Rusza zapowiadany program odpracowania długów za niezapłacone czynsze w mieszkaniach komunalnych. Chęć odpracowania zaległości zgłosiło na razie 10 osób.
Dłużnicy będą kierowani do prostych prac wykonywanych na rzecz jednostek miejskich lub placówek kulturalnych. Zapotrzebowanie na tego typu pracowników zgłosiło 20 jednostek miejskich, m.in. Muzeum Architektury we Wrocławiu, Hala Stulecia, Centrum Kultury "Zamek", Muzeum Miejskie czy Miejskie Centrum Usług Socjalnych. Program spłaty zadłużenia w zamian za pracę przewiduje wynagrodzenie w wysokości 10 zł za godzinę.
Na razie zgłosiło się 10 chętnych. - Zainteresowany taką formą odpracowania zaległości musi udać się do swojego Biura Obsługi Klienta - albo Zarządu Zasobu Komunalnego, albo Wrocławskich Mieszkań - w zalezności od położenia lokalu. Następnie podpisuje umowę i zostaje skierowany do wykonania pracy. Jednostka odpowiedzialna potwierdza ilość przepracowanych godzin i na tej postawie jest odpisywany dług – tłumaczy Julia Wach z Urzędu Miejskiego.
W programie możliwa jest też forma odpracowania długu przez osoby trzecie, wskazane przez dłużnika. To propozycja skierowana głównie do osób starszych i niepełnosprawnych, które same już nie mogą pracować, ale mogą zachęcić do tego kogoś ze swojej rodziny.
Obecnie zadłużenie z tytułu czynszu przekracza we Wrocławiu 100 mln zł i każdego roku wzrasta o około 8 proc. Na taką kwotę składa się dług około 12 tys. rodzin. Niektórzy zalegają ze spłatą 800 zł. Rekordzista, rodzina wielodzietna, winna jest miastu ponad 100 tys. zł.
Od 2006 roku z różnych form pomocy w spłacie długu skorzystało ok 5 tys. dłużników.
