wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

11°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 13:12

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Śląsk wygrał grupę B

Piłkarze Śląska Wrocław efektownie zakończyli rozgrywki ligowe. Wrocławianie, chociaż pierwsi stracili gola, pokonali w Kielcach Koronę 5:1 i utrzymali 9. miejsce w tabeli, czyli najlepsze w grupie drużyn słabszych.

Nerwowy początek

Rozpoczęło się nieciekawie dla wrocławian. Pomimo przewagi w posiadaniu piłki i dwóch dobrych okazji niewykorzystanych przez Sebastiana Milę, to nie Śląsk, ale gospodarze wyszli na prowadzenie już w 13. minucie. Piłkę z prawej strony w pole karne wstrzelił Jacek Kiełb, a Paweł Zieliński interweniował tak nieszczęśliwie, że nie dał szans obrony Wojciechowi Pawłowskiemu, który zgodnie z obietnicą złożoną przez trenera Tadeusza Pawłowskiego, zastąpił między słupkami bramki Śląska Mariana Kelemena.

W podstawowym składzie po raz pierwszy wiosną i na pewno ostatni raz w tym sezonie pojawił się Przemysław Kaźmierczak. Najprawdopodobniej był to zarazem ostatni mecz w Śląsku doświadczonego defensywnego pomocnika, któremu kontrakt kończy się 30 czerwca i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie przedłużony.

Po stracie gola Śląsk zyskał bardzo dużą przewagę. Wrocławianie szturmowali bramkę gospodarzy, ale nie mogli wstrzelić się w jej światło. Do czasu. W 34. minucie rzut wolny wykonywał Sebastian Mila, bramkarz Korony wypuścił piłkę z rąk, a Marco Paixao z bliska umieścił ją w siatce. Chwilę później było już 2:1 dla wrocławian. Pavol Stano tak nieszczęśliwie zablokował uderzenie Flavio Paixao, że odbita od jego nogi piłka trafiła go także w rękę i arbiter bez wahania podyktował jedenastkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Marco Paixao.

Pogrom w końcówce

Druga połowa rozpoczęła się dla wrocławian dużo lepiej niż pierwsza. Dudu Paraiba, który w końcówce sezonu znów "złapał" dobrą formę, uderzył z dystansu, a piłka po rykoszecie znów zaskoczyła bramkarza Korony. W samej końcówce bramki strzelili jeszcze obaj kapitanowie Śląska - dawny Sebastian Mila i obecny Marco Paixao, który tym samym zdobył 21. gola w rozgrywkach.

Korona Kielce – Śląsk Wrocław 1:5 (1:2).

Bramki: 1:0 Zieliński (13-samobójcza), 1:1 M. Paixao (35), 1:2 M. Paixao (39-karny), 1:3 Dudu (54), 1:4 Mila (83), 1:5 M. Paixao (90).

Żółta kartka: Korona – Pavol Stano, Banja Markovic. Śląsk – Dudu.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów: 4500.

Korona: Kosiorowski - Sylwestrzak, Stano (46. Malarczyk), Dejmek, Golański - Beisebekow, Jovanović, Janota, Kiełb - Chiżniczenko (57. Marković).

Śląsk: Pawłowski - Zieliński, Grodzicki, Kokoszka, Dudu - Droppa, Kaźmierczak - Mila, F. Paixao (87. Machaj), Pich (72. Plaku) - M. Paixao.

AL/mic

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl