Dla większości Polaków własne mieszkanie czy dom to marzenie życia, do którego spełnienia potrzeba wielu wysiłków i wyżeczeń. Dlatego jeśli już uda się je zrealizować warto dokładnie przemyśleć sprawę zabezpieczenia się przed różnymi, przykrymi w konsekwencjach, zdarzeniami losowymi. Chodzi o wykupienie odpowiedniej polisy ubezpieczeniowej dla naszego lokalu. Warto jednak zaznaczyć, że głównym czynnikiem wyboru ubezpieczenia nie powinna być wyłącznie cena.
Na co zwrócić uwagę?
Ubezpieczenie nieruchomości nie jest sztywnym produktem ubezpieczeniowym. Towarzystwa ubezpieczeniowe umożliwiają dostosowanie parametrów ochrony ubezpieczenia do indywidualnych potrzeb – mówi Daria Modzelewska, Menadżer serwisu Ubezpieczeniemieszkania.pl. Dlatego, jak dodaje ekspert, należy dokładnie przemyśleć i odpowiedzieć sobie na poniższe cztery kwestie związane z wyborem ubezpieczenia nieruchomości:
1) Zastanów się, na jakie ryzyka najbardziej narażona jest Twoja nieruchomość i nie płać za ochronę, której nie potrzebujesz. Do najpopularniejszych ryzyk należą:
- ogień i zdarzenia losowe (zalanie, huragan, deszcz nawalny, wichura, gradobicie, itp.)
- kradzież z włamaniem i dewastacją,
- powódź,
- szkody wyrządzone osobom trzecim lub w ich mieniu (np. zalanie sąsiada).
Potwierdza to Daniel Grzejdziak, Ekspert Liberty Direct - Inne są potrzeby mieszkańców w zależności od lokalizacji lub rodzaju budynku, w którym żyją. Dla przykładu, lokator apartamentu na 5 piętrze raczej nie musi inwestować w ubezpieczenie na wypadek wybicia szyby – o czym powinien jednak pamiętać właściciel lokalu na parterze. Z kolei o skutkach nadmiernych opadów śniegu powinien w pierwszej kolejności myśleć właściciel domu w górach. Zaś inna polisa, najlepiej z rozbudowanym domowym przyda się osobie, która wynajmuje nieruchomość i nie ma czasu na drobne naprawy szkód wyrządzonych przez lokatorów.
2) Wybierz co chcesz zabezpieczyć.
- mury nieruchomości takich jak dom, mieszkanie, domek letniskowy, dom w budowie, budynek gospodarczy, garaż, itp.
- elementy stałe (takie jak futryny, panele, wykładziny, grzejniki, armatura łazienkowa, itp.)
- ruchome wyposażenie mieszkania (meble, ubrania, sprzęt komputerowy, fotograficzny, RTV, itp.)
- odpowiedzialność cywilną,
- NNW – następstwa nieszczęśliwych wypadków.
3) Ustal optymalne sumy ubezpieczenia. Nie zawyżaj ani nie zaniżaj sum ubezpieczenia. Niższa suma może nie wystarczyć na pokrycie szkody, a wyższa nie zapewni rekompensaty wyższej niż wartość szkody.
4) Określ wartość sumy ubezpieczenia. Do wyboru są trzy rodzaje:
- wartość odtworzeniowa – odpowiada kosztom poniesionym przez ubezpieczonego na przywrócenie mienia do stanu sprzed szkody,
- wartość rzeczywista – wartość odtworzeniowa pomniejszona o stopień zużycia technicznego,
- wartość rynkowa – to najbardziej prawdopodobna cena nieruchomości na rynku (zwykle ustalana jest na dzień zawarcia umowy).
Ile to kosztuje?
Cena za polisę mieszkaniową oscyluje w granicach od niecałych 100 zł za pakiet podstawowy do kilkuset złotych na rok. Jednak Daria Modzelewska z serwisu Ubezpieczeniemieszkania.pl zdradza, że możemy obniżyć te kwoty poprzez m.in.:
Inwestycję w zabezpieczenia – takie zabezpieczenia przeciwkradzieżowe, jak alarmy, rolety, drzwi antywłamaniowe, monitoring, itp. mogą upoważnić do zniżki w wysokości od 5 do 30 proc.
Ubezpieczenie mienia od kradzieży na pierwsze ryzyko – ustal sumę ubezpieczenia na podstawie wartości przedmiotów, które w pierwszej kolejności padną łupem złodzieja.
Opłacenie składki jednorazowo – na raty zawsze wychodzi drożej (od 5 do 10 proc. wartości składki).
Zakup polisy przez internet – niższa cena polisy wynika przede wszystkim z niższych kosztów obsługi klienta internetowego.
Skorzystanie z okresowych promocji, np. programy poleceń, kody promocyjne, zniżka za płatność kartą kredytową, zniżka przy zakupie online, itp.
Jak dodaje Daniel Grzejdziak z Liberty Direct - najlepszym punktem wyjścia do szukania oszczędności na polisie, jest sprawdzenie, czy ubezpieczyciel, u którego mamy wykupione OC lub AC komunikacyjne, oferuje zniżki w przypadku objęcia ochroną również miejsca zamieszkania. Większość ubezpieczycieli patrzy przychylnym okiem na tego rodzaju połączenia, co znajduje odzwierciedlenie w upustach.
Rafał Skrzatek
