Wasyl 8 lat, numer ewidencyjny 53/15
Został przywieziony do schroniska z działek na leczenie. W miejscu bytowania wolno żyjących kotów pojawił się niedawno i podobno terroryzował stałych bywalców, karmicielka pozostawiła go w schronisku. Wasyl jest kotem mocno płochliwym, dzikawym. Nie ma mowy o głaskaniu, ale też nie atakuje, tylko po prostu syczy i ucieka. Nie radzi sobie w schronisku - chowa się, a kilka razy próbował wspinać się po płocie i uciec. Nie wiemy czy da się go oswoić. Dobrym rozwiązaniem dla niego byłby dom wychodzący, może gdzieś na wsi, gdzie mógłby większość dnia spędzać na dworze.
Nero 7 lat; numer ewidencyjny 301/14
Bardzo mądry, zrównoważony, dobry, ciepły stabilny pies. Niegdyś był firmowym stróżem. Niestety z powodu wieku został oddany do schroniska. Wspaniały, niewymagający, kochający ludzi kompan. Bardzo dobry pies.
Frycek 8 lat, numer ewidencyjny 90/15
Miał przebywać w schronisku tylko na czas leczenia - uraz tylnej łapki. Wcześniej był kotkiem wolno żyjącym, ale osoba, która go dokarmiała jest panią w podeszłym wieku i zadecydowała, że dla kotka będzie lepiej znaleźć prawdziwy dom, jest całkowicie oswojony. Kocha pieszczoty, jest łagodny i towarzyski. Frycek nie przepada jednak za towarzystwem innych kotów, jest o nie mocno zazdrosny. Z uwagi na to, że przez wiele lat żył na dworze, to najlepiej czułby się w domu z możliwością wychodzenia na dwór - z dala od ruchliwej ulicy.
Tycjan 7 lat; numer ewidencyjny 116/14
Kocurek kuleje na tylną łapkę. Tycjan na pewno dużo przeszedł w życiu i stracił zaufanie do ludzi. Nie atakuje, ale bardzo syczy. Jest płochliwy i nie daje się dotknąć. Szuka dobrego domu, w którym właściciel nie będzie od niego zbyt wiele oczekiwać, da mu czas na przystosowanie się do nowych warunków i oswojenie. Gloria 3 lata, numer ewidencyjny 122/15
Została przywieziona z interwencji. Była przywiązana sznurkiem za nogę do płotu. Gloria całkowicie nie radzi sobie w schronisku, jest przerażona. Bardzo boi się ludzi, drży i syczy, nie atakuje. Zdobycie jej zaufania na pewno trochę zajmie. Potrzebna będzie cierpliwa, wyrozumiała osoba i ciepły, spokojny dom, w którym poczuje się bezpiecznie i nauczy, że nie każdy człowiek jest zły.
Zwierzaki możecie adoptować od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 16:30, a w sobotę i niedzielę od 9 do 15.
Fot: wrocławskie schronisko