Stół oświetlony ciepłym światłem, filiżanka kawy, wygodny fotel, samochód i samoloty jakby narysowane dziecięcą ręką – wrocławski artysta Andrzej Klimczak-Dobrzaniecki zaprasza do swojego świata.
Smaku wystawie w Awangardzie dodaje fakt, że prace wybrała córka malarza Alicja, kuratorka galerii. Spojrzała na twórczość ojca z osobistej, bardzo bliskiej perspektywy – sięgając do wspólnych wspomnień i przeżyć dzielonych z ojcem i jednocześnie malarzem.
Andrzej Klimczak-Dobrzaniecki, malarz, pedagog, były rektor wrocławskiej ASP zabiera widzów do bezpiecznego, kolorowego świata. Pełne pogodnej afirmacji życia obrazy i rysunki pokazują codzienność, zwyczajne przedmioty, miejsca odwiedzane w czasie wakacji. Artysta upraszcza rzeczywistość, pokazuje ją w naiwny sposób, ale jednocześnie uwypukla emocje towarzyszące wszystkim podejmowanym przez niego tematom.
Wystawa „Zbierane - wszystko i tak odbywa się w jednym miejscu” składa się z czterech części: „W kratkę”, „Stoły (dom)”, „Prawdziwy obraz twierdzy kłodzkiej”, „Czeskie wiersze”. Prezentowane są obrazy na płótnie (olejne, akryle, tempery), a także rysunki, ulotne notatki i szkice, czyli to, co nazywa się „artystyczną kuchnią" oraz prace najnowsze, w dużej mierze nigdzie wcześniej nie pokazywane. Wystawie będzie towarzyszyła publikacja prezentująca twórczość artysty.
Ak
"Zbierane - wszystko i tak odbywa się w jednym miejscu" - wystawa Andrzeja Klimczaka-Dobrzanieckiego w BWA Awangarda, ul. Wita Stwosza 32, czynna do 15 maja.