Pora była wczesna, tuż po godzinie 9 rano, i pewnie więcej osób oglądało tę relację na żywo u siebie w domach, niż przypatrywało się jej, tak jak my, z boku. Ale nic w tym dziwnego – to była sobota, a piątek dopiero co we Wrocku się wyszumiał…
mw
wideo: Oktawian Sebastian