Policjanci ustalili i zatrzymali autora fałszywego alarmu bombowego na wrocławskim lotnisku. W piątek mężczyzna zatelefonował do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i poinformował o „podłożonej bombie”.
Ładunek wybuchowy miał się znajdować w Porcie Lotniczym na Strachowicach w nowym terminalu. Z powodu alarmu trzeba było ewakuować ponad 300 osób z terenu lotniska. Policjanci dość szybko ustalili autora telefonu i zatrzymali go w sobotę rano w jego domu.
28 – letni wrocławianin trafił do policyjnego aresztu. Tłumaczył policjantom, że powiadomił o ładunku wybuchowym dla żartu. Chciał zobaczyć, jak wygląda akcja służb ratunkowych. Teraz za ten „żart” grozi mu kara więzienia do 8 lat.
Elg