Poznajcie Światowe Dni Muzyki
To międzynarodowy festiwal, podczas którego wykonuje się dzieła żyjących kompozytorów. Impreza ma imponującą tradycję. Jest organizowana od 1923 roku przez Międzynarodowe Towarzystwo Muzyki Współczesnej (w skrócie ISCM) założone w 1922 roku. Rozwijało się niezwykle prężnie, bo dziś należy do niego 60 państw, w tym Polska i działające tu od 1923 roku Polskie Towarzystwo Muzyki Współczesnej.
Festiwal Światowe Dni Muzyki za każdym razem wędruje do innego miejsca na świecie. W 1923 roku był to austriacki Salzburg, w ubiegłym roku natomiast koncerty podzielono po równo na słowackie Koszyce, Bratysławę i austriacki Wiedeń. Rok 2014 to edycja wrocławska, a Światowe Dni Muzyki po raz czwarty zagoszczą w Polsce (dotychczas rodzimym gospodarzem była zawsze Warszawa). Wrocław zabiegał o organizację Światowych Dni Muzyki przez blisko dekadę, a wywalczenie tego festiwalu uznaje się za ogromny sukces.
Czego posłuchamy na World Music Days
Największymi hitami festiwalu będą II Symfonia Sławomira Kupczaka na 100 motocykli (11 października na parkingu przy Narodowym Forum Muzyki), Koncert na dwa statki i sto syren okrętowych Christopha Schlaegera i Marjon Smit (4 października na Bulwarze Włostowica) czy wzbudzająca duże kontrowersje opera „Anioły w Ameryce” Petera Eötvösa (3 i 4 października w Operze) to największe wydarzenia festiwalu Światowe Dni Muzyki.
Aby utwory mogły zostać wykonane we Wrocławiu, już w ubiegłym roku kompozytorzy z całego świata przesyłali propozycje utworów do jednej z dwudziestu dwóch kategorii (m.in. orkiestra symfoniczna, kwartet smyczkowy, instalacje multimedialne, zespół rockowy). Zagrają je we Wrocławiu czołowe zespoły, specjalizujące się w wykonywaniu muzyki współczesnej, jak np. słynny Klangforum Wien, Court-circuit, czy wrocławska Sound Factory Orchestra, a także Kwartet Lutosławskiego.
Z jakich kontynentów nadeszły utwory, które jury zakwalifikowało do wykonania na festiwalu? Z Europy (m.in. Austria, Belgia, Flandria, Francja, Niemcy, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowenia, Szwajcaria, Węgry, Włochy, Wyspy Owcze), obydwu Ameryk (Chile, Kanada, Meksyk, Miami na Florydzie), Azji (Hongkong, Izrael, Japonia, Korea) i Australii.
Na melomanów czekają koncerty w ciągu dziesięciu festiwalowych dni (3-12 października), a wydarzenia zaplanowano m.in. w Akademii Muzycznej, Filharmonii Wrocławskiej i Operze Wrocławskiej, zwłaszcza że wszystkie wymienione instytucje są współorganizatorami Światowych Dni Muzyki.
Gwiazdy World Music Days
Niekwestionowany numer jeden to węgierski kompozytor i dyrygent Peter Eötvös, którego opera „Anioły w Ameryce” zostanie 3 października wystawiona w Operze Wrocławskiej. Ale do Wrocławia przyjadą także Krzysztof Penderecki (będzie obecny podczas wykonania opery „Raj utracony” 9 października), czy Ryszard Krauze (5 października widzowie zobaczą jego operę „Pułapka” z librettem na podstawie sztuki Tadeusza Różewicza). Fani muzyki współczesnej mogą liczyć także na obecność m.in. Agaty Zubel i wrocławianina Sławomira Kupczaka oraz skomponowaną przez niego symfonię na 100 motocykli. Sporą sensacją może się też okazać koncert Peaches (10 października w Eterze).
Światowe Dni Muzyki – bilety
Większość wydarzeń festiwalowych jest płatna (ceny biletów od 10 zł do 60 zł, droższa jest opera – 50-200 zł), ale na symfonię motocyklową czy koncert na statki dostaniemy się za darmo. Wystarczy odpowiednio wcześniej zająć miejsce. I otworzyć oczy i uszy na muzykę nową. Bo warto!
Dokładny grafik koncertów znajdziecie na stronie Światowych Dni Muzyki.
Magdalena Talik
