Afrykarium we wrocławskim zoo otwarto 26 października. Jedynym miejscem, gdzie nie wychodząc z budynku można było kupić coś do przegryzienia, był sklepik. Można tam było kupić jedynie drobne przekąski, m.in. słodycze i wypić kawę. Za tydzień to się zmieni. Restauracja ruszy w statku usytuowanym w centrum holu i dobrze widocznym na zewnątrz z terenu zoo. Położona będzie na dwóch poziomach: parterze i poziomie +1.
Wchodzić się do niej będzie z holu. Jakiego typu będzie to restauracja i co tam będzie można zjeść?
– Nie będzie to typowa restauracja z daniami a la carte. Ponieważ ludzi bywa w Afrykarium bardzo dużo i wielu z gości będzie chciało coś zjeść, lepiej sprawdzi się bistro, gdzie każdy bierze tacę, podchodzi do lady, wybiera jedzenie, a na koniec płaci i idzie z tacą do stolika. Coś w stylu restauracji, którą ma IKEA – opowiada Elżbieta Ignatowicz, przedstawiciel firmy Aqua Serwis, która jest operatorem Afrykarium. Goście restauracji-bistra, siedząc przy stoliku, będą mieć dodatkowo widok na zbiornik pingwinów lub kotików.
Oprócz restauracji, nad sklepikiem z pamiątkami zostanie otwarta kawiarnia, a raczej bar kawowy. Za jakiś czas powstanie też internetowa strona Afrykarium, ale komercyjna, z informacjami dla firm i wszystkich innych podmiotów i osób, którzy chcą wynająć, np. jedną z sal konferencyjnych, urządzić bankiet, sympozjum albo firmową imprezę już po zamknięciu obiektu.