Zobacz budowę Narodowego Forum Muzyki [WIDEO]

Dzień Otwarty NFM już dziś, w sobotę. Wejście na plac budowy będzie możliwe w godzinach od 12.00 do 15.00 od ulicy Zamkowej (na tyłach Zamku Królewskiego).

– W trosce o bezpieczeństwo zmuszeni jesteśmy do wprowadzenia pewnych ograniczeń: osoby niepełnoletnie mogą przebywać na budowie wyłącznie pod opieką osoby dorosłej i na jej odpowiedzialność. Na tym etapie realizacji można się spodziewać jeszcze pewnych barier  nie do przekroczenia dla wózków. Sugerujemy również, aby osoby zwiedzające dla własnej wygody ubrały obuwie w pełni zakrywające stopy – podkreśla Agnieszka Frei, kierownik biura prasowego NFM.

Przypomnijmy, że budynek Narodowego Forum Muzyki pomieści salę koncertową z około 1800 miejscami, trzy sale kameralne, sale prób, pomieszczenia konferencyjno-biurowe, studio nagrań, przestrzeń wystawienniczą i parking podziemny. NFM będzie siedzibą licznych zespołów Filharmonii Wrocławskiej oraz festiwali.

A co będzie można obejrzeć? – Wszystkie budowy są ciekawe, a te jest szczególnie wyjątkowa. Sprawiają to niepowtarzalna architektura, co można ocenić już z zewnątrz, rozwiązania technologiczne, zwłaszcza te dotyczące akustyki obiektu i rozmiary. Podobno to unikat w skali światowej, w naszej krajowej skali z pewnością nie ma drugiego takiego – mówi Marek Szempliński, rzecznik nadzorującej projekt spółki Wrocławskie Inwestycje.

Foyer, taras widokowy i sala koncertowa

– Główną salę koncertową będzie można podziwiać z podwójnej perspektywy. To plac budowy, jednak olbrzymie komory pogłosowe łatwiej teraz obserwować niż po zakończeniu. Liczba wyciągarek, proszę spojrzeć na sufit, także jest bardziej zauważalna teraz. Można będzie także zajrzeć do jednej z trzech sal kameralnych, przejść się po foyer, a tu czeka nas jedna z większych atrakcji – wejście na taras widokowy, za tą szklaną elewację, którą już widzimy z zewnątrz.

Nie wszędzie jeszcze można wejść

Budynek jest tak duży, że można by chodzić po nim wiele godzin. Przejście na najwyższe i najniższe kondygnacje trzeba by organizować między rusztowaniami albo po świeżo wykończonych elementach. To pierwsze jest niebezpieczne dla zwiedzających, to drugie dla inwestycji. Ale jeśli spotkamy się z zainteresowaniem wrocławian to nic nie stoi na przeszkodzie by zorganizować kolejne pokazy.ram/jk 

fot. Przemysław Wronecki