wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

9°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 13:31

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Aktualności
  4. Tadeusz Pawłowski: jesteśmy rozczarowani

Piłkarzom Śląska Wrocław nie udało się awansować do półfinału Pucharu Polski. W rewanżowym spotkaniu z Legią Warszawa wrocławianie przegrali po rzutach karnych 1:3. – W karnych tak bywa. Potrzeba trochę szczęścia, ale i umiejętności – powiedział po meczu trener Śląska Tadeusz Pawłowski.

Reklama

W pierwszym, rozegranym we Wrocławiu, spotkaniu padł remis 1:1 i takim samym wynikiem zakończył się mecz w Warszawie. O awansie zdecydowały więc rzuty karne, w których Legia wygrała 3:1. Bohaterem serii „jedenastek” był bramkarz warszawskiego klubu Dusan Kuciak, który obronił strzały Flavio i Marco Paixao, a Milos Lacny strzelił nad poprzeczką.

– Trenowaliśmy jedenastki, wszyscy ćwiczyli. Tak to bywa, że Marco i Flavio nigdy nie spudłowali, a akurat teraz to się stało. Uważam, że to był dobry mecz z obydwóch stron, choć jesteśmy rozczarowani, psychicznie to nie jest łatwa sytuacja – mówił Tadeusz Pawłowski.

Zdaniem Marco Paixao to Śląsk był w czwartek drużyną lepszą, która stwarzała okazje i próbowała zdobywać gole. – Nie wykorzystaliśmy swoich karnych, nie możemy uciekać od tej odpowiedzialności. Czasami jednak trzeba upaść, by móc wstać z kolan i powrócić jako zwycięzca. Wiem, że wrócimy w tym sezonie jeszcze silniejsi – podkreślił Portugalczyk.

Rozczarowania brakiem awansu nie krył także Lukas Droppa. – Przyjechaliśmy tu z nastawieniem, że chcemy ten mecz wygrać i to z pewnością było widać w naszej grze. Nie mieliśmy zamiaru kalkulować, szukać remisu, karnych. Chcieliśmy zwycięstwa, ale to niestety nie wyszło. Rywale mieli może dwie sytuacje, licząc tę, z której padła bramka – mówił pomocnik.

Okazję do rewanżu wrocławianie będą mieli już w niedzielę, 8 marca, bowiem zmierzą się wtedy z Legią w meczu ligowym. Trener Tadeusz Pawłowski przyznał, że po tak wymagającym spotkaniu pucharowym regeneracja będzie trudniejsza.

– Wracamy do Wrocławia i przygotowujemy się według planu do następnego meczu. Znamy się z Legią, wiemy jak grają, oni wiedzą jak gramy my. Do składu Legii dojdzie w niedzielę Vrdoljak, Rzeźniczak, ale myślę, że rywale dużo nie zmienią i my też nie. No chyba, że Legia wyjdzie innym zespołem. My wyjdziemy tym samym – zakończył szkoleniowiec.

Niedzielne spotkanie Śląska Wrocław z Legią Warszawa rozpocznie się o godz. 18.00 na Stadionie Wrocław.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl