Ostatni pogrzeb osoby, którego nazwiska nie udało się ustalić, odbył się przed tygodniem na cmentarzu na Kiełczowie. – Takich pogrzebów mamy we Wrocławiu kilka w ciągu roku – mówi Anna Józefiak-Materna, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu. - To MOPS zleca firmom pogrzebowym organizację pochówku oraz płaci za nie.
W przypadku zgonu osoby, która nie ma przy sobie dokumentów, zawsze angażowane są policja i prokuratura. Policja ma za zadanie próbować ustalić imię i nazwisko zmarłego, m.in. na podstawie wywiadu środowiskowego, oraz zbadać okoliczności śmierci. Jeśli pojawiają się podejrzenia, że do śmierci przyczyniły inne osoby, prokurator zleca sekcję zwłok i rusza śledztwo. Ale bywa, że nawet po naturalnym zgonie, ciało trafia do Zakładu Medycyny Sądowej, tam powstaje jego precyzyjny rysopis. Jest przydatny w sytuacjach, kiedy nawet po jakimś czasie osoba o podobnym wyglądzie jest poszukiwana.
- Dopiero po zgodzie prokuratora możemy zlecić organizację pogrzebu – mówi dyrektor MOPS. – Ciało osób o nieustalonej tożsamości nie są spopielane, bowiem może się okazać, że zgon nastąpił wskutek przestępstwa. Bierzemy także pod uwagę, że tożsamości zmarłego zostanie ustalona, albo odnajdzie się jego rodzina.
Do takiej sytuacji doszło we Wrocławiu w ubiegłym roku. Bliscy zmarłego pochowanego jako N.N. zdecydowali o ekshumacji ciała i ponownym pogrzebie w rodzinnej miejscowości.
MOPS finansuje także pochówki osób samotnych i ubogich, którzy nie mają prawa do zasiłku pogrzebowego. – Takich przypadków jest około stu w roku – mówi dyrektor Anna Józefiak-Materna.
Z miejskiej kasy finansowany jest pogrzeb, trumna, a jeśli trzeba to także ubranie dla zmarłego. Pochówki zlecane przez MOPS odbywają się na cmentarzu na Kiełczowie.
Anna Józefiak-Materna: - Pogrzeby osób o nieustalonej tożsamości to uroczystości świeckie. Natomiast w pogrzebach zmarłych niezamożnych, o ile na przykład sąsiedzi podpowiedzą nam, że była to osoba wierząca, biorą udział duchowni z jego rodzinnej parafii.
MOPS ma umowę z firmami pogrzebowymi, że te przez rok dbają o odpowiedni wygląd grobu. Poza tym porządkują je także osoby, które na zlecenie miejskich instytucji mają do zaliczenia prace społeczne.
