Impreza po raz pierwszy została zorganizowana w Wielkiej Brytanii, ale dzisiaj organizowano jest w wielu krajach Europy. W Polsce koordynuje ją Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Co roku w ostatni weekend stycznia ruszają w teren tysiące miłośników ptaków, amatorów i zawodowców. We Wrocławiu spacer w ramach Zimowego Ptakoliczenia organizuje Małgorzata Pietkiewicz, ornitolożka, która już po raz piąty zaprasza do Parku Wschodniego.
- Co roku pojawia się duża grupa tych samych osób, ale widuję także nowe twarze, co bardzo mnie cieszy – mówi wrocławianka.
Wraca na Ptakoliczenie do Parku Wschodniego, bo dzięki temu można ocenić jak zmienia się skład skrzydlatych mieszkańców tego rejonu Wrocławia.
Małgorzata Pietkiewicz: - Na pewno zobaczymy kaczki krzyżówki i łabędzie oraz różne gatunki dzięciołów, a także drozdy. W ubiegłym roku widzieliśmy myszołowa, który rzadko pojawia się w mieście. Ciekawa jestem, czy tym razem też go spotkamy. Sprawdzimy także, czy zima na północy Europy przygnała do nas tamtejsze gatunki, na przykład jemiołuszki. Będziemy mogli także ocenić, czy jakieś nasze ptaki postanowiły zostać w Polsce na zimę.
Dane zebrane podczas Ptakoliczenia wpisywane są w karty obserwacji, a następnie przesyłane do centrali OTOP. Służą naukowcom za materiał porównawczy przy analizie migracji ptaków na terenie Polski.
Na sobotni spacer wzdłuż kanałów Oławy należy odpowiednio się ubrać w ciepłą kurtkę lub bluzkę oraz wygodne, terenowe buty.
- Warto także wziąć z sobą lornetkę lub lunetę – podpowiada wrocławska ornitolożka.
Zbiórka w sobotę 24 stycznia o godz. 10 na parkingu przy Parku Wschodnim. Udział w Zimowym Ptakoliczeniu najlepiej potwierdzić pisząc na adres: [email protected].