W piątek, 31 stycznia, magistrat ogłosi wyniki konkursu na placówkę medyczną, która od lutego realizować będzie program rehabilitacji kardiologicznej dla wrocławian, którzy przeszli zawał serca i wymagają dalszej pomocy medycznej, ale już nie na oddziale w szpitalu.
Program był realizowany w ubiegłym roku, skorzystało z niego około 130 osób, choć chętnych było o wiele więcej. - W tym roku chcemy, aby z tej formy pomocy mogło skorzystać co najmniej 200 osób – mówi Jadwiga Ardelli–Książek, wicedyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Nie ma limitu wiekowego, skorzystać może każdy pacjent po przebytym zawale, który zostanie zakwalifikowany.
Urzędnicy Wydziału Zdrowia przyznają, że chodzi o zwiększenie dostępu do rehabilitacji dla zawałowców. Obecnie czeka się około roku na wizytę w poradni kardiologicznej, aby dostać skierowanie na zajęcia usprawniające. Nie wszystkie osoby bowiem kwalifikują się do programu i mogą ćwiczyć tak jak inni – ze względu na stan zdrowia muszą być objęte indywidualną opieką.
Program rehabilitacji kardiologicznej to nie tylko ćwiczenia, ale też indywidualne i grupowe zajęcia z dietetykiem, który pomaga choremu ułożyć jadłospis oraz spotkania z psychologiem na treningach relaksacyjnych.
Trwają też przygotowania do rozpoczęcia drugiego, zupełnie nowego, programu pomocy kardiologicznej dla osób po przebytym zawale serca. Ten program będzie miał bardziej charakter edukacyjny, a mniej typowo leczniczy.
– Lekarz z poradni kardiologicznej oceni stan zdrowia na podstawie m.in. badań EKG. Będą porady żywieniowe, profilaktyka uzależnień dla palaczy, zajęcia uczące jak zmniejszyć stres. Chodzi o to, aby jak najszybciej przywrócić pacjenta do normalnego życia i nie dopuścić do kolejnego zawału – tłumaczy Jadwiga Ardelli-Książek.
Eliza Głowicka