Żaden biznes nie będzie się rozwijał, jeżeli w niego nie zainwestujemy. Oszczędności i inne własne źródła finansowania, na przykład pożyczka od rodziny lub przyjaciół, które na początku wkładamy w uruchomienie działalności, często nie wystarczają. Firma nie od razu przynosi zysk i, żeby ruszyć z miejsca, potrzebne są pieniądze. Skąd je wziąć?
Trzeba ich szukać na zewnątrz. Najpopularniejsza forma finansowania zewnętrznego to kredyt. Jego alternatywą, szczególnie jeśli potrzebujesz kupić maszyny, urządzenia, samochód dostawczy czy sprzęt komputerowy, jest leasing oraz factoring. Inne możliwości to różnego rodzaju pożyczki dla przedsiębiorców, dotacje i subwencje, pieniądze od Aniołów Biznesu, z fundusze zalążkowych i venture capital.
Konsekwencje zewnętrznego finansowania
Warto pamiętać, że prawie wszystkie formy wsparcia finansowego kosztują. Jeśli zaciągasz kredyt w banku, ponosisz koszt odsetek i prowizji; za zastrzyk gotówki od inwestora zewnętrznego (np. anioła biznesu) czy społeczności internetowej, będziesz musiał podzielić się z nim częścią udziałów w twojej firmie. Dlatego najbardziej poszukiwanym sposobem na finansowanie własnej firmy są bezzwrotne dotacje.
Dobrym źródłem informacji na temat preferencyjnego finansowania dla przedsiębiorców jest Krajowy Punkt Kontaktowy ds. Instrumentów Finansowych Programów Unii. Finansowanie to obejmuje kredyty, pożyczki, poręczenia oraz leasing. Dzięki wsparciu ze środków UE, wymogi dotyczące zabezpieczenia, wkładu własnego oraz historii kredytowej są dla polskich przedsiębiorców niższe, czas kredytowania – dłuższy okres, kwoty – wyższe, często po obniżonych cenach.
Skąd zdobyć „Pieniądze na start i rozwój” firmy, przeczytasz również w czwartym rozdziele Przewodnika PARP.