Swój renesans sklep cukierniczy zaczął przeżywać jeszcze przed wejściem w życie uchwały o utworzeniu Parku Kulturowego „Stare Miasto” w 2015 roku, stając się swoistym wzorem do naśladowania. Pomogły temu warsztaty renowacyjne, zainicjowane przez magistrat, prowadzone przez bardzo kreatywną Fundację Open Mind.
Właścicielka sklepu nie miała wątpliwości, że Goplana powinna zachować swój historyczny wygląd i elementy, m.in. unikatową szopkę bożonarodzeniową, wykonaną z papierków po czekoladkach, czy też oryginalny, pochodzący z 1963 r. szyld, który został przypadkowo odnaleziony w piwnicy. Szyld składał się z trzech części: wielkiej litery „G”, stylizowanego na pismo ręczne napisu „oplana” z podkreślnikiem i luźnej części, będącej kontynuacją podkreślnika. Wykonano go z blachy fakturowanej, zagiętej do profilu ceowego. Zanim trafił do piwnicy, widniał na fasadzie sklepu aż do roku do 2006 r.
Stara szopka i szyld wymagały oczywiście specjalistycznej renowacji. I tym właśnie we współpracy z przedstawicielami marki Goplana zajęli się projektanci z Open Mind, którzy na podstawie archiwalnych zdjęć odtworzyli dawny klimat wystroju witryny. Nieoceniona okazała się tu także pomoc mistrza rzemiosła Ludomira Domańskiego – pozłotnika, który udostępnił swoją pracownię przy ul. Chrobrego, gdzie odbyła się, w ramach warsztatów pozłotniczych, renowacja szyldu Goplany.
W szczegółach wyglądało to tak, że po oczyszczeniu szyld zabezpieczono warstwami olejowymi. Na tak przygotowanym podłożu wykonano złocenia szlagmetalem (którego płatki są grubsze i twardsze od tych ze złota) o odcieniu jasnozłotym. Powierzchnię zabezpieczono przed korozją. Dodatkowo, odtworzony został jeden element szyldu, który zaginął.
Obecnie wizytówka Goplany znowu zdobi wejście do sklepu, w miejscu swojej pierwotnej lokalizacji z lat siedemdziesiątych.
