wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

5°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 07:05

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Przydatne informacje
  4. Nieznany Wrocław
  5. Nieznany Wrocław - Muzeum Archidiecezjalne

Na Ostrowie Tumskim, między seminarium duchownym a kościołem pw. św. Idziego jest budynek Muzeum Archidiecezjalnego. Zabytki zgromadzone w tym miejscu pochodzą z kościołów i kaplic całego Śląska. Ale nie tylko…

Reklama

Z zewnątrz budynek nie zwraca większej uwagi. Ot, jeden z wielu podobnych w tej części miasta. Jednak wchodząc do środka na każdym kroku otaczają nas zabytki. Chociaż na zwiedzanie tego obiektu należałoby poświęcić co najmniej kilka godzin, to my zobaczyliśmy najciekawsze eksponaty w kilkanaście minut. Przewodnikiem naszym był ks. prof. Józef Pater, dyrektor muzeum.

Najcenniejsze i najstarsze

Od razu przy wejściu, naprzeciw kasy i sklepiku muzeum, w pięknej oprawie błękitnego pomieszczenia można podziwiać „Madonnę pod Jodłami”. Wcześniej dzieło wisiało we wrocławskiej katedrze, po wojnie obraz został wywieziony a we Wrocławiu została jego kopia. Dopiero w 2012 roku obraz wrócił do Polski. Jest to dzieło namalowane przez Łukasza Cranacha Starszego, niemieckiego renesansowego grafika i malarza. Powstał w 1510 roku na zamówienie dziekana kapituły katedralnej.

Jest tu także "Księga Henrykowska" – „Liber fundationis claustri sanctae Mariae Virginis in Heinrichow” (łac. Księga założenia klasztoru świętej Marii Dziewicy w Henrykowie). W zapiskach z 1270, na karcie 24 znajduje się zdanie, które jest uważane za najstarsze zapisane w języku polskim: „Gdy zaś tam przez pewien czas przemieszkiwał, pojął za żonę córkę jakiegoś kleryka, chłopkę grubą i zupełnie niezdarną. Lecz trzeba wiedzieć, że za owych dni były tu w okolicy młyny wodne ogromnie rzadkie, przeto żona tego Bogwała Czecha stała bardzo często przy żarnach mieląc. Litując się nad nią mąż jej Bogwał mówił: „Sine, ut ego etiam molam” – to jest po polsku: „Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj!” Tak ów Czech na zmianę mełł z żoną i często obracał kamień tak jak żona”.

10 marca 2014 Księga Henrykowska została nominowana do wpisania na listę UNESCO „Pamięć Świata”

Zwiedzając Muzeum Archidiecezjalne zwraca uwagę, że nie tylko w poszczególnych salach, ale dosłownie wszędzie mijamy sakralne eksponaty. W jednej z sal spotykamy św. Jana Chrzciciela. Nie jest to nic dziwnego, wszak ów święty od samego początku patronuje wrocławskiej katedrze. Na tę figurę jednak zwracamy uwagę. Jest to najstarsza romańska figura na Dolnym Śląsku.

Skąd tu tyle tego?

Pierwsza myśl powołania do życia Muzeum Diecezjalnego - przemianowanego później na Muzeum Archidiecezjalne - zrodziła się w związku z ogromnymi zniszczeniami znacznej ilości przedmiotów zabytkowych wycofanych z kultu religijnego podczas brutalnie przeprowadzonej sekularyzacji klasztorów śląskich w roku 1810 przez władze pruskie, bądź też nasilonej przebudów kościołów pod koniec XIX wieku, którym nie odpowiadało wyposażenie z dawnych zabytkowych, nierzadko drewnianych świątyń. Wiele bezcennych przedmiotów powędrowało wczas na strychy lub do piwnic. Najczęściej jednak palono je, według przyjętej już wcześniej zasady aby "świętość się nie poniewierała". Wiele rzeczy ginęło bezpowrotnie. Kolejny włodarze kościelni apelowali do księży aby otoczyli szczególną troską zabytki. Wrocławski kardynał z przełomu wieku, Jerzy Kopp, powołał do istnienia muzeum kościelne.

Nakazał również w całej diecezji przeprowadzić ogólną inwentaryzację rzeczy zabytkowych i cennych i rozpoczął konkretne działania na rzecz utworzenia Muzeum Diecezjalnego. W związku z tym powołał dyrektora muzeum oraz wyznaczył pomieszczenia na przyszłe ekspozycje. Pierwszym dyrektorem został ksiądz doktor Józef Jugnitz, zarządzający już od 31 lipca 1895 roku kościelnymi zbiorami archiwalnymi i bibliotecznymi, autor licznych prac z zakresu dziejów Śląska, był on jednym z największych śląskich historyków Kościoła.

Nie tylko Śląsk

Przez te lata zgromadziło się w tym miejscu tysiące różnych eksponatów. Głównie ze Śląska. Ale są też wyjątkowe eksponaty kolekcji kardynała Henryka Gulbinowicza – Etruskowie i Grecy. W sąsiadującej z tą kolekcją sali można zobaczyć także m.in. mumie 8-letniego chłopca z IV wieku przed Chrystusem, czy tablice gliniane z pismem klinowym.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl