Turniej szachów szybkich trwał od soboty, a po rozegranych tego dnia siedmiu rundach prowadził Łotysz Igor Kovalenko. Duda był drugi, a obaj szachiści zmierzyli się ze sobą w niedzielę, w dziewiątej rundzie.
Po zaciętej walce, którą obserwował tłum kibiców, Polak dość niespodziewanie ograł utytułowanego rywala, a po ruchu kończącym tę partię w sali gry rozległa się burza braw dla młodego szachisty, który objął tym samym prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Niestety w 10. starciu Duda przegrał z ukraińskim arcymistrzem Andrejem Volokitinem, który awansował na fotel lidera, a w ostatniej rundzie zmierzył się z innym Polakiem Grzegorzem Gajewskim. Ten pojedynek zakończył się remisem, a Duda pokonał Czecha Davida Navarę i na koniec turnieju w klasyfikacji generalnej było aż czterech zawodników mających 9,5 pkt.
O kolejności na podium decydowała zatem punktacja pomocnicza, a w niej najlepszy był właśnie Polak. Drugie miejsce zajął Volokitin, a trzecie Gajewski. Na podium nie zmieścił się Białorusin Vladislav Kovalev, choć wywalczył taki sam bilans punktowy, jak wspomniana trójka. – Rywalizacja była bardzo zacięta, a w ostatniej rundzie miałem trochę szczęścia. Rapid to dla szachistów zabawa i rozrywka, ale cieszę się, że udało mi się zdobyć tytuł mistrza Europy – powiedział złoty medalista Jan Krzysztof Duda.
W najlepszej dziesiątce zawody ukończyło aż czterech Polaków – oprócz Dudy i Gajewskiego – byli to Radosław Wojtaszek (5. miejsce) i Tomasz Warakomski (6. miejsce). Wśród kobiet najlepsza była aktualna mistrzyni Polski w szachach klasycznych Monika Soćko, która zdobył 8,5 pkt., co w klasyfikacji generalnej dało jej 23. miejsce.
W rozpoczętych w piątek mistrzostwach Europy w szachach szybkich i błyskawicznych wystartowało blisko 800 uczestników z 32 krajów. – Gratuluję Klubowi Szachowemu Polonia oraz Wrocławiowi organizacji wspaniałego turnieju – nie krył zadowolenia sekretarz generalny Europejskiej Unii Szachowej Theodoros Tsorbatzoglou.
– Turniej wypadł okazale, a Hala Stulecia i Wrocław zrobiły na szachistach ogromne wrażenie. Myślę, że w następnych latach będziemy się starać o organizację kolejnych dużych imprez szachowych w stolicy Dolnego Śląska – powiedział dyrektor mistrzostw Artur Czyż.
Turniej szachów szybkich, sobota, 20 grudnia
W sobotę w Hali Stulecia rozpoczął się turniej w szachach szybkich, do którego przystąpiło blisko 800 zawodników, co jest rekordem imprezy.
W sumie w sobotę rozegrano siedem rund, po których na czele klasyfikacji generalnej jest Łotysz Igor Kovalenko (7 pkt.). Tuż za nim z dorobkiem 6,5 pkt. plasuje się trzech zawodników - Rosjanin Aleksandra Shimanova, Ukrainiec Olexandra Bortnyka oraz polski arcymistrza Jan Krzysztof Duda, który już w piątek sięgnął po srebrny medal w blitzu i w niedzielę powalczy o podium także w rapidzie.
W czołowej dziesiątce są także kolejni reprezentanci Polski - Radosław Wojtaszek, Jacek Tomczak oraz zawodnik Polonii Wrocław Wojciech Moranda – wszyscy oni mają po 6 pkt.
W niedzielę rozegrane zostaną cztery rundy, a około godz. 15.00 odbędzie się podwójna dekoracja medalowa. Najpierw medale zostaną wręczone zwycięzcom piątkowego turnieju blitza, a później najlepszym zawodnikom zmagań w rapidzie.
