Jazz / Muzyka świata
Przez pierwszą dekadę miesiąca w zasadzie nic się nie będzie działo. Ale już 10-go taneczną muzykę bałkańską, cygańską i żydowską przedstawi fanom takich brzmień wrocławska Kapela Timingeriu (Stary Klasztor). Pięć dni później i piętro wyżej wystąpi nie wymagająca chyba specjalnych rekomendacji, promująca nową płytę pt. „Ten” formacja Kroke (15 kwietnia, Sala Gotycka). Niedługo potem zaśpiewa wrocławianom zjawiskowa Imany (21 kwietnia, Sala Audytoryjna WCK). Dzień później zagra w naszym mieście Joao De Sousa, mieszkający w Polsce Portugalczyk, który, jak piszą organizatorzy, „opowiada z jednej strony o otwartości świata »globalnej wioski«, z drugiej zaś o samotności i braku kontaktu między ludźmi” (22 kwietnia, Sala Gotycka). A pod koniec miesiąca – trzy rewelacje. Po pierwsze największa gwiazda world music z Izraela, czyli Yasmin Levy (26 kwietnia, Sala Audytoryjna WCK). Po drugie, niestety tego samego dnia, ozdoba katalogu wytwórni Ninja Tune The Cinematic Orchestra (Eter). I po trzecie projekt Friends – Music Of Jarek Śmietana, czyli muzyka zmarłego półtora roku temu jazzmana Jarosława Śmietany w wykonaniu takich artystów jak m.in. Krzesimir Dębski czy Marek Napiórkowski.
Piosenka poetycka
Miłośnicy „piosenki z tekstem”, przede wszystkim ci niestroniący od mocniejszych brzmień i ostrej liryki, będą mogli wybrać się na koncert działających od ponad 20 lat i pozostających w wybornej formie Świetlików (8 kwietnia, Sala Gotycka). Ci, którym gra w duszy nieco inaczej, już dzień później dostaną możliwość wysłuchania koncertu „Źródło” złożonego z piosenek Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu m.in. Tria Łódzko-Chojnowskiego i Triady Poetica (9 kwietnia, Sala Gotycka). Fani Adama Nowaka pójdą na koncert zespołu Raz Dwa Trzy (12 kwietnia, Sala Koncertowa Radia Wrocław). Zauroczeni Karoliną Czarnecką (po piosence „Hera, koka, hasz, LSD” pojawiło się takich sporo) zobaczą artystkę w Starym Klasztorze (16 kwietnia). Zakochani w Katarzynie Groniec wyrażą swoją miłość podczas jej występu w Animie (18 kwietnia). A wszystkie panie, które oddały swe serca Michałowi Bajorowi powzdychają doń podczas koncertu w Sali Koncertowej Radia Wrocław (19 kwietnia).
Nowe brzmienia
Do tej trudno definiowalnej, ale za to prestiżowej kategorii można zapewne zaliczyć Julię Marcell. Artystka przyjedzie do Wrocławia promować swoją nową płytę pt. „Sentiments” (9 kwietnia, Alibi). Zjawi się u nas także mistrz folku i country, bardzo aktywny koncertowo Peter J. Birch (14 kwietnia, Stary Klasztor). Cztery dni później odbędzie się występ grupy Sorry Boys (18 kwietnia, Sala Gotycka). Porównywani do Kate Bush czy artystów z kręgu wytwórni 4AD muzycy oprócz piosenek z dwu swoich poprzednich płyt zagrają także nowe utwory (trzecia płyta „w toku”). Tego samego dnia coś dziwnego i intrygującego wydarzy się chyba w Firleju – w klubie przy Grabiszyńskiej zagra Adams, duet z Japonii działający w nurcie visual kei, określający się jako „neoseksualny”. Kiedyś kojarzona z Varius Manx, dziś z powodzeniem działająca na własny rachunek Kasia Stankiewicz przedstawi we Wrocławiu utwory z dobrze przyjętej płyty „Lucy And The Loop” (19 kwietnia, Stary Klasztor), natomiast każdy, kto chce trzymać rękę na pulsie najnowszych wydarzeń muzycznych, powinien przyjść na koncert niejakiego Endy Ydena, naszego ziomka zresztą, o którym ponoć mówi się, że będzie odkryciem 2015 roku. Chyba warto sprawdzić (23 kwietnia, Sala Gotycka). Na koniec – przełożony z lutego koncert Mister D., czyli Doroty Masłowskiej wraz z zespołem (24 kwietnia, Sala Gotycka).
Rock
W grupie Closterkeller doszło niedawno do przetasowań personalnych, ale Anja Orthodox wcale nie ma zamiaru składać broni. W jakiej formie jest i ona, i jej stary-nowy zespół przekonamy się już 10 kwietnia w Sali Gotyckiej. Równocześnie, ale chyba dla zupełnie innej publiczności, zagra zespół Złe Psy, dowodzony przez znanego z TSA Andrzeja Nowaka (Od Zmierzchu Do Świtu). Dwa dni później dla nastoletnich fanów reggae wystąpi Kamil Bednarek (12 kwietnia, Alibi). W modę na koncertowe obchodzenie przeróżnych jubileuszy wpisuje się właśnie zespół Perfect, który zagra u nas z okazji swojego 35-lecia (15 kwietnia, Hala Stulecia). Dla trochę młodszych słuchaczy, niewykluczone, że tych samych, którzy wcześniej byli na występie Bednarka, zagra formacja Indios Bravos (17 kwietnia, Alibi). W tym samym terminie – jedna z największych kwietniowych atrakcji muzycznych, czyli koncert legendarnego zespołu The Exploited (Sala Gotycka). Na tym jednak nie koniec! Dzień później Andrzej Nowak przyjedzie do naszego miasta ze swoją macierzystą kapelą – TSA (18 kwietnia, Od Zmierzchu Do Świtu). Niedługo potem fani Myslovitz będą mogli udowodnić zespołowi, że kochają go mimo braku w składzie Artura Rojka (20 kwietnia, Sala Gotycka). A po koncercie J.D. Overdrive (25 kwietnia, Alive) miłośnicy porządnego, mocnego rocka dostaną jeszcze jedną gwiazdę z zagranicy – fantastycznie wypadający na żywo Red Fang. Grupa wystąpi w Alibi 26 kwietnia. Jak zachwalają organizatorzy, „dobra zabawa i skuteczny mentalny reset” zagwarantowane!
Metal
Metalowców w kwietniu nikt jakoś nie chciał rozpieścić wizytą dużej gwiazdy, w nadchodzącym miesiącu jest jednak kilka imprez, na które – jeśli lubi się mocne dźwięki – warto się wybrać. Już w pierwszym tygodniu wystąpią dla nas greccy blackmetalowcy z Acherontas (3 kwietnia, Liverpool). Potem przyjadą do nas również blackmetalowcy, ale z Rumunii i trochę bardziej znani, czyli Negură Bunget (8 kwietnia, Liverpool). W ramach Folk Metal Crusade 2015 swoje koncerty dadzą Heathen Foray i Netherfell (9 kwietnia, Liverpool). W tym samym miejscu dla wszystkich fanów Rammsteina zagra Oberschlesien (17 kwietnia), a dla sentymentalnych wielbicieli czarcich klimatów stare i nowe utwory wykonana legendarne Pandemonium (24 kwietnia). W klubie Od Zmierzchu Do Świtu zaśpiewa zaś Grzegorz Kupczyk, wraz ze swoim CETI świętujący 25 lecie działalności na scenie (25 kwietnia).
