wroclaw.pl strona główna Akademicki Wrocław – studia i uczelnie wyższe we Wrocławiu Akademicki Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 06:16

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Akademicki Wrocław
  3. Aktualności
  4. Studenci wreszcie wrócili!
Studenci wreszcie wrócili!

Kampus Politechniki Wrocławskiej, fot. Tomasz Walków

Blisko 140 tysięcy studentów, w tym 70-80 tysięcy przyjezdnych, lada moment rozpoczyna kolejny rok akademicki. Już w ostatni weekend młodzi ludzie wypełnili kluby i akademiki

Reklama

W weekend największy ruch był w pobliżu placu Grunwaldzkiego, wokół którego jest kilka dużych akademików Politechniki, Uniwersytetu Wrocławskiego i Uniwersytetu Medycznego oraz Uniwersytetu Przyrodniczego.

W niedzielę w domu studenckim Kredka drzwi niemal się nie zamykały, ciągle ktoś wychodził lub wchodził. W wakacje w akademiku pomieszkiwali uczestnicy konferencji naukowych, ale na dobre wieżowiec przy ul. Grunwaldzkiej zaludnił się dopiero w ciągu ostatnich kilku dni. Do niedzieli przyjechała większość lokatorów.

- Dostają klucze i komplet pościeli. Ale naczynia muszą sami zapewnić – mówi pani portierka.

W „Labiryncie” studenci mogą się kwaterować dopiero od środy, bo mieszkają tam studenci starszych roczników. Za to w „Zodiaku” mieszkają w większości pierwszoroczniacy. Musieli już przyjechać, bo od poniedziałku mają na uczelni pierwsze zajęcia. Podczas tzw. dnia wstępnego posłuchają wykładów m.in. o zasadach korzystania z biblioteki, strukturze uczelni, a także o zagrożeniu narkomanią, alkoholizmem i AIDS wśród studentów.

I biurko, i proszek

Problemu z wyposażeniem nie ma Adam, student Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej, który już czwarty rok spędzi w tym samym mieszkaniu w pobliżu placu Grunwaldzkiego. Z domu przywiózł tylko trochę ciuchów i jedzenia. – Mieszkam z tymi samymi ludźmi od kilku lat, dobrze się znamy. Nie mam na co narzekać – mówi. – Teraz dwa tygodnie na powitanie ze znajomymi, poznanie nowych lokali, a potem do książek – zapowiada z uśmiechem.

Większy bagaż miała drobna blondynka, która w sobotę po południu wprowadzała się na stancję kilka ulic dalej. Jej rzeczy przywieźli rodzice: volkswagen kombi był wypchany po dach, podobnie jak ciągnięta przez auto przyczepka, z której wystawały meble.

Przyjezdnych można było spotkać także w tramwaju w niedzielę wieczorem. Studenci wysypywali się na przystankach w pobliżu akademików z wielkimi torbami. Uwagę zwracał szczególnie młody człowiek, który ciągnął wielką torbę na kółkach, a na niej stało jeszcze olbrzymie firmowe pudło proszku do prania. Siedzący na przystanku oglądali się za nim z ciekawością.

Alibi na późny wieczór

Grupki studentów można było spotkać już w piątek wieczorem. W pobliżu Sedesowców, przy klubie Remont i pizzerii, grupka młodych ludzi głośno witała się i ściskała z okrzykami radości.

Ogródek klubu Alibi tuż przy Kredce i Ołówku szybko wypełnił się klientami. Tak nie było tutaj od kilku tygodni. Młodzi ludzie, trójkami, czwórkami ciągnęli w stronę miasta. Imprezowiczom sprzyjała pogoda, było ciepło.

Alibi żyło do późnych godzin nocnych. Jeszcze grubo po północy zmierzali w jego stronę ci, którzy za mało wyszaleli się w mieście.

- W wakacje czuję się w akademiku nieswojo. Wolę jak już się zacznie rok akademicki i akademik jest pełen ludzi. Oczywiście, najbardziej czekam na swoich ulubieńców – mówi z uśmiechem pani portierka z Labiryntu.

w

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl