- Jacek Podsiadło, dziś 50-letni poeta, którego wiersze wyrażały niezgodę lat 80., bunt, a jednocześnie łagodność i czułość. Niemal od początki mocne i zwięzłe – mówił o poezji laureata za całokształt twórczości prof. Jacek Łukasiewicz.
Poeta odbierając statuetkę Silesiusa i 100 tys. złotych mówił: - Drugi raz w życiu jestem na gali, nie wiedziałem jak się ubrać i co powiedzieć. Dziękuję tym, którzy ze mną wytrzymali. A jestem trudnym poetą – nie w odbiorze, ale we współpracy. Wiem to od mojego byłego wydawcy. Dziękuję żonie Oldze, kolegom po piórze i krytykom tym ważnym, którzy są braćmi w poezji. Cieszę się, że tymi wierszykami zasłużyłem na tak ważną nagrodę.
Jacek Podsiadło urodził się w 1964 roku w Szewnie koło Ostrowca Świętokrzyskiego (obecnie mieszka w Opolu). Jest nie tylko poetą, także prozaikiem, tłumaczem, dziennikarzem (prowadzi własne Domowe Radio „Studnia”), felietonistą (przez blisko dekadę publikował w „Tygodniku Powszechnym”). Zasłynął jako jeden z najpopularniejszych poetów formacji „BruLionu”.
Marcin Sendecki nagrodzony w kategorii książka roku za tom „Przedmiar robót" (50 tys. zł) mówił: - Chciałbym się ukłonić wszystkim koleżankom i kolegom nominowanym. Miło was widzieć. Przypomnę, że żadna książka nie staje się ani lepsza ani gorsza dostając nagrodę. Jest jaka jest.
- Jednogłośnie i jednomyślnie nagrodziliśmy Marcina Sendeckiego – wyjawił prof. Łukasiewicz. – Marcin Sendecki ma za sobą długą drogę poezjowania. Jego poezja jest kunsztowna, a zwycięska książka wirtuozerska wykorzystująca semantykę, rytm i melodię jednosylabowych słów. Ta poezja kieruje się ku romantyzmowi, ku Mickiewiczowi, ku Słowackiemu, bardziej niż wiersze, w których odnosił się do nich w aluzjach.
Najkrócej za nagrodę podziękował Michał Książek, laureat Silesiusa za debiut (20 tys. zł): - Dziękuję jurorom i wszystkim, którzy czytali moją książkę. Do widzenia.
Jego „Nauka o ptakach" wpisuje się – jak mówił prof. Łukasiewicz – w nurt szukania obiektywnej płaszczyzny odniesienia do wierszy, do życia, do swojego pisania. To już nie poezja buntu, społecznej rewolty, czy prywatna metafizyka.
Galę Silesius wyreżyserował Jerzy Bielunas. Wiersze interpretowali wrocławscy aktorzy. Specjalnie dla Jacka Podsiadły tradycyjną, staropolską kołysankę zaśpiewała Bronisława Chmielowska z Gródka Jagiellońskiego koło Lwowa.
Nagrody, ufundowane przez miasto Wrocław, przyznaje jury w składzie: Jacek Łukasiewicz – przewodniczący, Grzegorz Jankowicz, Adam Poprawa, Piotr Śliwiński, Tadeusz Sławek, Justyna Sobolewska.
