk i tworzymy mapę dla przyjemności – podkreśla Olga Kaniewska. – To tak, jakby robić fotografie, tylko złożone z odgłosów. Wiele osób z zagranicy komentuje te nagrania, dziękując za spacer dźwiękowy po Wrocławiu – dodaje. Bo rzeczywiście, słuchając ich, można jednocześnie wędrować po satelitarnej wersji Google Maps, która wyświetla się na stronie i oglądać ulice.
Brzmienia do rozbudowy
Ta wersja Dźwiękowej Mapy Wrocławia, którą teraz możemy odwiedzać w sieci, jest już drugą, ale jej twórcy na tym nie poprzestają. Planują zmienić stronę tak, by była jeszcze bardziej funkcjonalna. Chcą też zrobić wersję na telefony komórkowe czy stworzyć mapę, dzięki której będzie można posłuchać tych, którzy dają regularne uliczne koncerty w różnych punktach miasta. Te przedsięwzięcia wymagają jednak zaawansowanych umiejętności informatycznych. Dlatego twórcy Dźwiękowej Mapy Wrocławia są otwarci na pomoc podobnym ich pasjonatów – ale specjalizujących się w komputerach, czy na oferty finansowania ich pomysłów.
