Jazz nad Odrą 2016. Polecamy koncerty

Można jeszcze kupić bilety na wszystkie wydarzenia tegorocznej 52. edycji Jazzu nad Odrą (w kasie w Imparcie albo przez internet). Największymi gwiazdami festiwalu będą w tym roku Billy Child, Power Trio, The Cookers i Włodzimierz Nahorny.

Polecamy Wam pięć hitów 52. Jazzu nad Odrą. Dyrektorem programowym imprezy jest Leszek Możdżer, a zaprosił polskich, amerykańskich i skandynawskich artystów. Koncerty odbędą się przede wszystkim w Imparcie, choć finałowy zaplanowano, wyjątkowo, w Hali Stulecia.

• Archie Shepp Quartet z udziałem Piotra Wojtasika (26 kwietnia, godz. 18.30, Impart, zostały bilety za 70 zł)

Słynny amerykański saksofonista jest aktywny zawodowo od początku lat 60. (nagrał setki płyt towarzysząc muzykom i własne) i wciąż wzbudza zachwyt. Ukochał sobie free jazz i saksofon tenorowy, a na Jazzie nad Odrą wystąpi po 32-letniej przerwie (grał w Teatrze Polskim 12 maja 1984 roku także z kwartetem, choć formacja miała wówczas inny skład). Razem z Archiem Sheppem zagrają teraz pianista Tom McClung, kontrabasista Wayne Dockery i perkusista Steve McCraven, a także trębacz Piotr Wojtasik.  

• David Murray, Geri Allen & Terri Lyne Carrington Power Trio (27 kwietnia, godz. 18.30, zostały bilety za 70 zł)

Nowa grupa jazzowa, którą tworzą klarnecista basowy David Murray (świetnie znany muzyk sceny jazzowej m.in. w latach 80.), perkusistka Terri Lyne Carrington (laureatka Nagrody Grammy) oraz pianistka Geri Allen, która miała szansę grać na scenie z Ornette’em Colemanem i Charliem Hadenem. Trio jest przebojem ostatnich miesięcy w Stanach i warto się wybrać, by zobaczyć, na czyim punkcie szaleją teraz za oceanem.

• Billy Childs Jazz Chamber Ensemble (28 kwietnia, godz. 18.30, zostały bilety za 70 zł)

Pianista i kompozytor Billy Childs to już legenda. Laureat słynnej Guggenheim Fellowship i czterokrotny zwycięzca statuetki Grammy zagra w Imparcie ze swoim kameralnym zespołem. W składzie harfistka Carol Robbins, gitarzysta Ben Monder, kontrabasista Hans Glawischnig, saksofonista Steve Wilson i perkusista Jeff Ballard. Childs w karierze inspirował się muzyką poważną (do dzisiaj to robi), aranżował utwory dla trębacza Chrisa Bottiego, sam komponował tak, by dać szansę wygrać się całemu zespołowi. Uważany za wyjątkowo skromnego (choć zarazem świetnego lidera). Koncert obowiązkowy.  

• The Cookers (29 kwietnia, godz. 18.30, zostały bilety za 70 zł)

Amerykańska supergrupa, która w tym składzie gra od dziewięciu lat. Ich nazwiska to już doskonała reklama, a jeśli poszperamy w przeszłości każdego z muzyków z osobna okazałoby się, że mają za sobą współpracę z najwybitniejszymi nazwiskami w historii jazzu, włączywszy w tom Keitha Jarretta, Herbiego Hancocka, Sonny’ego Rollinsa, czy Charlesa Lloyda. A oto, jakie gwiazdy zagrają w Imparcie. To fenomenalni saksofonista Billy Harper, trębacze Eddie Henderson i David Weiss, saksofonista Jaleel Shaw, pianista George Cables, kontrabasista Cecil McBee i perkusista Billy Hart. Czas na improwizacje z pasją!

• Polscy jazzmani (czyli Leszek Możdżer, Włodzimierz Nahorny, Tomasz Stańko, Urszula Dudziak)

Tu opcji jest kilka. Można pójść na dwa koncerty z udziałem Leszka Możdżera. Pierwszy to inauguracja w Imparcie z udziałem Vehemence Quartet (26 kwietnia o 18.30, bilety 70-120 zł) oraz koncert Jazzu nad Odrą w Hali Stulecia (gdzie Leszek Możdżer zagra 30 kwietnia o 18.00 m.in. z Tomaszem Stańką i Zoharem Fresco, bilety w cenie 50 zł).

Pianista Włodzimierz Nahorny 28 kwietnia na scenie Impartu o 23.30 w towarzystwie kontrabasisty Mariusza Bogdanowicza i perkusisty Piotra Biskupskiego (wstęp wolny).

Wokalistka Urszula Dudziak w Hali Stulecia zaśpiewa ostatniego dnia festiwalu (30 kwietnia o 18.00, bilety 50 zł).