Turniej szachów błyskawicznych, piątek, 19 grudnia
Przy szachownicach zobaczyliśmy zawodników o szerokim przekroju wiekowym. Najmłodszym z nich był zaledwie sześcioletni Błażej Grot. Myliłby się ten, kto pomyślałby, że tak młody chłopczyk może co najwyżej wiedzieć, jak poruszają się figury. Błażej w pierwszej swojej partii zwyciężył legitymującego się kategorią mistrza FIDE Węgra Csabę Bognara.
Zapracowany był dziś szachista Polonii Mateusz Bartel, któremu powierzono rolę konferansjera zawodów (prowadził otwarcie), chociaż brał także udział w turnieju jako zawodnik.
– Bez wsparcia miasta nie byłoby tego turnieju - rozpoczął Bartel, ale wśród głównych sponsorów było nie tylko miasto Wrocław. Nie sposób nie wspomnieć o Andrzeju Dadelle właścicielu szachowej Polonii Wrocław, którego liczne spółki także finansowały mistrzostwa Europy. – Cieszę się, że tak wielu szachistów, z tak wielu krajów przyjechało do naszego miasta. Życzę im niezapomnianych partii i niezapomnianych wrażeń z pobytu we Wrocławiu – mówił Dadełło, który oficjalnie otworzył mistrzostwa.
Gościem specjalnym była szefowa rady sportu Renata Mauer-Różańska. – Nie umiem grać w szachy, ale podziwiam zawodników uprawiających ten sport. Sama także trochę żałuję, że wśród moich bliskich nie było nikogo, kto mógł mnie nauczyć grać w szachy – opowiadała pani Renata.
Z otwarciem mistrzostw Europy połączona była dekoracja zawodniczek, które do wczoraj rywalizowały w czwartym międzynarodowym turnieju imienia Krystyny Hołuj-Radzikowskiej. Dość niespodziewanie jego zwyciężczynią została arcymistrzyni z Trzcianki Klaudia Kulon.
Szachistka otrzymała czek na 4 tys. zł, ale nie była to jedyna nagroda, którą dziś otrzymała. Sekretarz Polskiego Związku Szachowego Piotr Murdzia wręczył jej ufundowany przez Irenę Eris voucher na weekendowy pobyt w hotelu Spa.
Z kolei nagrodę za najlepszą partię turnieju - 500 zł - otrzymała Monika Soćko, aktualna mistrzyni Polski w szachach klasycznych. Pani Monika oczywiście wystartowała także w dzisiejszym blitzu, podobnie jak jej mąż Bartosz (także aktualny mistrz Polski w szachach klasycznych) i trójka ich dzieci.
Zwycięstwo Davida Navary
W turnieju szachów błyskawicznych zwyciężył czeski arcymistrz David Navara, drugie miejsce zajął reprezentant Polski Jan Krzysztof Duda, a trzeci był Hiszpan Ivan Lopez Salgado.
Navara przez cały czas utrzymywał miejsce w czołówce, a w 9. rundzie pokonał 2:0 mistrza Polski Bartosza Soćkę i został samodzielnym liderem klasyfikacji. Tego miejsca nie oddał już do końca zawodów. Złoty medal wywalczył pokonując w ostatniej rundzie Rosjanina Nikitę Vitiugova. – Przyznaję, że jestem zaskoczony tym wynikiem, ale byłem dzisiaj w bardzo dobrej formie, a do tego sprzyjało mi też szczęście – powiedział Czech.
Najlepsza z kobiet była Rosjanka Anastasia Bodnaruk, która zdobyła 15 pkt., co dało jej 38. miejsce w klasyfikacji generalnej.
W sobotę i niedzielę we wrocławskiej Hali Stulecia rozgrywany będzie turniej szachów szybkich.
Zobacz także:
Szachowy konkurs - zakończony
Dziękujemy za udział w konkursie, w którym do wygrania były gadżety związane z odbywającymi się we Wrocławiu turniejami szchowymi. Pytaliśmy o to, ile tytułów mistrza Polski seniorów w szachach klasycznych wywalczył zawodnik Polonii Wrocław Mateusz Bartel. Odpowiedź - cztery tytuły mistrzostwskie.
Zwycięzcom gratulujemy!