Yuji Miyata pochodzi z miasta Yokohama i jest założycielem Instytucji Tydzień Pokoju. Z własnej inicjatywy samotnie przeszedł 12 500 km z Chin do Londynu, żeby w ten sposób propagować ideę pokoju. Po drodze odwiedza szkoły i domy dziecka w różnych krajach Europy i całego świata.
Jak sam mówi – udało mu się już spotkać z dziećmi z 700 szkół i 200 domów dziecka w 17 krajach. Wszędzie opowiada o swoich doświadczeniach i wyborach życiowych, namawia młodych ludzi do refleksji nad losami naszego globu.
W piątek, 20 marca, w południe Yuji Miyata spotkał się z uczniami IX LO przy Piotra Skargi we Wrocławiu. Dyrektorka liceum Izabela Koziej: – W naszej szkole młodzież jest bardzo prospołeczna – mówi. – Prowadzimy akcję „Tygodnie Tolerancji”. Uważam, że młodzi uczą się otwartości właśnie dzięki kontaktom z takimi ludźmi. Poza tym uczniowie mają też okazję do ćwiczenia języków obcych, których uczymy.
Yuji Miyata opowiadał o sobie i swojej inicjatywie w szkolnej sali gimnastycznej. Młodzi ludzie słuchali go z uwagą, nikt nie rozmawiał w trakcie wykładu Japończyka. – Miałem trudne doświadczenia – mówił Miyata. – Straciłem narzeczoną i przyjaciela. Oboje w tragicznych okolicznościach. Byłem załamany, ale podniosłem się z tego. Zacząłem się zastanawiać nad swoim życiem i doszedłem do wniosku, że każdy z nas ma szansę zrobić coś dobrego dla innych. Porzuciłem zamiar zrobienia kariery biznesmena i postanowiłem działać na rzecz idei pokoju. Wymyśliłem, że będę chodził po świecie.
Nie przez przypadek Japończyk w czasie swoich wędrówek odwiedza domy dziecka i szkoły. Uważa, że dzieci i młodzi ludzie mają jeszcze szansę zmienić świat, i to od nich zależy, w jakiej rzeczywistości będziemy żyli. – Każdy z was może być dobry, łagodny, pełen współczucia – przekonywał uczniów IX LO. – Można zacząć od małych rzeczy. Moje akcje też są skromne – maszeruję, sadzę drzewka, rozmawiam z ludźmi.
Miyata po spotkaniu z młodzieżą posadził drzewko na dziedzińcu liceum. Jest to już ponad czterotysięczny okaz, posadzony przez Miyatę podczas jego pieszych wędrówek.Teraz Japończyk idzie z Oświęcimia do Berlina (w tym roku była okrągła rocznica wyzwolenia obozu, a w ubiegłym świętowano obalenie muru berlińskiego). To jego pierwsza wizyta w Polsce.
Jego działania popiera m.in Organizacja Narodów Zjednoczonych.
Więcej o akcjach pokojowych Yuji Miyata:
http://yujiearthman.com/about/