W ptaszarni wrocławskiego ogrodu prawdziwe przedszkole. W dziupli na zapleczu dorasta pisklę dzioborożca kafryjskiego. Dobrze się mają już odchowane dwa bączki i gołąbek zbroczony. Maluchy podejmują już próby lotu, na razie jeszcze bez większych efektów.
Także u pingwinów przylądkowych sezon lęgowy trwa w najlepsze. Nowym parom opiekunowie dostarczyli gustowne domki-gniazda. Nic dziwnego, że natychmiast zostały zasiedlone. Wśród dzikiego ptactwa zamieszkującego zoo także dużo ruchu. Czaple zasiedliły już ok. 70 gniazd, i zapowiada się, ze będzie ich jeszcze więcej. Pracownicy ogrodu zachęcają także inne ptaki do osiedlania, wieszając dla nich skrzynki i budki lęgowe.
Dobrze ma się także pingwin Janush. Pisklę wychowane przez ludzi stało się ulubieńcem załogi. Maluch najchętniej przebywałby w towarzystwie ludzi.