Śmiertelne niebezpieczeństwo groziło dziś mieszkańcom Wrocławia – w zakładzie MPWiK ulatniał się chlor. Taki był scenariusz ćwiczeń przeprowadzonych przez służby ratownicze i chemiczne.
W Zakładzie Produkcji Wody MPWiK w Mokrym Dworze doszło do awarii. Uszkodzony został rurociąg, w wyniku czego zaczął się ulatniać chlor. Ewakuowano 70 pracowników, a miejsce wypadku zabezpieczyli strażacy. Postawiono wodne kurtyny, na rurociąg założono opaskę i po godzinie opanowano sytuację.
- Chlor to gaz, który jest substancją żrącą. My używamy go do oczyszczania wody, ale gdy się ulatnia płoży się po ziemi i stwarza duże zagrożenie. W organizmie człowieka może uszkodzić drogi oddechowe, a w konsekwencji doprowadzić do śmierci. Dlatego musieliśmy ewakuować wszystkich pracowników – mówi Ewa Wiechowska, specjalista w MPWiK we Wrocławiu
- W naszej produkcji używamy materiałów niebezpiecznych, dlatego tego typu ćwiczenia przeprowadzamy cyklicznie. Chodzi o to, by nauczyć się prawidłowych zachowań i skoordynować działalność wszystkich służb ratowniczych – tłumaczy Konrad Antkowiak, rzecznik MPWiK we Wrocławiu.
Zakład Produkcji Wody w Mokrym Dworze ma duże znaczenie dla miasta. To właśnie stamtąd dostarczana jest woda do ponad połowy Wrocławia, a w szczególności do jego części południowej i zachodniej.
jr