Pierwsze dwa osiedlowe kluby rodzica powstały we wspomnianych dwóch miejscach, filiach nr 5 i 23 Miejskiej Biblioteki Publicznej. W Bibliotece Grafit – Filii nr 5 przy ul. Namysłowskiej 8, 28 maja odbyła sie inauguracja i pierwsze zajęcia. Kolejne, czyli "GILgotki rodzinne" będą 13 czerwca w sobotę o godz. 11. Poprowadzi je wrocławska pisarka Agnieszka Gil. Wstęp wolny.
- Barwne życie motyla - prezentacja multimedialna dla dzieci,
- spotkanie dla rodziców z psychologiem dziecięcym, Małgorzatą Stoch – Teodorczyk, na temat rozwoju i wspierania dziecięcych talentów,
- wspólne rodzinne warsztaty plastyczne pod kierunkiem Iwony Szabarkiewicz.
- Udział jest bezpłatny, ale obowiązują zapisy.
Więcej informacji na stronie www.biblioteka.wroc.pl – zakładka Klub Rodzica
Kluby rodzica dzięki nagrodzie
Osiedlowe kluby rodzica to zupełnie nowa inicjatywa miasta. To cykliczne spotkania (na każdy temat) dla rodziców, rodziców z dziećmi, dziadków z wnukami.
- To pilotażowy projekt. Zobaczymy, jak się będzie sprawdzać – mówi Dariusz Szrejder, powołany w ubiegłym roku przez miasto rzecznik ds. rodziny.
Przypomina, że w ubiegłym roku Wrocław został wyróżniony za prowadzenie polityki prorodzinnej przez władze samorządu województwa dolnośląskiego i otrzymał 50 tys. zł nagrody.
– Postanowiliśmy przeznaczyć te pieniądze właśnie na rozwój osiedlowych klubów rodzica, gdzie mogliby spotykać się rodzice dzieci w każdym wieku i wymieniać się ze sobą doświadczeniami, ale też poszerzać swoją wiedzę na temat np. odżywiania, wychowania czy rozwoju dzieci. Dlatego oferujemy możliwość spotkań z różnymi ekspertami i chcemy dorzucić element edukacyjny – opowiada Dariusz Szrejder.
Jak dodaje, trzeba było tylko poszukać odpowiedniej przestrzenni, gdzie mogliby się spotykać rodzice z zaproszonymi ekspertami. Wybór padł na biblioteki osiedlowe - filie Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Na początek osiedlowe kluby rodzica zostaną zorganizowane w dwóch miejscach: w bibliotece przy Bulwarze Ikara i w bibliotece hali Grafit przy ul. Namysłowskiej, gdzie nie brakuje miejsca. Jeśli projekt się powiedzie, klubów przybędzie.
Rodzice zdecydują o zajęciach
Rzecznik ds. rodziny podkreśla, że najważniejsze w osiedlowych klubach rodzica jest to, że ich formuła ma charakter otwarty, a rodzice będą mają wpływ na rodzaj zajęć. – My dajemy miejsce i możliwość spotkań ze specjalistami, ale potem ma być to inicjatywa oddolna. Sami rodzice mają coś zaproponować. Jeśli chcą, aby były to ćwiczenia ruchowe z dziećmi, np. z gimnastyki korekcyjnej, to proszę bardzo. Zaprosimy trenera i zorganizujemy takie zajęcia – mówi.
Uruchomienie działalności klubów rodzica poprzedzone zostało kampanią informacyjną. W bibliotekach rozdawano ulotki z informacjami. Tematyka pierwszych spotkań jest już ustalona, ale o rodzaju kolejnych zadecydują zainteresowani rodzice.
O tym, że w mieście rodzice mają potrzebę spotkań i warsztatów ze specjalistami świadczy popularność choćby Klubu Mam działającego kolejny rok przy ul. Rydygiera w siedzibie fundacji Evangelium Vitae. Zajęcia finansuje miasto. Do kolejnej edycji klubu zgłosiło się ponad dwa razy tyle chętnych mam, ile było miejsc.