Pszczoły z pozytywnymi wibracjami
Teatr Muzyczny Capitol jest drugim, po Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, miejscem, które użyczyło przestrzeni dla pszczelich lokatorów. Około 60 tysięcy osobników zamieszka w dwóch ulach, dokładnie nad miejscem, gdzie w teatrze znajduje się orkiestron. Dyrektor Capitolu, Konrad Imiela żartuje, że będą pod wpływem spektakli, muzyki ze sceny i pozytywnych wibracji. Zaproszenie dwóch pszczelich rodzin, które przybyły do Wrocławia z Laskówki koło Barda, nie kosztowało instytucji ani złotówki. O wszystko zadbali członkowie Fundacji Instytut Rozwoju Pszczelarstwa. – Chcemy się przyczynić do tego, że nasz świat potrwa trochę dłużej – podkreśla prezes Łukasz Wyszkowski. Wiadomo, że miodu (prawdopodobnie kasztanowego) można spodziewać się w maju przyszłego roku i że nie będzie sprzedawany. – Nie prowadzimy działalności handlowej, więc miód będzie preentem dla naszych widzów – opowiada Konrad Imiela.
Dwie pracowite rodziny
Na miód pracować będą dwie rodziny pszczół krainek (Apis mellifera carnica), każda liczy ok. 30 tysięcy osobników. Nie będą niebezpieczne ani dla przechodniów, ani dla widzów Capitolu. – Pszczoły nie stanowią zagrożenia w gęstej, miejskiej zabudowie, nie zbliżają się do człowieka, nie żądlą, to my stanowimy dla nich większe zagrożenie – wyjaśnia Łukasz Wyszkowski.
Życie pszczelich rodzin będzie można podglądać już po weekendzie 8-10 września na stronie Teatru Muzycznego Capitol w specjalnie stworzonej zakładce „Życie na wylotku”.
Na razie nie wiadomo, czy powstaną nowe ule na dachach instytucji we Wrocławiu. – Mam nadzieję, że tak się stanie, ale na razie koncentrujemy się na opiece nad tymi w Capitolu – dodaje Łukasz Wyszkowski.