W piątek pokaz prawdziwej maestrii dały zawodniczki Kanady. W brawurowym stylu pokonały Japonię 18-5 na Stadionie Oławka Na Niskich Łąkach. Gra jest widowiskowa, a podziw zebranej publiczności budził sposób, w jaki Kanadyjki podawały sobie piłkę rakietą w powietrzu na odległość kilkunastu metrów. Panie z drużyny Klonowego Liścia dały popis niezwykłej zręczności.
Nasze zawodniczki wysoko przegrały z Australijkami 0-21 i do sobotniej walko o medale przystąpią drużyny USA, Wielkiej Brytanii, Kanady i Australii. Dla polskich zawodniczek ten turniej to szansa gry z najlepszymi zespołami na świecie i kwestią czasu jest, kiedy ta raczkująca w Polsce dyscyplina sportu (pierwszy mecz żeńskiej drużyny w Polsce rozegrano właśnie we Wrocławiu w 2009 roku) czynić będzie postępy. Może być tylko lepiej.
Orient nad Oławką
Na trybunach w czasie piątkowych meczy rozlegał się wielojęzyczny gwar. Pojawili się sportowcy z innych dyscyplin, zaciekawieni lacrosse. Szczególnie malowniczo prezentowali się kibice z Japonii. Jedna z par ubrana była w kimona i w rękach trzymała wachlarze
W sobotę m.in. spotkania półfinałowe o godz. 10 i 13. W World Games lacrosse rozgrywany jest tylko wśród pań. Mecze trwają godzinę (2x 30 min).