Rajkovic to jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w Macedonii. W swoim dorobku ma m.in. zdobycie mistrzostwa i Pucharu krajowego, a w 2008 r. został uznany za najlepszego trenera w Macedonii. Wraz ze swoim klubem Indistrija Kavadarci w 2011 r. zwyciężył w Lidze Bałkańskiej.
– Bardzo się cieszę, że otrzymałem szansę poprowadzenia najbardziej utytułowanej drużyny w historii polskiej koszykówki. Wywodzę się z klubu Rabotnicki, który ma na swoim koncie 14 mistrzowskich tytułów i ogromną liczbę fanów we wszystkich krajach na terenie byłej Jugosławii, dlatego wiem, co to znaczy prowadzić zespół o bogatej historii, gdzie wszyscy wokół wymagają tylko zwycięstw. Wiem, też, że Śląsk ma wielu zagorzałych fanów, nie mogę się doczekać zobaczenia ich na naszych meczach – mówi 36-letni szkoleniowiec.
Obecnie szkoleniowiec przebywa na zgrupowaniu reprezentacji swojego kraju, gdzie pełni funkcję asystenta pierwszego trenera. We Wrocławiu na krótko pojawi się na początku sierpnia, natomiast na stałe do Wrocławia przyjedzie pod koniec tego samego miesiąca.
– Znam sytuację Śląska, wiem, że w ostatnim roku miał wiele wzlotów i upadków, ale postawiłem sobie za cel dołożyć wszelkich starań, aby ta drużyna wróciła na swoje miejsce w szeregu, czyli do absolutnej czołówki PLK – dodał Rajkovic.
– Choć kontrakt podpisaliśmy dopiero teraz, z trenerem Rajkovicem byliśmy "po słowie" od dłuższego czasu. Te ruchy kadrowe, które poczyniliśmy, były efektem wspólnej pracy trenera oraz naszego klubu - tłumaczy manager Śląska Maciej Szlachtowicz.
mic
