wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

2°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Muzeum Pana Tadeusza – superfrekwencja i plany na 2017

Rękopis słynnego poematu Adama Mickiewicza jest główną atrakcją otwartego osiem miesięcy temu Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu, które zdążyło już odwiedzić 39 tys. widzów. 

Reklama

Jeśli spodziewacie się jedynie gabloty z zabytkiem to będziecie zaskoczeni, bo Muzeum Pana Tadeusza jest miejscem nowoczesnym, wykorzystującym w zaskakujący sposób multimedia i możliwości nowych technologii.

- Multimedia pozwalają w przystępny i ciekawy sposób pokazać dzieło Mickiewicza – podkreśla Beata Bartecka z Muzeum Pana Tadeusza. – Staramy się łączyć w ten sposób historię ze współczesnością. Pokazujemy „Pana Tadeusza” w kontekście nie tylko polskim, ale też europejskim. Analizujemy w jaki sposób kształtował i kształtuje nasze myślenie o tradycji i tożsamości, a także jak wpłynął na walkę o niepodległość. Z tym wiążą się życiorysy Świadków Historii – Jana Nowaka Jeziorańskiego i Władysława Bartoszewskiego. Im poświęcona jest cześć wystawy „Misja: Polska”.

Żywa wystawa

Muzeum Pana Tadeusza mieści się w Kamienicy pod Złotym Słońcem, jest częścią Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Placówka jest kameralna – do zwiedzania jest 18 sali, w których – jak reklamuje się muzeum – piksele rymują się ze średniówkami. Zwiedzający mają do obejrzenia ok. 700 obiektów, a do dyspozycji 100 aplikacji, prezentacji i gier.

- Muzeum cały czas żyje – zapewnia Beata Bartecka. – Co sześć tygodni wymieniamy eksponaty, które ze względów konserwatorskich nie mogą być prezentowane przez cały czas. Są to najczęściej grafiki, obrazy, dokumenty. Warto więc nas odwiedzać, bo wystawa nigdy nie jest taka sama.

Początek wystawy jest wprowadzeniem w epokę romantyzmu. Widzowie poznają konteksty polityczne czasów, w których żył Mickiewicz, a także tło społeczne i obyczajowe, w tym takie smaczki jak ówczesna moda, etykieta, szlacheckie obyczaje, biesiadowanie. Kolejne sale to opowieść o polskiej historii XX wieku na przykładzie życiorysów Jana Nowaka Jeziorańskiego i Władysława Bartoszewskiego.

- Pod koniec stycznia wydamy mapę, która pozwoli odnaleźć wszystkie gry i aplikacje, bo choć dzieci z dużą chęcią z nich korzystają, to nie wszystkie potrafią odnaleźć. Chcemy im to ułatwić – podkreśla Beata Bartecka.

Muzeum to także wystawy czasowe. Do końca marca można oglądać „Nieczytelność. Palimpsesty”, w ramach której artyści (m.in. Jan Berdyszak, Marcin Berdyszak, Zbigniew Libera, Ewa Partum, Jan Tarasin i wielu innych) postanowili zająć się fenomenem nieczytelności pisma, przekazu, notatki, poezji. Zaowocowało to pracami, które zostały włączone w ekspozycję główną, często budząc zaskoczenie i zdziwienie zwiedzających.

Pan Tadeusz na 2017

Co czeka zwiedzających Muzeum Pana Tadeusza w 2017? - Kontynuujemy wydarzenia, które polubili nasi zwiedzający – warsztaty rodzinne, koncerty kameralne – Salon Dźwięków, Romantycznych, cykliczne wykłady poświęcone tradycjom szlacheckim i opowieściom wokół Świadków Historii – wymienia Beata Bartecka. – Będą też otwarte pracownie, czyli Współcześni Romantycy – spotkania i warsztaty wokół sztuki, literatury i psychologii organizowane wspólnie z Uniwersytetem SWPS i niedzielne oprowadzania po wystawie.

Jedyną zmianą będzie sposób zapisów na warsztaty rodzinne. By mogło z nich skorzystać jak najwięcej osób zapisy będą prowadzone na dany miesiąc. Muzeum organizuje też zajęcia dla dzieci i młodzieży w czasie ferii zimowych.

W tym roku czeka nas kilka zupełnie nowych wystaw. M.in. będzie okazja obejrzeć karty rękopisu „Pana Tadeusza”, które sam autor porozdawał znajomym i które nigdy nie były prezentowane jednocześnie. Zostaną one sprowadzone m.in. z Paryża. Tę ekspozycję muzeum przygotuje w maju.

Będzie też wystawa poświęcona twórczości Guntera Grassa. – Nie wiele osób pamięta, że prócz pisania zajmował się też grafiką i rzeźbą – mówi Beata Bartecka.

Głośną wystawą będzie z pewnie wystawa „Pan Tadeusz w popkulturze”. Pełna humoru i jednocześnie nostalgii ekspozycja udowodni, że poemat Mickiewicza wciąż jest obecny w codziennym życiu. Może nie jest czytany, ale różnego rodzaju odniesienia i symbole z nim związane funkcjonują w naszym języku, wyobraźni i właśnie w popkulturze. – Wódka Tadeusz, herbaty z Soplicowa, hip-hop, XIII księga, memy internetowe, obrazy, a nawet marka modowa Telimena to właśnie te odniesienia – wymienia Beata Bartecka.

Wszystkie wystawy prezentowane są w trzech językach – w polskim, angielskim i niemieckim. Bilet normalny kosztuje 20 zł, ulgowy 10 zł. We wtorek wszytskie bilety kosztują 1 zł. Audioprzewodniki udostępniane są bezpłatnie.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl