Trzystopniowy podział studiów wprowadzono w Polsce kilka lat temu, kiedy polskie uczelnie przyjęły tzw. system boloński obowiązujący w krajach Unii Europejskiej.
Zakłada on, że pierwszy etap studiów wyższych trwa trzy lub trzy i pół roku i kończy się uzyskaniem licencjatu lub – na kierunkach technicznych i przyrodniczych – tytułu inżyniera. Dyplom magistra lub magistra inżyniera można zdobyć dopiero po studiach magisterskich.
Są wyjątki: studia medyczne oraz prawo, gdzie utrzymano jednorodny pięcioletni tryb kształcenia.
Co było celem wprowadzenia systemu bolońskiego?
Argumentów było kilka. Część osób już w trakcie studiów często decyduje się na podjęcie stałej pracy. Dyplom licencjata lub inżyniera to mocny argument w staraniach o pracę i potwierdzenie zawodowych umiejętności. Poza tym po zaliczeniu I stopnia można wybrać inną specjalizację lub dalsze kształcenie się na innej uczelni.
W Stanach Zjednoczonych na zakończenie nauki po I stopniu studiów decyduje się większość studentów. Na kontynuowanie edukacji decydują się zwykle osoby z ambicjami naukowymi.
Mimo wprowadzenia ułatwień w Polsce ciągle większość studentów stara się spędzić na uczelni co najmniej pięć lat i zdobyć tytuł magistra.
Na uczelniach trwa właśnie nabór na II stopień studiów
Na Politechnice Wrocławskiej w ubiegłym roku dyplom inżyniera (lub licencjata) odebrały 4072 osoby. Spośród nich dalej chce się uczyć aż 3968 osób. Z innych uczelni na studia II stopnia przyszło na PWr 888 osób.
Studenci migrowali między wydziałami. Największe grupy nie chciały kontynuować nauki na Wydziale Elektroniki (110 osób) oraz Wydziale Podstawowych Problemów Techniki (107 osób), najwięcej przybyło wydziałom: Informatyki i Zarządzania (183 osoby) i Mechanicznemu (131 osób).
- W sumie 531 osób zmieniło wydział – informuje Andrzej Charytoniuk z biura prasowego uczelni.
Ponad 80 procent absolwentów studiów licencjackich stara się o dyplomy magisterskie także na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Na przykład, na Wydziale Nauk Ekonomicznych z 540 osób przyjętych na II stopień studiów aż 398 to wcześniej studiowali na tej samej uczelni, a 324 na tym samym kierunku. Także na innych wydziałach większość zostaje przy specjalnościach wybranych ponad trzy lata temu, kiedy przyszła na studia.
- Na Uniwersytet Ekonomiczny na II stopień studiów przychodzą także osoby z innych uczelni. Między innymi ze szkół niepublicznych, które nie mają uprawnień do kształcenia na poziomie magisterskim – mówi Jolanta Nowacka, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Ekonomicznego.
wto
