wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

2°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 05:45

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Rozmowy i recenzje
  4. Musica Electronica Nova: Bliżej rzeczywistości

Jeśli wielu z Was obawia się muzyki współczesnej, bo kojarzy się Wam z kakofonią, powinniście wybrać się na festiwal Musica Electronica Nova. I przekonać, że muzyka współczesna jest bliżej rzeczywistości, w jakiej żyjemy, niż myśleliśmy. W tym roku mottem są związki muzyki z obrazem.

Reklama

Jak przyciągnąć publiczność

Elżbieta Sikora, polska kompozytorka od lat mieszkająca w Paryżu, dyrektor artystyczna wrocławskiego festiwalu ma dobrą rękę do planowania imprezy i dobierania sobie współpracowników, którzy są zgranym zespołem. W tym roku konsultantem ds. programowych został Pierre Jodlowski, francuski kompozytor (o polskich korzeniach), który mieszka zarówno za granicą, jak i we Wrocławiu, zna nieźle środowisko muzyczne, lubi wyzwania i wie, jaki program przyciągnie ludzi na koncerty.

Fani muzyki elektronicznej

Wydawać by się mogło, że fanów muzyki elektroakustycznej będzie w mieście niewielu, tymczasem podczas inauguracji, ale i kolejnych koncertów na salach zajętych jest albo większość miejsc albo mamy do czynienia z prawdziwym oblężeniem. Bywanie na festiwalu stało się najwyraźniej modne (na „Warszawskiej Jesieni” ta moda trwa od lat). W tym roku frekwencji „pomogły” dodatkowo odbywające się równolegle Noc Muzeów, czy Biennale Wro. Niezależnie od tego koncerty organizowane są świetnie, wnętrza dobrane starannie do rodzaju wydarzenia (choćby spektakl „Light Music” Thierry’ego de Meya w kameralnej sali Teatru Lalek), propozycje frapujące dla słuchaczy i…widzów, bo w tym roku mottem jest romans muzyki i obrazu.

Wykopaliska na koncercie

Są filmy, performance, instalacje. W dużej mierze retrospektywa twórczości kompozytora-rezydenta Thierry’ego de Meya, który chętnie łączy w swoich pracach muzykę z ruchem i obrazem. Ale też widać nurt rekonstrukcji utworów. Tak jak w kinie odnawia się dawne filmy, tak i w muzyce kompozytorzy współcześni fundują lifting dziełom swoich kolegów po fachu sprzed lat. Przykładem przedstawione na inauguracji dwa dzieła – „Pianophonie” Kazimierza Serockiego i projekt „Lodołamacz” Luca Ferrariego (połączenie muzyki, obrazu – film nakręcony kamerą z lodołamacza Frei oraz dźwięki nagrane na pokładzie, do tego tekst literacki czytany przez aktorkę). Efekt, w przypadku „Pianophonie” ekscytujący (bo też świetnie zagrał z orkiestrą i elektroniką pianista Toros Can), w przypadku „Lodołamacza” nieco nużący. Nie wszystkie wykopaliska okazują się cennymi znaleziskami. Za to całkiem współczesny (bo z 2011 roku) utwór "Alternatice Energy" amerykańskiego kompozytora Masona Batesa zrobił furorę, bo trudno nie zachwycić się morotyką i energią. Nawet jeśli dla koneserów był zbyt hollywoodzki i przyswajalny.

Co jeszcze czeka nas na Musica Electronica Nova?

W środę taniec współczesny (opis znajdziecie tutaj) i pokaz francuskich filmów krótkometrażowych z muzyką elektroakustyczną. W czwartek kino dźwięku, w piątek experimentalstudio i pokaz filmu „Chronopolis” z muzyką współczesną, w sobotę przegląd najnowszych kompozycji elektroakustycznych. Dokładny grafik znajdziecie tutaj.   

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl