Niekwestionowane hity
Na pewno inauguracja (5 września w Marii Magdalenie). Nie tylko dlatego, że pod dyrekcją nowego szefa artystycznego – Giovanniego Antoniniego (zagra także jego formacja Il Giardino Armonico), ale przede wszystkim z uwagi na repertuar – będą dwa Magnificaty dwóch barokowych gigantów – Bacha i Vivaldiego. I będzie ciekawie, to więcej niż pewne.
ZOBACZ: Wratislavia Cantans 2014 - program, bilety
Możliwe, że koncert wiolonczelisty Giovanniego Sollimy okaże się jednym z festiwalowych the best of. Rodowitego Sycylijczyka (urodzonego w Palermo) można albo nie akceptować, albo się w jego grze i temperamencie rozkochać. Jedno z dwojga. Jak będzie w klasztorze Cystersów w Lubiążu (6 września), nie wiadomo, ale przypomina się koncert Cecilii Bartoli sprzed dekady. Podobno nie śpiewała w kościele, bo jej głos był zbyt zmysłowy. Czy mury w Lubiążu wytrzymają namiętnego Sollimę? Zobaczymy i posłuchamy.
Pochwalmy się Panem GGG
Cudze chwalicie, swoje chwalić też możecie. Zwłaszcza że jest naprawdę dobre, a kompozycje mistrza polskiego baroku Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego nie przynoszą ujmy, a w Europie, gdzie publiczność łaknie nowości, wzbudzają już spore zainteresowanie. Dobrze, aby w ojczyźnie GGG było podobnie. Pomoże Andrzej Kosendiak, który nagrał świetny album z dziełami Gorczyckiego i wspólnie z muzykami i śpiewakami zaprezentuje materiał z płyty 9 września w katedrze.
Nie samym fortepianem świat stoi. Kiedyś liczyli się przodkowie fortepianu, choćby pianoforte, skonstruowany przez Bartolomea Christoforiego na przełomie XVII i XVIII wieku. Kristian Bezuidenhout jest dziś najlepszym ambasadorem tego niezwykłego wehikułu czasu, dzięki któremu posłuchamy utworów Haydna i Mozarta (12 września w budynku Starej Giełdy) w brzmieniu zbliżonym do tego, jakie obecne było w czasach, gdy ci wielcy kompozytorzy jeszcze tworzyli.
Mistyk, człowiek zanurzony w dźwiękach, a jednocześnie zaskakująco przy tym zorganizowany i konkretny. Mowa o Philippe Herreweghe. Belgijski dyrygent gościł we Wrocławiu jeszcze zimą tego roku podczas Akademii Bachowskiej, a tym razem przyjedzie z programem barda angielskiego baroku – Henry’ego Purcella. Wśród rodzynków Oda na dzień św. Cecylii (patronki muzyki) „Hail, bright Cecilia”. Start 13 września w Marii Magdalenie.
McMaestro stwarza świat w (ponad) dwie godziny
Paula McCreesha nie sposób nie lubić. Zwłaszcza gdy prowadzi „Stworzenie świata”, olbrzymie oratorium Josepha Haydna w angielskiej wersji językowej (jest także niemiecka). Nagrał je na płytę, już raz dyrygował nim we Wrocławiu, ale po tamtym wykonaniu nigdy dość. Szczególnie gdy angielski dyrygent objaśnia, jak ziemia jęczy u Haydna pod ciężarem zwierząt, albo jak majestatycznie słońce pojawia się na nieboskłonie. Wśród wykonawców soliści, orkiestra Gabrieli Players i Chór Filharmonii Wrocławskiej. A wszystko w Marii Magdalenie 14 września, na zakończenie festiwalu.
Wratislavia na razie bez wejściówek
Ceny festiwalowe są na stałym poziomie, niestety wysokim (bilety na najbardziej pożądane przez publiczność koncerty w katedrze św. Marii Magdaleny kosztują 110 zł – normalne, a 90 zł – ulgowe, tańsze bilety na niektóre koncerty to wydatek rzędu 70 zł i 50 zł). Organizatorzy nie przewidują na razie sprzedaży wejściówek, ale informacja o ewentualnej ich sprzedaży ma się pojawić na dniach.
Informacje o godzinach koncertów i szczegóły programowe na www.wratislaviacantans.pl
Magdalena Talik