„Tempus Fantasy” to wspólny projekt muzyków i choreografa. Oni chcieli zagrać materiał ze swojej płyty (wydanej niedawno nakładem Warner Classcics) na scenie, on chciał na tych samych deskach pokazać pracę swojego zespołu. – Pomysły się zeszły i wydały nam się wyjątkowo ciekawe – przyznaje Konrad Imiela, dyrektor Teatru Capitol.
Krążek „Tempus Fantasy” (od niego wziął nazwę spektakl) to połączenie sił i talentów pianistki Katarzyny Borek oraz speca od elektroniki Wojciecha Orszewskiego (pseudonim Vojto Monteur). Grają klasykę, ale w zupełnie innowacyjny sposób. Melomani rozpoznają motywy z utworów Chopina, Rachmaninowa, Debussy’ego, Prokofiewa świetnie podbite elektroniką, elegancko przez dwoje artystów przetworzone. Kreują muzykę przez cały czas trwania spektaklu. – Uczymy się koncepcji gry na żywo i nie jest to takie proste, jakby się mogło zdawać – przyznaje Wojciech Orszewski.
Do muzyki klasyków na scenie tańczy zespół Teatru Tańca oraz studenci Studium Musicalowego Capitol. Pod okiem Jacka Gębury przygotowali spektakl, w którego choreografii sceny zbiorowe i ścisła praca wszystkich tancerzy odgrywa kluczową rolę. – Choreografia została dobrana tak, aby nie kojarzyła się z eksperymentem i laboratorium ruchu, ale też nie była zbyt klasyczna – wyjaśnia Jacek Gębura. Dodaje, że jego tancerze są wykształceni zarówno w duchu tańca klasycznego, jak i nowoczesnego. – Dlatego też chciałem wszystko wypośrodkować, wydobyć z artystów to, co potrafią, czym chcą dysponować – opowiada.Za surową scenografię (m.in. korzenie drzew umieszczone nad głowami tancerzy) i kostiumy odpowiedzialna jest Anna Chadaj.
Premierowe spektakle można obejrzeć w Capitolu w sobotę 22 listopada (o 18.00) oraz w niedzielę 23 listopada (o 17.00). Potem dopiero w styczniu. Bilety w cenie 15-30 zł można kupić w kasie Capitolu.