16 marca 2018 r. opiekunowie małych ssaków we wrocławskim zoo potwierdzili, że w torbie u samicy kuskusa znajduje się noworodek. Narodziny tak rzadkiego i mało poznanego gatunku, to prawdziwa sensacja. Kuskusów jest zaledwie 13 w czterech ogrodach zoologicznych na świecie: w Batu Secret na Jawie (Indonezja), Pairi Daiza w Belgii, Ústí nad Labem w Czechach i we Wrocławiu.
– To niezwykłe wydarzenie, jestem szczęśliwy i dumny, bo to kolejny gatunek, który jako pierwszy na świecie rozmnożył się właśnie u nas. W zeszłym roku świętowaliśmy pierwsze, udokumentowane wyklucie się dzioborożca palawańskiego, a teraz mamy kuskusa. Coraz więcej gatunków zwierząt ma szansę przetrwać dzięki ogrodom zoologicznym, w tym dzięki naszemu, wrocławskiemu – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.
Fot. Zoo Wrocław
Narodziny kuskusa to sukces hodowlany na skalę światową. Sukces poprzedzony przygotowaniami, żeby stworzyć dobre warunki życia tym zwierzętom – odpowiedni wybieg, specjalna dieta czy profesjonalni opiekunowie. Teraz przed nimi sporządzanie notatek dotyczących chowu kuskusów, ich analiza, a także dzielenie się wnioskami i informacjami z kolegami z innych ogrodów zoologicznych, aby dzięki skutecznej hodowli, można było w przyszłości zapewnić stabilność populacji tych niezwykłych torbaczy.
O kuskusie niedźwiedzim
Młody kuskus bardzo rzadko wychodzi z torby matki, zazwyczaj wystawia tylko głowę i łapy, a także ogon. Na razie na jego dietę składa się tylko mleko matki. Na 99% nowo narodzony osobnik jest samcem.
Kuskus niedźwiedzi (Ailurops ursinus) to gatunek endemicznego torbacza, zamieszkującego wilgotne, tropikalne lasy deszczowe na tylko jednej indonezyjskiej wyspie - Celebes. Swoją nazwę zawdzięcza wyglądowi, ze względu na budowę ciała i miękką, gęstą, czarno-szarą sierść, przypominającą sierść niedźwiedzia.
Prowadzi dzienny, nadrzewny tryb życia, do którego jest świetnie przystosowany. Ma ostre pazury i długi, chwytny ogon. Nie skacze po drzewach, porusza się powoli, sprawnie przemieszczając się i żerując cały dzień. Najczęściej spotyka się go w parach, stąd wniosek, że jest monogamiczny. Komunikuje się za pomocą wokalizacji i węchu.
Fot. Zoo Wrocław
– Miałem szczęście obserwować kuskusy niedźwiedzie w środowisku naturalnym, w rezerwacie Tangkoko-DuaSudara Nature Reserve i gdybym miał je opisać, powiedziałbym, że to niedźwiedź z wyglądu i leniwiec z charakteru. Żywi się głównie liśćmi, więc jego dieta jest dość uboga w wartości odżywcze. To dlatego większość dnia spędza odpoczywając i dokładnie trawiąc pożywienie, a poruszanie się ogranicza do minimum – opowiada Radosław Ratajszczak.
Podobnie jak wiele innych torbaczy, samica kuskusa ma dobrze rozwiniętą przednią sakiewkę na brzuchu, w której słabo rozwinięte młode dojrzewają by wyjść na zewnątrz.
W Czerwonej Księdze Zagrożonych Gatunków IUCN kuskus niedźwiedzi ma status narażonego na wyginięcie. Szacuje się, że w ciągu 10 lat liczebność populacji spadnie o 30% na skutek utraty siedlisk i kłusownictwa. Lasy deszczowe, w których żyje, wycinane są pod pola uprawne i fragmentowane przez budowę dróg. Kuskus niedźwiedzi odławiany jest z natury dla mięsa i futra oraz coraz częściej do hodowli domowych, gdzie jego przeżywalność jest znikoma.