wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

7°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 20:05

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Sensacja we wrocławskim zoo

Kiedy trzy miesiące temu samica dzioborożca palawańskiego „zniknęła” z woliery, pracownicy wrocławskiego zoo zaczęli podejrzewać, że złożyła i wysiaduje jaja. Od tego czasu nikt nie podchodził do nich poza trzema, znanymi parze ptaków opiekunami. Teraz podejrzenia się potwierdziły, bo pisklę opuściło gniazdo. To pierwszy, udokumentowany przypadek rozmnożenia się tego gatunku w hodowli zachowawczej, sukces tym większy, że gatunek należy do zagrożonych wyginięciem i można podziwiać je zaledwie w trzech ogrodach zoologicznych na świecie.

Aż 5 lat potrzebowały wrocławskie dzioborożce palawańskie aby się zaaklimatyzować i zdecydować na potomstwo! Jednak warto było czekać, bo wyklucie i odchowanie pisklęcia to potwierdzenie, że gatunek może przetrwać dzięki ochronie ex situ w hodowlach zachowawczych, bo szanse na uratowanie go w środowisku naturalnym są bliskie zera.

Samiec "zamurował" samicę 

- Samica została "zamurowana" przez samca na okres wysiadywania jaja. Oczywiście zadaniem samca w tym czasie było dostarczanie samicy pokarmu. To zachowanie charakterystyczne dla całej rodziny dzioborożców – mówi Tadeusz Drazny, opiekun ptaków we wrocławskim zoo – A kiedy samica wyprowadziła odchowane, zdrowe i  młode, pękaliśmy z dumy. – dodaje Drazny.

Jako zaprawy samiec użył błota, odchodów i nadtrawionych owoców, które po zaschnięciu utworzyły twardą pokrywę. W pokrywie zostawił niewielki otwór, przez który karmił samicę i pisklę. Kiedy pisklę osiągnęło odpowiednie rozmiary, samica rozkuła pokrywę i wyszła wyprowadzając potomka.

- Wszyscy w zoo jesteśmy bardzo podekscytowani, bo to sukces na skalę światową, udowodniliśmy, że możemy ten gatunek uratować przed wyginięciem – podkreśla Radosław Ratajszczak, prezes ZOO Wrocław.

Wrocławskie dzioborożce palawańskie mieszkają w Ptaszarni mając do dyspozycji woliery: wewnętrzną i zewnętrzną. Ze względu na prowadzony remont pawilonu można je podziwiać tylko z zewnątrz. Poza tym w zoo można spotkać inne ptaki z tej rodziny: dzioborożca bruzdodziobego (Aceros corrugatus), białodziobego (Anthracoceros malayanus) i kafryjskiego (Bucorvus leadbeateri) oraz toko nosate (Tockus nasutus).

Zanikająca bioróżnorodność

Anthracoceros marchei, znany jako dzioborożec palawański i nazywany w ojczyźnie Talusi, to  ptak leśny dorastający do ok. 70 cm i osiąga masę  ciała do 700 g. Ubarwienie piór ma czarne za wyjątkiem białego ogona, który jest biały. Wokół oczu ma białą obwódkę, a podgardle białawe. Wyróżnia go jasnożółty dziób i „kask”.

Jest gatunkiem występującym tylko na filipińskim Palawanie i pięciu okolicznych wyspach satelitarnych - Balabac, Busuanga, Calauit, Culion i Coron. Jest też gatunkiem coraz rzadziej spotykanym w naturze. Szacuje się, że zostało od 2 500 do maksymalnie 10 000 osobników, a naukowcy obliczyli, że jego populacja spadła co najmniej o 20% wciągu ostatnich dziesięciu lat.

materiały ZOO Wrocław 

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl