Koszykarki Ślęzy Wrocław wygrały na wyjeździe z Dekorexem Pabianice 59:40 w drugim meczu półfinałowym fazy play-off i wyrównały stan rywalizacji. O awansie do ekstraklasy zadecyduje wynik trzeciego spotkania, które odbędzie się w środę, 2 kwietnia, we Wrocławiu.
Do Pabianic wrocławianki jechały z przysłowiowym nożem na gardle. Porażka oznaczała bowiem, że marzenia o awansie do ekstraklasy trzeba będzie odłożyć na kolejny sezon. Okazało się jednak, że podopieczne trenera Radosława Czerniaka potrafią sobie poradzić z presją.
Tylko na początku spotkania koszykarki Ślęzy miały kłopoty z zatrzymaniem rywalek. Później dominowały już na parkiecie do przerwy prowadząc różnicą jedenastu punktów (33:22). Ta przewaga jeszcze wzrosła w trzeciej kwarcie, w której wrocławianki straciły tylko sześć „oczek”. Spora w tym zasługa Kingi Bandyk, która niepodzielnie panowała pod tablicami (w sumie zakończyła mecz mając na koncie 11 zbiórek i osiem punktów).
Ostatecznie Ślęza wygrała 59:40 i losy awansu rozstrzygną się w środę w hali sportowej przy ul. Wojciecha z Brudzewa 12A. Mecz rozpocznie się o godz. 17.30, a wstęp będzie bezpłatny.
– Jesteśmy bardzo zadowolone z wyniku meczu. Taki był cel żebyśmy wygrały go na spokojnie, bez stresu i żeby rywalizację o awans przenieś do nas. Zrealizowałyśmy założenia nakreślone przez trenera. Bardzo dobrze broniłyśmy strefą i to był klucz do sukcesu. Myślę że w środę powtórzymy dzisiejszy wynik – powiedział po spotkaniu koszykarka Ślęzy Agnieszka Czmochowska.
Dekorex Pabianice – Ślęza Wrocław 40:59 (12:17, 10:16, 6:19, 12:7).
Dekorex - Jankowska 13, Kowalska 6, Błaszczyk 5, Włodarek 5, Dziwińska 5, Sobczyk 5, Krajewska 1, Bogacka, Szałecka, Piestrzyńska, Okulska.
Ślęza - Jasnowska 19, Śnieżek 12, Kuras 8, Bandyk 8, Czarnecka 7, Winnicka 3, Chomicka 2, Czmochowska, Łata, Pelc, Zuchora, Hołtyn.
mic