Na co dzień niedostępne pomieszczenia magistratu przy ul. Sukiennice 9 w sobotę były otwarte dla wszystkich. Można było usiąść w fotelu Rafała Dutkiewicza i zwiedzić zakamarki jego gabinetu. Ten, kto przyszedł do Sukiennic po godzinie 11.00, mógł również porozmawiać osobiście z prezydentem i zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie.
– Nigdy wcześniej nie byliśmy na drzwiach otwartych, więc w gabinecie prezydenta też jesteśmy pierwszy raz i muszę przyznać, że to bardzo ładne miejsce – mówi pani Elżbieta Hołowiak-Ziółek, która razem z mężem i dziećmi przyszła zwiedzić Urząd Miasta. – Oglądaliśmy już też Salę Sesyjną, która, jak nam powiedziano, jest najładniejszą w Polsce. Wprawdzie porównania nie mamy, ale rzeczywiście robi wrażenie – dodaje.
Urząd Miejski Wrocławia przy ul. Sukiennice 9 odwiedziła również pani Renata Malcher z Lublińca, która do Wrocławia przyjechała z rodziną i przyjaciółmi. – Bardzo się cieszę, że tu trafiliśmy. Szczerze mówiąc, nie mieliśmy tego w planie, ale na Rynku powiedziano nam, że możemy zwiedzić Ratusz, więc jesteśmy. Niespodziewałam się jednak, że zastaniemy również samego pana prezydenta. Bardzo nam się podoba ta inicjatywa – dodaje.
Zwiedzający mogli również zobaczyć Łańcuch Prezydenta Wrocławia oraz prezydenckie nagrody, medale, ordery i odznaczenia. Dla gości przygotowano gadżety – balony, mapki i broszurki o Wrocławiu.
Zwiedzając Urząd Miejski, nie można było pominąć pięknej Sali Sesyjnej, która znajduje się na drugim piętrze. Na miejscu na zwiedzających czekał radny Rafał Czepil, który z przyjemnością ich po niej oprowadzał. Można było na przykład poczuć się jak przewodniczący Rady Miejskiej lub... zajrzeć do szuflad radnych.
fot. uj, UM Wrocław