wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 09:02

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Dania lepsza w starciu tytanów![ZDJĘCIA]

Na to spotkanie kibice we Wrocławiu wyczekiwali z niecierpliwością. W pojedynku dwóch niepokonanych dotąd drużyn Dania okazała się lepsza od Hiszpanii i wygrała 27:23 tym samym bardzo przybliżając się do półfinału Euro 2016.

Reklama

Długo przed godziną 20:30 trybuny Hali Stulecia zapełniły się na biało-czerwono, ale tym razem nie dało się z nich słyszeć gromkiego „Polska, Polska!”, lecz okrzyki duńskich fanów mające pokazać szczypiornistom, że publiczność będzie dziś ósmym zawodnikiem drużyny Danii. Jednak mecz rozpoczął się od szybkich ciosów wyprowadzanych przez kapitana Hiszpanii Raula Entrerriosa. Trener Skandynawów zdając sobie sprawę, że w takim meczu każda bramka może być na wagę zwycięstwa bardzo szybko, bo już w czwartej minucie zdecydował się wziąć przerwę na żądanie, by poukładać swój zespół i przekazać zawodnikom uwagi co do dalszej części meczu. W tym momencie jego zespół przegrywał 1:4. Po tej przerwie gra Duńczyków nieco się poprawiła, a dodatkowo znakomicie zaczął bronić bramkarz Niklas Landin. Hiszpanie wyszli na prowadzenie od pierwszej minuty i nie oddali go już do końca połowy. Błyszczał rozgrywający zespołu Entrerrios rozrzucając dokładne piłki na skrzydła a także popisując się nieszablonowymi zagraniami. Dodatkowo był najlepszym strzelcem tej fazy spotkania. Po drugiej stronie boiska słaby mecz rozgrywał lider i największa gwiazda zespołu Mikkel Hansen. Zawodnik grający z charakterystyczną dla siebie opaską na głowie rzucił tylko jednego gola i nie potrafił za dobrze dowodzić grą swoich kolegów. Duńczycy najbliżej doszli swoich rywali na jedną bramkę, ale nie było ich stać na więcej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:11 na korzyść południowców, a mogło być znacznie więcej, gdyby nie dobra dyspozycja wspominanego wcześniej Landina.

W drugiej połowie swe ponadprzeciętne umiejętności zaczął pokazywać hiszpański bramkarz Arpad Sterbik – obronił pięć kolejnych rzutów w tym dwa z akcji sam na sam. Dania pierwszego gola po przerwie zdobyła dopiero po 6 minutach gry. Mimo to nie ustawali w swoich atakach i top przynosiło skutek. Na 20 minut do końca meczu mieliśmy wynik 16:15 i jeszcze wiele czasu dla obu ekip, by odmienić losy spotkania. Parę chwil później atomowy rzut Hansena doprowadził do pierwszego w tym meczu remisu – 18:18. Duńczycy na drugą połowę wyszli kompletnie odmienieni, grali płynniej i skutecznej. Jedynym „nieodmienionym” pozostał Niklas Landin, który cały czas bronił wspaniale. Na 8 ostatnich minut meczu było 22:18 dla graczy trenera Gudmundura Gudmundssona a trybuny ani na chwilę nie cichły. To tylko nakręcało Duńczyków, którzy im bliżej końca tym bardziej się rozpędzali i punktowali Hiszpanów. Tych drugich próbował podrywać do gry Victor Tomas swoimi indywidualnymi akcjami, ale czasu było coraz mniej, a różnica bramkowa stale się utrzymywała. Gdy Mikkel Hansen rzucił gola numer 26 stało się jasne, że to Dania wyjdzie z tego starcia zwycięsko. W ostatnich sekundach padła jeszcze jedna bramka, która ustaliła wynik spotkania na 27:23 dla Danii. Na pocieszenie dla Hiszpanów graczem meczu został wybrany Arpad Sterbik.

Taki wynik meczu sprawia, że Duńczycy są już o krok od strefy medalowej turnieju. Wystarczy, że wygrają jeszcze jedno z dwóch spotkań, które im pozostało. Hiszpania natomiast musi zachować koncentrcję do końca i wygrać już wszystko co im zostało do końca. Kolejny dzień rywalizacji już we wtorek 26 stycznia. Wtedy zagrają Hiszpanie z Węgrami i Szwedzi z Duńczykami.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl