Izar Lunaček

Založeni raj


Natalia:

Przyniosłam ze sobą komiks „Založeni raj” słoweńskiego ilustratora Izara Lunačka, który przywiozłam jako pamiątkę z festiwalu komiksu w Lublanie (z autografem autora!). Nigdy nie czytałam tego tomu z tłumaczeniem, ale niektóre słowa znam, bo mieszkałam przez pewien czas w Lublanie. Urzekły mnie biblijne postaci – Adam i Ewa, Sveti Duh, Pan Bóg. To dosyć prześmiewcza książka, w której opisana została alternatywna historia wydarzeń w raju, a na samym końcu jest mój ulubiony fragment, gdy Bóg rozmawia z Zeusem – na rysunku obaj wyglądają jak bracia bliźniacy. Komiks jest pięknie wydany i to jedna z ciekawszych pozycji w mojej biblioteczce. Ogólnie zbiory mam niewielkie, bo i niezbyt duży jest metraż, część książek trzymam u siostry. Raczej wolę pożyczać, a jeśli dany tytuł mi się spodoba, wtedy kupię. Przy zakupach najczęściej kieruję się okładką albo nazwiskiem autora i tematyką. Lubię biografie, książki podróżnicze i ostatnio mam fazę na tomy z dzieciństwa, podchodzę do nich z sentymentem. Czytam najchętniej w podróży, wtedy mam czas, nic mi nie przerywa. Czasem mam przerwy w lekturze, potem wracam, tylko najpierw muszę się rozczytać, najlepiej sięgnąć po coś lekkiego, nawet bez większej wartości. Wtedy jestem już w toku i mogę się zabrać za rzecz ambitniejszą.

#zalozeniraj #izarlunacek #lublana #komiks #rysunek

Zygmunt Miłoszewski

Kwestia ceny


Magda:

Właśnie czytam nowego, bardzo dobrego Miłoszewskiego. Zaskakujący, śmieszny, zabawny, zupełnie inny tom niż poprzedni z tymi samymi bohaterami. Dla tych, którzy wiedzą, o co chodzi, scena z niedźwiedziem rozkłada na łopatki. Ale ogólnie uwielbiam polskie kryminały i ostatnie trzy lata szukam tylko rodzimych autorów – Bondę, Mroza, choć przyznaję, że Miłoszewski ma najlepszy styl. Powoli zaczyna mi brakować tytułów. Większość książek kupuję, podobnie jak dwie moje siostry. Wszystkie czytamy namiętnie, a potem się wymieniamy tomami. Jedna z sióstr lubuje się w fantasy, dzięki niej sięgam po Ćwieka i Jadowską. Ona pożycza ode mnie kryminały, a trzecia siostra lubi Musso. Kiedy już wszystkie trzy przeczytamy zakupione książki – oddajemy do biblioteki. Czytam wszędzie – w domu, w podróży, w samochodzie, kiedy nie muszę prowadzić. Bardzo rzadko zdarzają się okresy, gdy książki odsuwam, muszę być po prostu zawalona pracą. Książka mnie wycisza, wtedy schodzi ze mnie całe napięcie i zasypiam z głową pełną przeczytanych historii. Co ciekawe, mimo że książka jest dla mnie wszystkim, byłam dzieckiem, które czytać nie chciało. Mama musiała mnie zmuszać, a przełamałam się dopiero, kiedy jako ośmiolatka chorowałam na różyczkę i przeczytałam genialnych „Nędzników” Victora Hugo.

#zygmuntmiloszewski #katarzynabonda #remigiuszmroz #jakubcwiek #victorhugo #musso

Zofia Stanecka, Marianna Oklejak

Basia i piknik


Ala i jej mama Anna:

Ala ma 2,5 roku, najbardziej lubi książeczki o wilku i czerwonym kapturku. – Fajny jest też lis – dodaje dziewczynka. Pani Anna, mama Ali, chętnie czyta córeczce zarówno klasyczne bajki, jak i te, w których ważny jest też wątek przyrodniczy. – Ala ma czytane książki od momentu, kiedy ukończyła roczek. Na początku nie była do końca świadoma historii, ale zależało mi, aby przyswoiła klimat czytanie-słuchanie. Teraz to procentuje – słucha bajek najczęściej po żłobku, a przed spaniem – opowiada Pani Anna. Ala jest w wieku, w którym najbardziej zajmują ją książki z wieloma obrazkami. Muszą być papierowe. – Nie potrafię czytać i zaangażować się w książkę elektroniczną. Papierowa ma swój klimat, duszę. To trochę jak ze zdjęciami – oglądane w komputerze tak mnie nie fascynują – tłumaczy Pani Anna. Dla Ali przygotowała już na przyszłość książki, którymi sama się zachwycała i przechowała w biblioteczce. – Nie wyrzuciłabym baśni Andersena w dawnym, pięknym wydaniu – mówi Pani Anna.

#basiaipiknik #bajki #baśnieandersen #zofiastanecka

Samantha Shannon

Zakon Drzewa Pomarańczy. Część 2


Angelika:

Co czytam? Szczerze? Wszystko! Praktycznie w każdym miejscu – choć najlepiej w łazience, kiedy jest cisza, spokój, nie mam ze sobą telefonu i innych rozpraszaczy. Ponieważ jestem artystyczną duszą zazwyczaj wybieram książkę po okładce. Wiem, że się tego nie powinno robić, ale jeśli nie znam autora, celuję w dobrą grafikę. Lubię większość gatunków, może poza tomami historycznymi i poradnikami. Najbardziej uwielbiam fantastykę, wychowałam się na „Zmierzchu” Stephenie Meyer, potem, standardowo, sięgałam po „Pamiętniki wampirów” L.J.Smith. Tym razem mam ze sobą drugą część „Zakonu Drzewa Pomarańczy” Samanthy Shannon, który dostałam w prezencie od mojej przyjaciółki. Pracuje w księgarni i zawsze kupujemy sobie książkowe prezenty. To typowe fantasy ze smokami, czyli to, co lubię. Wśród polskich autorów cenię Jakuba Żulczyka – i jako pisarza i jako scenarzystę. Jego powieści nie są pewnie dla wszystkich, po każdej muszę sobie zrobić przynajmniej tydzień przerwy, zanim zabiorę się za coś innego. Podobają mi się historie, które opisuję Żulczyk, przeznaczone dla wrażliwców.

#samanthashannon #zakondrzewapomaranczy #jakubzulczyk #zmierzch #stepheniemeyer #fantasy

Wojciech Chmielarz

Wyrwa


Oliwia:

Nie ma znaczenia, gdzie czytam. Bywało, że na obozach i biwakach, kiedy wszyscy w coś grali, potrafiłam odejść na bok, aby poczytać, mieć chwilę dla siebie. Moimi ulubionym gatunkami są kryminały, horrory i fantasy. Szczególnie fantasy, od najmłodszych lat, ponieważ akcja nie rozgrywała się w realnym świecie i dzięki temu miałam odskocznię od rzeczywistości. Czytam interwałami – kiedy byłam młodsza chętniej, ostatnio miałam dwuletnią przerwę i praktycznie nie sięgałam po nowe tytuły. Przerwa dobrze mi zrobiła, znowu rzuciłam się w wir czytania, z jeszcze większym zapałem wróciłam do literatury. Książka, którą szczególnie lubię? „Nowe przygody Mikołajka” Sempé i Goscinnego, które podarowała mi ciocia. Cały czas mam ten egzemplarz, bardzo mi się przyjemnie do niego wraca, bo za sprawą tej niepozornej książeczki czytanie stało się moim hobby.

#sempe #goscinny #noweprzygodymikolajka #wojciechchmielarz #wyrwa #kryminaly #fantasy

Christel Petitcollin

Jak mniej myśleć


Ula:

Nie pochodzę wprawdzie z Wrocławia, a z Mszany Dolnej, ale od niedawna Wrocław to mój drugi dom, kiedy przyjeżdżam tu na dłużej. Zawsze lubiłam czytać. Moja mama opowiadała, że kiedy była ze mną w ciąży, wciąż miała ze sobą jakiś tom. Do dziś, kiedy wyjeżdża za granicę, zabiera ze sobą jedną walizkę pełną książek i żartuje, że odziedziczyłam tę pasję. Z lekturą bywa różnie – mam okresy, kiedy nie czytam, ale gdy już zacznę, nie mogę skończyć. Aktualnie mam kilka pozaczynanych książek. Ulubiona tematyka? Wszystko, co związane jest z Auschwitz, obozami koncentracyjnymi, co zawdzięczam niezwykłemu spotkaniu z więźniarką Auschwitz, jakie zorganizowano dla studentów w Krakowie. Ta niezwykła kobieta bardzo mnie zainspirowała. Nie mam, niestety, pamięci do tytułów i autorów, choć wrażenie zrobiła na mnie m.in. „Pasażerka” Zofii Posmysz. Lubię książki, których autorów interesuje psychologia, ale niekoniecznie naukowe. Ostatnio czytałam „Jak mniej myśleć” Christel Petitcollin, teraz zaczęłam drugą część. Jak większość czytelników odnalazłam w tym tomie coś ciekawego i w pewien sposób lepiej rozumiem siebie. Zazwyczaj czytam wieczorem, to dla mnie forma odpoczynku, relaksu, ale zdarza się i w pociągu do Mszany Dolnej.

#zofiaposmysz #pazażerka #auschwitz #christelpetitcollin #jakmniejmyśleć

Astrid Lindgren

Dzieci z ulicy Awanturników


Maja:

Lubię książki Astrid Lindgren, czytałam już „Dzieci z Bullerbyn” – naprawdę fajne. Najbardziej podobają mi się jednak kolejne części cyklu o Harrym Potterze, chciałabym poznać najnowszą i namówić Joanne K. Rowling, aby jeszcze o Harrym napisała. Ogólnie ulubione powieści to przygodowe, moje koleżanki też je lubią – i Harry’ego i cykl o Neli Małej Reporterce i serię „Zaopiekuj się mną” o zwierzętach. Oglądam też czasem ekranizacje książek, zdarza się, że wypominam twórcom zmiany, bo w powieści akcja była trochę inna. Nigdy nie miałam czytanych bajek, od przedszkola czytam sama. Moja ukochana lektura to przedwojenny pamiętnik dziewczynki – jego fragmenty i zdjęcie okładki znalazłam w podręczniku, a niedawno dostałam go w prezencie. Z książkami przemieszczam się wszędzie, czytałam dotąd dużo, nie wiem jednak, jak będzie w czwartej klasie, czy wystarczy mi czasu. Jeśli znajdę chwilę chętnie zasiądę do książki „Cukierku, ty łobuzie!”.

#astridlindgren #dziecizulicyawanturnikow #harrypotter #nelamalareporterka #zaopiekujsiemna

Joanne K. Rowling

Harry Potter i Komnata Tajemnic


Karol:

Przygody Harry’ego Pottera dopiero poznaję, z mamą kiedyś czytałem kawałek pierwszej części. Bardzo lubię książki, a najbardziej ukochana seria – moja i moich dwóch szkolnych kolegów – to „Magiczne drzewo” Andrzeja Maleszki, oglądałem też film – był fajny. Kiedy byłem młodszy lubiłem jeszcze serię „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai” Martina Widmarka i Heleny Willis, bo była przygodowa, a takie opowieści najbardziej lubię, także te magiczne. Czytam przede wszystkim sam – sobie i mojej trzyletniej siostrze Kai – to, co ona lubi, czyli całą serię „Kicia Kocia” Anity Głowińskiej. Nawet po trzy książeczki na raz i do 23.00. Co chwilę wychodzą nowe tomy z Kicią Kocią. Są fajne – kolorowe i uczą codziennych zajęć. Siostra lubi, jak jej czytam, a u nas w rodzinie to tradycja, bo czytają dużo także rodzice.

#magicznedrzewo #andrzejmaleszka #harrypotterikomnatatajemnic #kiciakocia #biurodetektywistycznelassegoimai

Remigiusz Mróz

Lot 202


Kamil:

Wybrałem dziś Remigiusza Mroza, a na półce, w kolejce do przeczytania, mam jego poradnik „O pisaniu. Na chłodno”. Zresztą w moich pięciu witrynach – rok temu naliczyłem w nich już 800 książek – jest literatura bardziej poradnikowa – głównie tomy poświęcone psychologii, ezoteryce, magii, stosowaniu rytuałów, znajdzie się coś o filozofii Wschodu, rozwoju duchowym, jodze. Jeżeli chodzi o beletrystykę najczęściej sięgam po science fiction, fantastykę, realizm magiczny. Znajdą się wreszcie książki popularnonaukowe z wielu dziedzin – matematyki, fizyki, filozofii. Jestem stałym bywalcem księgarń i systematycznie coś dokupuję. Czytam w domu, ale niektóre egzemplarze zasługują na szczególne traktowanie, wtedy mam więcej niż jeden, na wypadek gdyby któryś się zgubił albo podniszczył. W szczególny sposób podchodzę do książek – jeśli gdzieś wyjeżdżam noszę je w specjalnej torebce, a w księgarni potrafię spędzić dwie godziny wybierając spośród tego samego tytułu perfekcyjny egzemplarz, który chciałbym posiadać. Polecam książki Rhondy Byrne – „Sekret”, „Siła” oraz „Potęgę podświadomości” Josepha Murphy’ego, która została w Polsce wydana wkrótce po upadku komunizmu i do dziś jest bardzo znana.

#czytamwroclaw #remigiuszmroz #lot202 #sensacja #josephmurphy #potegapodswiadomosci

Remigiusz Mróz

Osiedle RZNiW


Karolina:

Fotografuję się z książką Remigiusza Mroza, bo wiele jego powieści wzbudziło zainteresowanie mojej rodziny, więc jestem gotowa spróbować. A obecnie poszukuję po prostu polskiej literatury, aby nie stracić kontaktu z językiem, bo znam trzy obce języki – mówię po angielsku, który jest moim głównym językiem w pracy i w życiu, po hiszpańsku i po japońsku. Czytam od dziecka, zresztą jeśli miałabym wybrać jedną rzecz, która zmienia życie, byłoby to zdecydowanie czytanie książek. Właśnie lektura i pisanie własnych opowiadań pozwalało mi uciec od rzeczywistości, radzić sobie z życiem, żyć w wielu równoległych światach nie uciekając od tego realnego. To niesamowita rzecz, z której nie zamierzam rezygnować, choć w natłoku codziennych obowiązków czasem zanika pasja. Staram się więc czytać jak najwięcej, aby nie zapomnieć, o czym tak naprawdę marzę. Poznaję książki, niestety, najczęściej z czytników, a wracam do tradycyjnej formy papierowej przede wszystkim w domu. Czytam przede wszystkim w obcych językach, zwłaszcza po angielsku, także dlatego, że nie lubię tłumaczeń. Mając w rękach oryginał czuję większą więź z autorem, rozumiem, co chce przekazać. Ostatnio skończyłam Harry’ego Pottera po hiszpańsku, a teraz próbuję po japońsku, choć akurat w tym ostatnim języku czytanie wymaga bardzo wysokiego poziomu językowego, którego jeszcze nie osiągnęłam.

#czytamwroclaw #remigiuszmroz #rzniw #kryminal #sensacyjnapowiesc

Frances Mayes

Pod słońcem Italii


Ewelina:

Czytam od zawsze, ale zakochałam się w książkach parę lat temu. Nawet nie wiem, co skierowało mnie na konkretny gatunek, ale zainteresowałam się lekturami rozwojowymi. Może dlatego, że lekkie, obyczajowe powieści przestały wzbudzać tyle emocji, a szukałam czegoś, co mogłabym silniej poczuć. Stąd wybór kierunków, które bazowały na prawdziwych wydarzeniach. Pozuję z Frances Mayes, bo kocham Włochy, a ostatnio mocno mnie z kolei zainspirował tom „Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata” Tomka Michniewicza o ludziach w innych kulturach. Samo czytanie powoduje dreszcz! Gdzie najchętniej czytam? Na balkonie, zwłaszcza kiedy przygrzewa lekko słoneczko. Do tego kawa i mogę tak przesiedzieć cały dzień, oderwać się od rzeczywistości i pomarzyć.

#czytamwroclaw #francesmayes #podsloncemitalii #wlochy #biografie

Klementyna Suchanow

Gombrowicz. Ja, geniusz. Tom II


Pisarka Ewa Stachniak:

Biografię „Gombrowicz. Ja, Geniusz” Klementyny Suchanow przeczytałam jednym tchem. Pierwszą pełną biografię pisarza, którego książki towarzyszyły mi od chwili gdy jeszcze we wrocławskim liceum dotarła do mnie „Ferdydurke”, pożyczana zaufanym tylko i tylko na jeden dzień. To pasjonująca opowieść, wędrówka po literackim świecie XX wieku w towarzystwie pisarza, który zrobił wszystko by nie dać się zaszufladkować, udomowić, ugłaskać. Ani w Polsce, ani w Argentynie, ani we Francji…Wrocławskim miłośnikom książek przekazuję moje najserdeczniejsze życzenia, aby niezapomnianych lektur nigdy nie zabrakło!

#czytamwroclaw #ewastachniak #gombrowicz #witoldgombrowicz #kochamwroclaw #biografie

Stefan Arczyński

100 x 100. Album fotografii


Amelia i Marcin:

Najchętniej czytamy książki kulinarne o tradycyjnej polskiej kuchni, zwłaszcza regionalnej. Amelia: – Ja jeszcze lubię romanse. Marcin: – A ja książki z zakresu mojego hobby, czyli kolei – o lokomotywach, parowozach, dawnych liniach kolejowych, które już nie istnieją, ze starymi zdjęciami, mapami, rozkładami jazdy. Drugie hobby to fotografia. Lubię robić zdjęcia i je oglądać. Amelia: – Czytamy wszędzie, ja zwłaszcza w drodze do pracy, bo dojeżdżam 50 minut, więc jest okazja. Marcin: – Ja w domu, wtedy nic mnie nie rozprasza. Amelia: Obecnie książki raczej wypożyczam, troszeczkę kosztują, a płacę za studia, więc tomy trochę obciążałyby budżet. Marcin: Czasem książkę kupię w prezencie. Dobrze, aby obdarowanemu sprawić tym radość. Czasami się udaje.

#stefanarczyński, #arczyński, #oldphotography, #wroclaw

Małgorzata Mauko Korczak

Ja. Japonia


Kamil:

Najczęściej czytam rzeczy naukowe, eseje filozoficzne, kulturoznawcze, ale też literaturę klasyczną, a moim konikiem jest tzw. weird fiction, czyli dziwna fikcja, do której zaliczają się np. wiersze H.P. Lovecrafta, a mają też równocześnie walor filozoficzny i ponury, co mnie fascynuje. Czytam Emila Ciorana, który jest znany z kulturoznawczych przemyśleń. Gdzie najchętniej sięgam po lekturę? W domu, nawet nie wiem, w którym miejscu najczęściej. Musiałbym zwizualizować. Jednak w fotelu! Biblioteka to obecnie szafka, w której nic się nie mieści, a w niej kolejka książek do przeczytania. Nieprzyzwoicie długa i wydłużająca się coraz bardziej wprost proporcjonalnie do przyspieszonego tempa życia.

#lovecraft, #cioran, #weirdfiction

Adam Mickiewicz

Pan Tadeusz


Magda:

Najbardziej lubię czytać literaturę obyczajową, jednak ostatnio mam na nią mniej czasu, bo studiuję na filologii polskiej. Za sprawą listy lektur wróciłam jednak po kilku latach do „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza i jestem zauroczona. Akcja jest wartka, a opisy charakterologiczne niezwykle trafne. Poza wielkimi dziełami sięgam też po bardziej przyziemne, choćby cykl „Jeżycjada” Małgorzaty Musierowicz. Czytam w domu, ale zdarza się w tramwaju, jeśli mam ograniczony czas. Teraz głównie wypożyczam, to bardziej ekonomiczne rozwiązanie. Lubię też podpowiadać innym tytuły, jakie mogłyby ich zainteresować.

#Mickiewicz, #pantadeusz, #lekturyszkolne, #jeżycjada

Jancee Dunn

Jak z nim wytrzymać, kiedy pojawią się dzieci


Piotr i Kamila z małymi Szymonem i Łucją:

Kamila: – Z zawodu jestem pedagogiem, prowadzę bloga dla dzieci, więc szukam książek o wychowaniu, edukacyjnych i kulinarnych, dzieci mają swoje bajki, ale też np. atlasy – skoro nie jesteśmy w stanie poznać całego świata w ten sposób trochę go przybliżamy naszym pociechom. Piotr: – Kiedyś pracowałem w branży wydawniczej, więc głód książek pozostał, choć teraz bardziej interesują mnie podróżnicze z zakresu survivalu. Mamy w domu swoją czytelnię, czyli trzy duże regały i część zbiorów w kartonach oraz specjalny bujany fotel do czytania kilkuset różnych książek. Kamila: – Książka zastępuje telewizję, bardziej pobudza wyobraźnię i rozwija język. Jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż posadzenie dziecka przed ekranem.

#ksiazkidladzieci #kidsbooks #bookstagram

Tadeusz Różewicz

Wiersze i poematy z „Twórczości” (1946-2005)


Zofia:

Bardzo lubię biografie, to mój konik, przynajmniej od dziesięciu lat. Ogólnie czytam dużo i różne książki z wyłączeniem mdłych romansideł, tych nigdy nie trawiłam. Pamiętam, jak mama zachęcała mnie kiedyś do Rodziewiczówny i książka dosłownie fruwała po pokoju, a we mnie wybuchała niechęć. Mam nadzieję, że nikogo nie urażę. Uwielbiam natomiast wszelkie tomy podróżnicze, a od kilku lat zauroczona jestem Tomkiem Michniewiczem i chodzę na spotkania autorskie. Ci, którzy znają jego książki zgodzą się, że warto Tomka czytać i słuchać, bo mówi tak, jak pisze. Najnowszą „Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata” mogę polecać w ciemno każdemu. Czytam z reguły w domu, choć cztery lata temu, kiedy przyjechałam do Wrocławia z Białej Podlaskiej, musiałam zmniejszyć bibliotekę. Przyjechała ze mną może jedna czwarta książek, a obecnie więcej wypożyczam, bo w domu nie mam już miejsca. Choć ratuje mnie czasem zaplecze u córki. Zięć też jest zapalonym czytelnikiem, jego biblioteka jest dopiero ciekawa!

#tadeuszrozewicz, #wiersze, #poezja, #tomekmichniewicz

Marta Handschke

Brzuch Matki Boskiej


Anna:

Najchętniej czytam książki z dziedziny rozwoju osobistego – psychologia, coaching – ze względu na zawód, to, co robię na co dzień. Oprócz tego lubię podróżnicze tomy, reportaże, dokumenty, czyli coś mocno osadzone w życiu, dlatego całe serie Czarnego są jak dla mnie stworzone. Lubię też literaturę kobiecą, ale nie romanse, bardziej feministyczną, o sile i mocy kobiet. Sięgam po polskie powieści odsłaniające nasze cienie, mroczną stronę, problemy, z którymi zmagamy się jako ludzie. Najchętniej czytam w domu, praktycznie codziennie, wybieram to zamiast telewizji, czy serialu. W kawiarni albo np. w tramwaju nie otwieram tomu, nie umiem się tam skupić. Musi być atmosfera, papierowa książka, którą można wziąć do ręki, chłonąć jej zapach. Do tego kawa albo herbata i można się rozkoszować!

#literaturafeministyczna, #czytamzkawa, #brzuchmatkiboskiej, #

Marek Krajewski

Mock. Pojedynek


Adam:

Jestem wrocławianinem, urodziłem się w tym mieście i tu chcę dokończyć żywota. Wywodzę się z pokolenia powojennego, pamiętam gruzy po horyzont jeszcze w latach 60. Pewnie dlatego w domu mam parę metrów książek, głównie o Breslau i jego historii, a mój konik to Festung Breslau, obrona miasta. I także dlatego chętnie czytam powieści Pana Krajewskiego. Ciekawa jest ta jego podróż w przeszłość Breslau, do knajp wrocławskich, a wtedy na każdej ulicy była jakaś piwiarnia, czy destylarnia. Na ulicy Pułaskiego, gdzie się wychowałem, dawnej Brüderstraße, jeszcze za czasów mojej młodości były trzy piwiarnie, knajpa-mordownia i kawiarnia. Zresztą zastanawiam się, czy Pan Krajewski to równie wielkie smakosz w życiu prywatnym, jak wówczas, gdy wciela się w postać komisarza Mocka. Żałuję, że po Breslau nie zostało dużo pamiątek, wiele z nich nie przetrwało Festung Breslau, a po wojnie przyszli Polacy, którzy czuli niechęć, a często nienawiść, do Niemców i wiele ciekawych dokumentów i książek po prostu zniszczyli.

#eberhardmock, #marekkrajewski, #wroclaw, #breslau

Victor Escandell

Zagadki detektywistyczne


Anna:

Czytam nie tylko sobie, ale i dzieciom. Mój sześciolatek uwielbia zagadki detektywistyczne i wariackie historie, trzynastolatek teraz się na książki buntuje, ale mam nadzieję, że do lektury wróci. Ja ostatnio wpadłam na fantastyczny tom – „Trzy łabędzie”, doskonałą rzecz o kobietach w Chinach i o tym, jak zmieniała się ich sytuacja przed rewolucją komunistyczną, w trakcie i jak wygląda współcześnie. Bardzo polecam! Lubię czytać tramwaju i w łóżku, w domu mamy dużą bibliotekę. Wprawdzie ciągle z mężem usiłujemy wyprowadzać książki z domu, ale kiedy nam się wydaje, że się udało, znowu mamy nagromadzenie. Próbujemy się przerzucić na e-booki, choć książki materialne to zawsze jakaś historia, którą się trzyma w ręce.

#detektyw #kryminał #zagadki #zagadkidetektywistyczne #logiczne #książka #dladzieci #matkateżsięwkręci

Marcin Wicha

Rzeczy, których nie wyrzuciłem


Alicja:

Najchętniej czytam fantastykę i to polską – Jacka Piekarę, Andrzeja Pilipiuka, Andrzeja Sapkowskiego, dlatego teraz z niepokojem śledzę obsadę do serialu „Wiedźmin” Netflixa. Mniej chętnie sięgam po literaturę piękną, ale wiem, że muszę, ze względu na zajęcia na studiach. Tego wymagają. Gdzie czytam najchętniej? W pociągach PKP, bo do domu na Mazurach jadę 6 godzin, wtedy jedna książka wystarczy, mniej chętnie w tramwajach, a zwykle w domu. Fajną lekturę kupuję przede wszystkim sobie, choć ostatnio wybieram raczej e-booki ze względu na kręgosłup, ale i rozmiary. Przy książce elektronicznej nie muszę się ograniczać, miejsca wciąż mam w domu sporo.

#maciejwicha #sapkowski #Pilipiuk #czytambolubie #czytamwszedzie

Frederique Bertrand

Muzeum. Piżamorama. Ruchome ilustracje


Kalina:

Ta książka bardzo mi się spodobała i mama ją dla mnie kupiła. Dopiero uczę się czytać, ale na razie uwielbiam „Maję na tropie jaja” Rafała Witka, bo to była moja pierwsza przeczytana książka. Teraz zaczęłam już drugą część przygód Mai. Trochę mi jeszcze czytanie sprawia kłopot, ale już widzę, że mi się podoba. Jest też taka seria książeczek o Basi, które czyta mi mama i bardzo je lubię. Wiem, że nakręcono też film na podstawie książki, ale jeszcze go nie widziałam.

#ksiazkidladzieci #ruchomeilustracje #pizamorama

Opracowanie zbiorowe

Mały traktor Brum! Brum!


Monika:

Na razie z synkiem Bazylim czytamy to, co da się gryźć. Choć teraz jestem zmęczona literaturą faktu, dotarłam do książki „Powiedział mi wróżbita” włoskiego reportażysty Tiziana Terzaniego i już widzę, że opisana tam historia mnie „bierze”, bo ujęcie tematu jest głębsze. Jednocześnie trzeba się skupić, a to niełatwe, kiedy się jest zmęczonym. Ostatnio przeglądałam tylko książki „dzieciowe”, dopiero teraz zaczynam wracać do takich lektur, po jakie sięgałam kiedyś.

#ksiazkidladzieci #tizianoterzani #reportaż

Anna Dziewit-Meller

Damy, dziewuchy, dziewczyny. Podróże w spódnicy


Andrzej:

Książkę Anny Dziewit-Meller „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Podróże w spódnicy” o niezmiernie fascynujących wojażach pań i to w szerokim ujęciu historycznym przygotowałem dla wnuczki Julci, ale chcę wpłynąć na wszystkich pięcioro moich wnucząt, aby poddali się bakcylowi podróży po naszym ziemskim globie, a w przyszłości może nie tylko. Wszystko dlatego, że od wczesnego dzieciństwa zawsze pasjonowały mnie podróże, a moim ulubionym przedmiotem była geografia. Myślę, że to będzie dla dzieci inspirująca lektura.

#dziewuchy #damy #dziewczyny #annadziewitmeller #girlpower

Michał Ostojski

Pielgrzymki do nieświętych krain


Anna:

Najchętniej czytam? Wszystko czytam – książki popularnonaukowe, naukowe, na temat psychologii, rozwoju osobistego, fizyki. Lubię beletrystykę, klasykę, uwielbiam poezję Edwarda Stachury, utożsamiam się z jego wierszami. Ostatnio sięgam po reportaże, m.in. Ryszarda Kapuścińskiego, stąd też książka „Pielgrzymki do nieświętych krain” Ostojskiego, bo interesuje mnie świat ogólnie. Czytam tam, gdzie mogę i kiedy mam ochotę, choć czasem wolę po prostu pomedytować.

#ksiazkipodroznicze #reportaz

Zuzanna Malinowska

Ale drzewa!


Monika:

Ostatnio głównie czytam córeczkom, ponieważ same jeszcze nie potrafią. Czytamy codziennie, najczęściej przed snem, ale też w parku, w podróży. Książki polskie, zagraniczne, dziewczynki mają różne gusta czytelnicze. Czteroletnia Marcelina lubi raczej krótkie, wesołe historyjki. Lenka natomiast książki detektywistyczne. Uwielbiamy „Ziuzię” Maliny Prześlugi – to taki hit, do którego ciągle wracamy. Czytamy sezonowo. W zimie o tradycjach świątecznych, a latem o drzewach, stąd „Ale drzewa!” .

#ksiazkidladzieci #aledrzewa #zielono

Szymon Radzimierski

Dziennik łowcy przygód. Etiopia


Marzena:

Teraz czytam synowi „Dziennik łowcy przygód. Etiopia” Szymona Radzimierskiego. Pierwszą część przeczytaliśmy mu z mężem dwa razy, długość go wcale nie przestraszyła, choć nie ma jeszcze pięciu lat. Czytam mu jednak odkąd skończył pół roku i dopomina się o więcej. Ja wybieram przewodniki dla rodziców, niedawno założyłam też grupę mam. Raz w roku typujemy jedną książkę, a potem raz w miesiącu omawiamy jeden jej rozdział, dzielimy się tym, ile nam się udało wprowadzić w życie z tych porad.

#ksiazkidladzieci #dzienniklowcyprzygod #szymonradzimierski

Delphine Chedru

Dzień dobry, do widzenia. Magiczny słownik antonimów


Magdalena:

Książki dla dzieci są teraz tak niezwykłe, nietypowe i rozwijające wyobraźnię, że właściwie w każdym wieku można po nie sięgnąć. „Dzień dobry, do widzenia” mnie oczarowała, bo jestem zafascynowana grafiką, a w tomach dla najmłodszych ilustracja odgrywa sporą rolę. W tym tomie można oglądać obrazki przez kolor czerwony albo niebieski. Mąż Gracjan także sporo czyta, choć głównie nuty, a wspólnie, dla relaksu, chętnie gramy w gry logiczne albo biznesowe.

#ksiazkadladzieci #delphinechedru

Jo Nesbø

Czerwone gardło


Ula:

Dobry kryminał to dobra rozrywka, ale ostatnio czytam również książki poświęcone naturze. Skończyłam właśnie „Sekretne życie drzew” Petera Wohllebena – wspaniała, pouczająca książka. Teraz jestem w trakcie drugiej części, czyli „Duchowego życia zwierząt”. Serdecznie polecam i te, i podobne lektury, które pomagają wypełniać pewne luki naszego człowieczeństwa. A wiosna, czas wzrastania i odnowy, to świetny moment, żeby po takie „nauki” sięgnąć.

#czerwonegardło #jonesbo #kryminal

Herta Müller

Kolaże


Adam:

Czytam i literaturę piękną, i naukową. Dlaczego? Bo to odskocznia od życia – siąść w oftelu, pomyśleć o czymś innym, podróżować bez podróżowania... Do tego, żeby dobrze mi się czytało, potrzebuję „komfortowych” warunków – ciszy i samotności. Kiedyś postanowiłem, że przeczytam „Ulissesa” Joyce'a. Podchodziłem kilka razy. Ostatecznie chyba po pięciu latach mogłem powiedzieć, że zaliczyłem go od początku do końca.

#kolaze #hertamuller

J.K. Rowling

Harry Potter i czara ognia


Hania:

Mam prawie 10 lat i chodzę do Szkoły Podstawowej nr 16 we Wrocławiu. Moje ulubione to książki o Harrym Potterze. Przeczytałam wszystkie części jego przygód. Fajne jest również „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai”. Ja chyba po prostu lubię zagadki i tajemnice. Czytam dużo w szkole i wtedy, gdy mam wolny czas. Mojemu młodszemu braciszkowi nieraz czytam „Psi patrol”, bo .

#harrypotter #jkrowling

Jarosław Siek

Jak Jaś i Małgosia dbali o Wrocław


Natalia:

Mam 3 lata i pół. Niektóre książeczki czytam sama, a niektóre czytają mi mama albo tata. Sama czytam tylko „Kubusia Puchatka”. Najbardziej lubię książeczki o księżniczkach. W przedszkolu też mamy książki i kącik, gdzie możemy sobie książki oglądać, a pani nam czyta, jak poprosimy panią grzecznie. Jak już pójdę do szkoły, to wszystko sama będę musiała czytać.

#jakjasimalgosiadbaliowroclaw #jaroslawsiek #ekosystem

Monika Bieniek-Ciarcińska i inni

OKO. Antologia warsztatów literackich


Karolina:

Prowadzę bloga lottaczyta.blox.pl, piszę tam recenzje książek i staram się promować polskich autorów i poezje. To, co czytam, zależy od dnia. Bo raz mam ochotę na coś lekkiego i wybieram erotyki, a nieraz wole coś cięższego, np. mocną, psychologiczną książkę, a bywa też, że sięgam po horror. Nie potrzebuje specjalnych warunków, by zagłębić się w lekturze – mogę czytać zawsze i wszędzie. Moje czytelncze powroty – to najczęściej „Ojciec chrzestny” i „Mały Książę”.

#oko #lucky #antologia

Karol Maliszewski

Przypadki Pantareja


Oskar:

Mam 10 lat i chodzę do szkoły muzycznej. Przede wszystkim lubię książki dla dzieci, wśród nich przygodowe. Ostatnio przeczytałem książkę o Mieszku I i ten władca bardzo mi się spodobał. Nie wszyscy lubią czytać lektury szkolne, ale ja bardzo. Nie przegapiłem chyba żadnej do tej pory. Swoich kolegów bardzo zachęcam do spedzania czasu z książkami. Może być naprawdę fajnie.

#przypadkipantareja #karolmaliszewski #literaturadziecieca

Iwona Chmielewska

abc.de


Małgosia:

Kupiłam ten słownik, tak naprawdę skierowany do dzieci, ze względu na ilustracje. Szukam w ten sposób inspiracji, ponieważ studiuję projektowanie graficzne. Właśnie składam na zajęciach „Lisa Witalisa” – tekst i grafikę. Książki bardzo lubię i dużo ich kupuje. Czasami nawet wydaje mi się, że więcej kupuję, niż czytam. Jest wśród tego na przykład poezja. Mogę oczywiście czytać bez wzgledu na miejsce i warunki, bo świetnie potrafię wyłączyć się z otoczenia.

#abcd #iwonachmielewska

Stephan Starischka

Lady Fitness czyli Bądź w formie


Daria:

Trafiłam niedrogo taką ciekawostkę na Bookowisku, bo mam zamiar dbać o formę. A tak poważnie, wybierając książki do czytania, nie organiczam gatunków. U mnie to – jak mawiają – pełen wachlarz. Lubię chemię i biologię, ale rówież Gombrowicza czy Bukowskiego. Żadne miejsce nie stanowi też dla mnie przeszkody, by wyjąć książkę z torby i zagłębić się w lekturze.

#ladyfitness #stephanstarischka #zdrowieiuroda

Catherynne M. Valente

Palimpsest


Przemek:

To książka z serii Sztuka Wyobraźni, wydawanej przez Mag, czyli z gatunku science fiction. Kupiłem ją na Bookowisku. Tak już jest, że lubię mieć książki na własność, zwłaszcza te najlepsze. Lubię też klasykę rosyjską i mam fioła na punkcie japońskiego pisarza Murakamiego, którego książki kolekcjonuję. Ciekawą lekturę mam zawsze przy sobie. Gdy mam wolny od pracy dzień, szukam w mieście fajnego miejsca do poczytania. Bo czytanie wzbogaca wyobraźnię. Polecam wypróbować.

#palimpsest #catherynnemvalente #sciencefiction

Håkan Nesser

Karambol


Andrzej:

Zaczyna się lato, a to u mnie sezon na literaturę „czarną”. Polecam Nessera, to jeden z lepszych szwedzkich „kryminalistów”. Seria z komisarzem Van Veeterenem jest świetna, ale świetniejsza jest z inspektorem Barbarottim. Co jeszcze czytam? Biografie, a ostatnio świetną rzecz – „W drodze” i trochę się obawiam, że młodym ludziom to nic nie powie, bo to książka o Janis Joplin. Poza tym Toma Wolfe’a – też znakomity autor, polecam „Nazywam się Charlotte Simmons” – genialna rzecz. A najlepiej czyta mi się w łóżku, między 24.00 a 2.00...

#hakannesser #karambol #powiesckryminalna

Beata Sadowska

I jak tu nie biegać


Justyna:

Czytam wszędzie, gdzie się da. Teraz najchętniej sięgam po biografie, zwłaszcza dotyczące niezwykłych kobiet, jak Wanda Rutkiewicz. Lubię też bardzo książki podróżnicze i zdarza mi się zajrzeć do tych z przepisami kulinarnymi. Dobrze się przy nich relaksuję. Książki nie tylko pobudzają wyobraźnię, ale są świetnym lekarstwem na gorsze chwile w życiu. A wspominałam już, że byłam wolontariuszką na targach książki we Wrocławiu?

#beatasadowska #ijaktuniebiegac #biografie

Ray Radbury

Kroniki marsjańskie


Maciek:

Z fantastyki przerzuciłem się na nieco trudniejsze i bardziej ambitne science fiction, a ta książka to SF w czystej postaci. Trochę się pochwalę, ale mnie też udało się napisać i wydać książkę o podobnym klimacie. Najlepiej czyta mi się na leżąco, gdy nic mnie nie rozprasza, ale lubię też zaszyć się w parku, zwłaszcza gdy jest słonecznie. A tym, którzy może nie przepadają za SF, polecam sensację – w wykonaniu Alistaira MacLeana.

#rayradbury #kronikimarsjanskie #sciencefiction

Marcel Woźniak

Powtórka


Olga:

Teraz wciągnęły mnie kryminały, a Woźniak to jeden z moich ulubionych autorów. Na Allegro zrobił aukcję charytatywną, na której można było wylicytować spacer po Toruniu śladami bohaterów jego „Powtórki”. Tak się złożyło, że wygrałam i pojechałam! To było niesamowite przeżycie móc przenieść się do miejsc, znanych z kart książki. Czytam ją teraz ponownie. Drugi tom tego cyklu to „Mgnienie”. Czekam na trzeci – „Otchłań” – który ukaże się w sierpniu. Gdzie ją przeczytam? Najlepiej w ciszy i w parku.

#marecelnowak #powtorka #kryminal

Iwona Wiśniewska

Białe. Zimna wyspa Spitsbergen


Dorota:

Czytam przeważnie reportaże. Po fabułę sięgam jak mam ochotę odpłynąć w inną rzeczywistość. Są to różne książki, zaczynając od Joanny Bator po Terrego Pratchetta. Ostatnio chętnie sięgam również po książki związane z moimi zainteresowaniami, czyli modą. Czytam przeważnie w domu, w fotelu przy pysznej herbacie. Lubię też w pociągu lub w czasie podróży wszelakich.

#bialezimnawyspaspitsbergen #iwonawisniewska #reportaze

Roman Cílek

Ja, Olga Hepnarová


Izabela:

Moim ulubionym miejscem do czytania jest komunikacja miejska. Najszybciej czytam gdy odwiedzam dom rodzinny, wtedy potrzebuję co najmniej jednej książki na podróż pociągiem. Od niedawna najczęściej czytam reportaże, bo interesują mnie historie ludzi. Ostatnio przeczytałam „Polska otwiera oczy” Justyny Kopińskiej.

#jaolgahepnarova #romancilek

Paweł Jakubowski

Najemnicy, część I


Przemyslaw:

Zazwyczaj sięgam po książki fantastyczne, bo pozwalają na trochę odpoczynku od trudów codziennej rzeczywistości. Czytam zazwyczaj w nocy gdy dzieci już śpią. Z dziećmi czytamy literaturę dziecięcą, ale to już inna bajka ;). Lubię też książki historyczne, ale takie napisane w przystępny sposób.

#najemnicy #paweljakubowski

Antoine de Saint-Exupéry

Mały Książę


Marta:

Czytam praktycznie codziennie głównie w tramwaju lub autobusie. Nie mam ulubionego gatunku – daję szanse wszystkiemu co wpadnie mi w rękę od kryminałów, przez romanse, książki biograficzne, historyczne po powieści. Nigdy nie sprawdzam opinii i nie czytam recenzji książki, po którą sięgam. Nie chcę wyrabiać sobie zdania zanim nie skończę jej czytać. Książki zazwyczaj kupuję lub pożyczam od znajomych.

#malyksiaze #antoinedeSaintExupery

Varujan Vosganian

Księga szeptów


Milena, Magda i Kasia:

Milena: Dla mnie najlepsze są książki fantasy – lubię je za to, że są ciekawe i takie „magiczne”. Można je czytać wszędzie, a czas z nimi bardzo szybko mija. Kasia: Uwielbiam książki o kotach. Kocham te zwierzęta, ale niestety moja siostra ma na nie alergię, dlatego zostaje mi na razie jedynie literatura poświęcona tym fascynującym stworzeniom.

#ksiegaszeptow #VarujanVosganian #książkiokotach

Opracowanie zbiorowe

Dominikanie o cnotach


Magdalena :

Najczęściej czytam w domu, ale książkę zabieram ze sobą idąc do parku, czy na plażę, gdy łapię stopa, lub wspinam się na szczyty gór. Lubię czytać książki dla młodzieży (mimo że młodzieżą już niestety nie jestem), kryminały, komiksy „Asterix i Obelix” i dobrą literaturę polską.

#dominikanieocnotach

Henning Mankell

Szwedzkie kalosze


Maciej:

Czytam w podróży i na wakacjach. Najczęściej używam czytników ebooków, to ze względów praktycznych. Lubię czytać serie książek, bo wtedy wracam do bohaterów, których znam mając szansę jeszcze lepiej ich poznać. Nie mam ulubionego gatunku. Czytam zarówno kryminały jak i fantasy. Książki kupuję przez Internet lub pożyczam od znajomych.

#szwedzkiekalosze #henningmankell

Magdalena Knedler

Nic oprócz strachu


Asia i Edyta:

Obie jesteśmy „książkoholiczkami” – uwielbiamy przenosić się w świat papierowej literatury (ebook to nie to samo). Asia – jestem uczennicą liceum, więc czasu na czytanie mam mało. Jeśli już znajdę czas, każdą chwilę poświęcam na czytanie. Czytam głównie książki młodzieżowe i swoje serce oddałam Rickowi Riordanowi. Edyta – książki zarówno wypożyczam jak i kupuję, choć szczerze mówiąc częściej chodzę do bibliotek niż księgarni. Biblioteki we Wrocławiu są bardzo dobrze wyposażone, nie mam problemy z tym, żeby chwilę poczekać na jakąś nowość. Czytam wszędzie, różne książki. Dziś chciałyśmy poznać panią Magdalenę Knedler – udało się :). Gorąco zachęcamy do czytania!

#nicoproczstrachu #magdalenaknedler

Gabriel García Márquez

Miłość w czasach zarazy


Anna:

Czytam wszystko. Lekturę dobieram w zależności od nastroju. Na stoliku nocnym zawsze mam kilka książek, które czytam równolegle. Czytam w podróży, w drodze do i z pracy, w kolejce. W każdej wolnej chwili. Obecnie wróciłam do Marqueza i po raz kolejny czytam „Sto lat samotności”, a do poduszki kończę czytać „Grę o tron”.

#miloscwczasachzarazy #gabrielgarciamarquez #stolatsamotnosci

Johann Musäus

Legendy o Liczyrzepie


Magdalena:

Czytam książki oraz ebooki, słucham audiobooków. Czytam i słucham najczęściej w domowym zaciszu, audiobooki słucham również na plaży. Co czytam? Książki regionalne. Mieszkam w Jeleniej Górze i interesuje mnie tematyka związana z Karkonoszami – stąd książka, którą mam w dłoniach: „Legendy o Liczyrzepie” Johanna Musäusa. Liczyrzepa – Rübezahl, Duch Gór, to mityczna postać z karkonoskich legend. Pisano o nim dla dzieci, a także dla dorosłych np. „Księga Ducha Gór” Carla Hauptmanna (to brat noblisty, Gerharta Hauptmanna)

#legendyoliczyrzepie #johannmusaus

Janusz Wolniak

Miesiące wolności


Mateusz:

Bardzo lubię czytać biografie. Najmilej mi się czyta kiedy kładę się w łóżku po 21.00. Najbardziej lubię czytać książki, które należą do mnie, bo nie boję się, że książka mi się zniszczy.

#biografie #osrodekpamieciprzyszlosc #solidarnosc #miesiacewolnosci #januszwolniak

Jerzy Bralczyk, Jan Miodek, Andrzej Markowski

Trzy po 33


Agata i Kasia:

Jesteśmy matką i córką czytającymi wszędzie i prawie wszystko. Zaczynamy w sypialni o poranki z kawą albo bez. Potem jest kuchnia i lektura do śniadania. Zdarza się czytanie do telewizora w salonie. Agata czyta w pociągu, autobusie, tramwaju. Kasia nie, bo jeździ samochodem. Wieczorem krąg się zamyka i wracamy z książką do sypialni. Teraz czytamy: Agata – „Dzika kaczka” Henrika Ibsena i „Wielcy kompozytorzy i ich czasy” Michaela Steena; Kasia – „Widnokrąg” Wiesława Myśliwskiego i „Jedz co chcesz. Sąd nad polskim stołem” Krystyny Naszkowskiej.

#trzypo33 #jerzybralczyk #janmiodek #andrzejmarkowski

Charles Dickens

Dawid Copperfield


Stowarzyszenie Grupa z Pasją:

Uwielbiamy czytać! Dużo, różniście i wszędzie. W autobusie, na wakacjach, przed snem, w niedzielę i w środę. Łapczywie lub smakując słowa powoli. Czasem tylko raz, a czasem wracamy do ulubionych książek. Ostatnio dużo czytamy na głos dzieciom, i wszystkim odwiedzającym Park Strachociński, gdzie w ramach Parku ESK 2016 znajdziecie naszą stację bookcrossingową i plenerową czytelnię. Zapraszamy - poczytamy razem!

#parkiesk #grupazpasja #dawidcopperfield #charlesdickens

Olga Tokarczuk

Księgi Jakubowe


Gabriela:

Książka to nie tylko jakaś historia, ale też sposób na zdobywanie wiedzy; dlatego lubię czytać wszystko, niezależnie od gatunku. Liczy się nie tylko wciągająca fabuła – cieszę się, kiedy znajduję opisy jakichś sprzętów (np. w powieści historycznej S. Undset „Krystyna, córka Lavransa” domów, ubrań, fryzur… w XIII-wiecznej Norwegii). Bardzo istotny jest dla mnie język książek, które czytam – lekki styl pisarza ma duże znaczenie. Lubię czytać wszędzie, najlepiej papierowe książki, pachnące drukiem. Lektura jest smakowitsza, kiedy towarzyszy jej mocna i bardzo słodka czarna herbata.

#ksiegijakubowe #olgatokarczuk

Jerzy Pluta

Tysiąc Pierdołek


Katarzyna:

Czytam w domu, jak tylko mam wolną chwilę.

#tysiacpierdolek #jerzypluta

Alfonso Signorini

Zbyt dumna, zbyt krucha


Irena:

Co czytam? Wszystko oprócz horrorów, romansów i fantasy. Gdzie czytam? Najczęściej w domu, ale także w bibliotece sąsiedzkiej, którą zorganizowałam i współprowadzę z dwiema koleżankami (tak jak i ja, emerytowanymi bibliotekarkami), w Stowarzyszeniu Żółty Parasol na wrocławskim Ołbinie. (ul. Wyszyńskiego 75A)

#zbytdumnazbytkrucha #alfonsosignorini #stowarzyszeniezoltyparasol #olbin #klubseniora

Andrzej Stasiuk, Dorota Wodecka

Życie to jednak strata jest


Kamila i Sylwia:

Obie jesteśmy zakochane w podróżach. Lubimy poznawać to, co nowe, jak najwięcej doświadczać i czuć. Dlatego książki, które czytamy, wymuszają na nas działanie, zmuszają do refleksji na temat ludzi i świata. Są to głównie książki psychologiczne, powieści związane z podróżami, wewnętrznymi zmianami. Pisarze, którzy nas inspirują to na pewno Ryszard Kapuściński, Andrzej Stasiuk oraz Beata Pawlikowska.

#zycietojednakstratajest #andrzejstasiuk #dorotawodecka

Marek Krajewski

Śmierć w Breslau


Alicja:

Czytam wszystko co mi wpadnie w ręce i wszędzie gdzie się da. Ostatnio, za namową mojej koleżanki, zakochałam się w Marku Krajewskim i jego kryminalnych historiach, które rozgrywają się w Breslau. „Śmierć w Breslau” zapowiada się ciekawie i krwawo: Wrocław, maj 1933, zmasakrowane zwłoki dwóch kobiet…

#smiercwbreslau #marekkrajewski #kryminal

Suzanne Collins

Igrzyska Śmierci


Mikołaj:

Lubię czytać książki typu fantasy. Moją ulubioną jest „Kosogłos”. Najchętniej czytam w domu, w ciszy.

#igdzyskasmierci #kosoglos #fantasy #suzannecollins

Marek Krajewski

Umarli mają głos


Marlena:

Czytam gdy tylko mam wolną chwilę, bo ochotę mam zawsze. Są to głównie kryminały, biografie lub książki medyczne. We Wrocławiu książki pochłaniam podróżując MPK, jedząc lunch oraz relaksując się w parku. Gdy czytam wyłączam się na wszystko co mnie otacza i kocham to!

#umarlimajaglos #marekkrajewski #mpk #wtramwaju #wautobusie

Witold Gombrowicz

Czytelnicy i krytycy


Madzia i Miłosz:

Czytamy wszystko co nam wpadnie w ręce – czasem nawet gazetki z Biedronki ;) Głownie jednak Madzię interesuje literatura polska z okresu XX-lecia międzywojennego oraz proza współczesna (szaleje za Gombrowiczem, Markiem Hłasko i Tuwimem, choć ulubione nazwiska ulegają zmianom ;)) Miłosz czyta przede wszystkim książki graficzne, typograficzne i kaligraficzne.

#gombrowicz #czytelnicyikrytycy #literaturapolska #prozawspolczesna

Jarosław Wilk

Pan Wilk i kobiety


Karolina:

Czytam od zawsze. Książka towarzyszy mi wszędzie – gdziekolwiek idę, ona jest ze mną, nawet gdy wiem, że nie będę miała czasu czytać. Mając mniej niż 5 lat zaczęłam pochłaniać książki, dziś również bardzo dużo czytam – czasem, gdy siadam z książką, doba okazuje się dla mnie za krótka. Od niedawna jestem zakochana w polskich autorach. Jak mówią: „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Na co dzień prowadzę blog, a książki napływają do mnie falami. Dzięki temu zdarza mi się również poznać autorów.

#panwilkikobiety #jaroslawwilk #blogksiazkowy

Ezop

Bajki Ezopa


Ignacy:

Ignacy, jak był mały, bardzo lubił słuchać czytanych mu przez rodziców bajek. Teraz, jako starszak, czyta już sam. Najbardziej lubi książeczki o przygodach Pettsona i Findusa autorstwa Svena Nordqvista, oraz te o żółwiku Franklinie pisane przez Bourgeois Paulette. Jest również miłośnikiem wierszy Juliana Tuwima.

#bajkiezopa #ezop #bajkopisarz

Lucy Cousins

Pociąg Mysi


Julia :

Julia ma 3,5 roku i na razie samodzielnie książki lubi tylko przeglądać. Jest jednak ogromną miłośniczką słuchania bajek czytanych jej do snu przez tatę. Jej ulubioną książeczką jest Murzynek Bambo.

#pociagmysi #ksiazeczkadladzieci #lucycousins #ilustracje

Franz Kafka

Proces


Tomasz:

Wróciłem do tej książki po latach, zainspirowany rozmową z terapeutą. Poniekąd odkryłem w sobie Józefa K. Myślę, że w dużej mierze moja wizja świata zbieżna jest z tą prezentowaną w „Procesie”. Czuję się jak K., zmagający się z nieznaną siłą, której reguł nie potrafi i nie może pojąć. Myślę jednak, że to można zmienić, a lektura tej książki mi w tym pomoże. Kiedy i jak czytam? Ostatnio coraz rzadziej. Cywilizacja obrazkowa wypaczyła mi neurony. Nie potrafię się skupić tak jak kiedyś, dlatego apeluję: więcej takich akcji!

#proces #franzkafka

Gregory David Roberts

Shantaram


Aleksandra:

Czytam zarówno w drodze do pracy, jak i wieczorami do poduszki. Uwielbiam kryminały, ostatnio te skandynawskie. Uznaję tylko książki w wersji papierowej, te pachnące nowością, lub – jeszcze lepiej – starą biblioteką. Uwielbiam książki wąchać, kartkować, dotykać, dlatego tak cenne są dla mnie te w klasycznej odsłonie (nie żadne e-booki). Nie mieszczą mi się już na półkach – pewnie kiedyś wybuduję z nich ściankę działową w mieszkaniu :). Czytanie uruchamia myślenie, przynosi nowe doznania , stymuluje wyobraźnię i, co najlepsze, przenosi nas w inny, magiczny świat. Tego nie zastąpi nic innego. Polecam czytanie książek wszystkim, którzy wciąż jeszcze się przed tym wzbraniają, lub twierdzą, że to nudne.

#shantaram #gregorydavidroberts

Ota Pavel

Śmierć pięknych saren


Bartosz:

Lubię posiadać książki, więc zazwyczaj czytam te, które kupuje w księgarniach, ale jestem również miłośnikiem audiobooków. Książki czytam zarówno dla przyjemności jak i z konieczności – w ramach studiów filologicznych. Interesuje mnie literatura amerykańska i europejska XX wieku, oraz polska XXI wieku.

#otapavel #literaturaeuropejska #smiercpieknychsaren

Antoine de Saint-Exupéry

Aforyzmy


Grażyna:

Dzisiaj jestem z malutką książeczką pt. „Saint-Exupéry – Aforyzmy”, które wybrała i wstępem opatrzyła pani Anna Bukowska. Książki uwielbiam od dziecka, gdy czytała mi je moja mama. Później pochłaniałam je sama w dużych ilościach i ten stan trwa do dziś. Z racji pracy czytałam dużo książek pedagogicznych i psychologicznych, ale na beletrystykę również znajdowałam czas. Teraz mogę pozwolić sobie na delektowanie się słowem pisanym w połączeniu z podróżami rowerowymi. W każdej chwili mogę przysiąść w parku, by sięgną do aktualnie posiadanej w sakwie pozycji książkowej. Te chwile są najprzyjemniejsze.

#aforyzmy #saintexupery #narowerze

Howard P. Lovecraft

Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści


Tomasz:

Moimi ulubionymi gatunkami książek są fantastyka i science fiction. Lubię także kryminały, ale nie pogardzę żadną dobrą książką. Najczęściej czytam w domu, leżąc w łóżku. Książka towarzyszy mi również podczas podróży.

#zgrozawdunwich #howardlovecraft

John Hooper

Włosi


Hubert:

Lubię czytać dużo i lubię czytać wszystko: Gaimana, Christie, Austen i Sapkowskiego. Lubię kolekcjonować przeżycia, zbierać punkty widzenia. Poszerzać horyzonty.

#wlosi #johnhooper

Waldemar Domachowski

Przewodnik po psychologii społecznej


Katarzyna:

Studiuję Filologię Polską, także czytam bardzo dużo i często. W końcu czytanie na polonistyce to podstawa. Nie mam swojej jednej ulubionej książki, ponieważ nie potrafię wybrać tylko jednej. Mogę czytać w każdym miejscu, jednak najprzyjemniej czyta mi się na świeżym powietrzu. Obecnie czytam „Przewodnik po psychologii społecznej” ponieważ poza językiem polskim interesują mnie również inne dziedziny naukowe i społeczne. Na studiach prowadzę projekt L.A.S. Literacka Aktywność Studencka. Projekt ma zachęcić studentów do większej aktywności literackiej.

#waldemardomachowski #przewodnikpopsychologiispolecznej

Stanisław Lem

Doskonała próżnia. Wielkość urojona


Dorota, Sylwia, Jakub i Marcin:

Jesteśmy rodziną przyjaciół. Sylwia z Kubą są parą, a Dorota z Marcinem nie. Sylwia lubi kryminały, chociaż ostatnio czytała tylko skrypty. Jest w trakcie czytania „Stu lat samotności”. Kuba ma twardy żołądek, więc strawi wszystko. Po prostu lubi dźwięk przerzucanych kartek. Kiedyś przeczytał „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, teraz czyta Lema, Luhmana, Fleischera… Marcin preferuje fantastykę – ostatnio wciągnęła go saga George’a R.R. Martina. Jego ulubionym miejscem do czytania jest „tron”. Dorota opiekuje się niechcianymi książkami i poezją. W sezonie ogórkowym przypomina sobie ulubione lektury. Teraz czyta „Anię ze Złotego Brzegu”, „Przypadki inżyniera ludzkich dusz”, „Kolor purpury”, „Kieszonkowy atlas kobiet” i „Biblię”.

#stanislawlem #gabrielgarciamarquez #andrzejsapkowski

Katarzyna Tubilewicz

Szwecja czyta. Polska czyta.


Jacek:

Dzisiaj czytam „Szwecja czyta. Polska czyta” – znakomitą książkę o czytaniu Katarzyny Tubilewicz. A poza tym: wszystko i wszędzie. Kryminały, reportaże, poezję… Czytam podczas biegania – ostatnio Jo Nesbo na zmianę z Markiem Krajewskim – w formie audiobooka, oczywiście. Przyglądam się również – zawodowo – co i po co czytają Polacy, a zwłaszcza wrocławianie.

#szwecjaczytapolskaczyta #katarzynatubilewicz

Olga Tokarczuk

Prowadź swój pług przez kości umarłych


Milena:

Czytam wszędzie. Przemycam książki lub czytnik pod ławką na wykładach. Pożeram lektury w autobusach i tramwajach. W skrajnych przypadkach, kiedy powieść kompletnie mnie zniewala, czytam nawet, kiedy stoję w dłuższej kolejce. Moją największą literacką miłością są powieści Olgi Tokarczuk, a numer jeden to „Prowadź swój pług przez kości umarłych”. Oprócz tego często sięgam po prace naukowe z zakresu filozofii i psychologii. Studiuję Kulturę i praktykę tekstu i współprowadzę projekt L.A.S. – Literacka Aktywność Studencka, którego celem jest zachęcać młodych pisarzy do tworzenia i publikowania swoich dzieł.

#olgatokarczuk #prowadzswojplugprzezkosciumarlych

Magdalena Kawka

Alicja w krainie konieczności


Julita i Karol :

Uwielbiam czytać, ale aktualnie jestem zajętą mamą, w dodatku w ciąży i niewiele czasu pozostaje na przyjemności. W wolnych chwilach (najczęściej, gdy mąż wychodzi z maluchem na spacer) oddaję się namiętnie lekturze książek obyczajowych, thrillerów lub dramatów. Książki najczęściej wypożyczam z biblioteki lub podbieram mamie. To właśnie ona wpoiła mi tą wielką miłość i szacunek do książek. W moim rodzinnym domu posiadamy osobny pokój, zwany „biblioteką”, w którym znajdują się książki gromadzone przez rodziców od wielu, wielu lat. Jest ich tam już pewnie około 10 tysięcy.

#alicjawkrainiekoniecznosci #magdalenakawka

Różni Autorzy

Chwile wytchnienia od trudu znikania


Jolanta:

Czytam bardzo dużo. Nałogowo chodzę do księgarni i potrafię tam spędzać wiele godzin. Czytam książki opisujące świat w jego złożoności. Ostatnia książka, która zrobiła na mnie duże wrażenie, to „Mała Zagłada” Anny Janko. Chcę zrobić jej adaptację sceniczną. Książka, z którą przyszłam to „Chwile wytchnienia od trudu znikania” – to tomik utworów poetyckich, plon warsztatów literackich prowadzonych przez Towarzystwo Kultury Czynnej dla osób starszych. Wypowiedzi lityczne dotyczące życiowych postaw, sensu podejmowania trudu, potrzeby tworzenia i zachwytu nad urodą świata, stanowią istotne dopełnienie wyznania, które można uznać za głos pokolenia.

#chwilewytchnieniaodtruduznikania #towarzystwokulturyczynnej #tomikpoezji #warsztatyliterackie

Jadwiga Stańczakowa

Dziennik we dwoje


Jan:

Najchętniej czytam literaturę fachową – non fiction – zorientowaną między kulturą a gospodarką, ale lubię też dobre kryminały. Osobiście polecić mogę „Czarną Wołgę”, fantastyczny, wrocławski kryminał. Czytam zazwyczaj w komunikacji miejskiej i w swoim ogródku. Książka to mój towarzysz.

#dziennikwedwoje #jadwigastanczakowa

Maja Lunde

Historia pszczół


Anna:

Lubię czytać od dziecka. Miłość do książek zaszczepiła we mnie mam, która jest szkolną bibliotekarką. Moim ulubionym pisarzem jest Haruki Murakami – przeczytałam chyba wszystko co napisał, a najbardziej cenię jego powieść „Norwegian Wood”. Z racji mojego zawodu czytam także dużo książek fachowych związanych z ochroną środowiska, zwłaszcza te dotyczące zieleni i zadrzewień.

#historiapszczol #majalunde

Amelia Kinkade

Język cudów


Elżbieta:

Czytam dużo i jest to moja pasja, zresztą powiązana z pracą – z zawodu jestem nauczycielem bibliotekarzem. Bardzo lubię literaturę ambitną i tę skierowaną do kobiet, mówiącą o ich życiu, troskach, problemach. Interesuje mnie również literatura dotycząca stosunku człowieka do zwierząt, ich wzajemnej relacji i szacunku. Propaguję czytelnictwo zawsze i wszędzie, we wszystkich możliwych akcjach i cieszy mnie bardzo fakt, że dzieci z mojej szkoły czytają coraz więcej.

#jezykcudow #ameliakinkade

Michaił Bułhakow

Mistrz i Małgorzata


Waldemar:

Czytam książki, które sprawiają, że nie chce się ich zapomnieć. Bezkrytycznie uwielbiam Zafona i jego Cmentarz zapomnianych książek. Jestem stałym bywalcem bibliotek i książkowych pchlich targów. Studiuję kierunek związany z tworzeniem książek. Ciężki przypadek.

#mistrzimalgorzata #bulhakow

Mario Vargas Llosa

Wyzwanie. Szczeniaki


Maria:

Przy wyborze książek przede wszystkim kieruję się tym, czy zmusi mnie ona do myślenia. Trudno mi sklasyfikować ulubiony gatunek, ale chyba najchętniej czytam książki filozoficzno-obyczajowe. Cenię sobie również reportaże. Lubię kiedy książka, poza wciągającą akcją, oferuje mi informacje z dziedziny nauki, czy sztuki. Czytam najczęściej w tzw. międzyczasie (w środkach komunikacji miejskiej itp.), ponieważ często również wybieram możliwość spędzenia czasu z innymi co, podobnie jak dobra lektura, potrafi ubogacić. Nie kupuję książek – niedawno skończyłam studia, nie stać mnie. Pożyczam lub wypożyczam.

#wyzwanieszczeniaki #mariovargasllosa

Jarosław Iwaszkiewicz

Książka moich wspomnień


Krystyna:

Czytanie jest moją pasją, czytam zawsze i wszędzie. Kupuję książki w księgarniach, na targach literackich, w antykwariatach i na straganach bukinistów, a czasem książką obdarowuje mnie Krasnoludek Bukinista w Pasażu Grunwaldzkim – zawsze potem rewanżuję się potrójnie. Jestem wierną czytelniczką biblioteki beletrystycznej Politechniki Wrocławskiej – miłe Panie Bibliotekarki wyciągają dla mnie czasem spod lady nowości. Czytanie pozwala mi mieć cudowną możliwość życia w innych miejscach i czasach. Teraz czytam „Książkę moich wspomnień” Jarosława Iwaszkiewicza, napisaną w 1941 roku i bardzo żałuję, że nie jestem obdarzona takim talentem pisarskim i nie mogę tak wspaniale opisać historii mojej rodziny.

#ksiazkamoichwspomnien #jaroslawiwaszkiewicz

Jordan Belfort

Polowanie na Wilka z Wall Street


Izabela:

Czytam przeróżne książki. Najchętniej podróżując, albo w łóżku, tuż przed snem. Ostatnio upodobałam sobie książki podróżnicze i biografie. Ostatnio czytałam biografię Heleny Rubinstein. Często też sięgam po książki psychologiczne. Szczególnie polecam książki Zimbardo. Uwielbiam kupować książki, niestety mam na nie coraz mniej miejsca na półkach, więc powoli przenoszę się na e-booki. Ulubiona książka to Shantaram. Kiedy skończę czytać obecną książkę, zabieram się za kontynuację.

#polowanienawilkazwallstreet #jordanbelfort

Madeline Swan

Historia kotów


Izabela i Patrycja:

Jesteśmy przyjaciółkami od gimnazjum i mamy różne preferencje czytelnicze. Patrycja częściej czyta fantasy i opowieści przygodowe, a boi się horrorów i kryminałów – ma po nich w nocy koszmary (Iza zresztą też). Iza często czyta książki związane z tematyką jej studiów, czyli grafiką oraz te opisujące najwspanialszy gatunek zwierząt na świecie, czyli koty. Lubimy czytać dosłownie wszędzie, chociaż Patrycja jest tradycjonalistką i częściej wybiera swój pokój. Ulubieni autorzy? Terry Pratchett, J.K. Rowling, Neil Gaiman i inni.

#historiakotow #madelineswan

Eric Emmanuel Schmitt

Tajemnica Pani Ming


Anna i Monika:

Jesteśmy regularnymi zjadaczami książek :) Czytamy w każdej wolnej chwili, zwłaszcza kryminały. Zdarza nam się czytać kilka książek na raz , aktualnie „Tajemnica Pani Ming” E. E. Schmitta i „Życie na drzwiach lodówki” A. Kuipers.

#tajemnicapaniming #schmitt

Cheryl Strayed

Brave Enough


Alicja:

Studiuję na dwóch nowych kierunkach związanych ściśle z tworzeniem, opracowywaniem i wydawaniem (książek, przyp. red.). Wierzę w książkę. Ufam, że w czasach sztuczności i komercjalizmu to właśnie ona ratuje od wszystkiego. Chętnie sięgam po prawdziwe, inspirujące historie. Po opowieści ludzi, którzy byli wystarczająco odważni, stąd w moich dłoniach na zdjęciu publikacja Cheryl Strayed, kobiety, która mierzyła się ze swoimi słabościami podczas kilkumiesięcznej wędrówki. Sama niedawno wróciłam z pieszych wakacji. Zafascynowana bohaterką, przeszłam z Kołobrzegu na Hel. Uważam, że dzięki książkom stajemy się lepszymi ludźmi.

#braveenough #cherylstrayed

Gabriel Garcia Màrquez

Jesień patriarchy


Damian:

Muszę się przyznać do tego, że ostatnio słabo z moim czytaniem. Wcześniej, jak studiowałem, czytałem bardzo dużo literatury amerykańskiej. Dzisiaj mam ze sobą „Jesień patriarchy”. To kolejna książka Marqueza, po którą sięgnąłem. Wcześniej czytałem „Miłość w czasach zarazy”. Na co dzień wybieram raczej lekkie książki, zwłaszcza kryminały. Mimo, że na ogół czytam w domu, to dzisiaj akurat mam książkę ze sobą, bo jestem w trakcie wolontariatu i uprzedzono mnie, że będę miał trochę wolnego czasu.

#jesienpatriarchy #gabrielgarciamarquez

Curtis Sittenfeld

Amerykańska żona


Martyna:

Czytam przeróżne książki i staram się czytam wszystko, szczególnie teraz, podczas wakacji nadrabiam zaległości. Jedyne czego unikam to fantastyka – książki typu „Zmierzch” to zupełnie nie dla mnie. Na ogół czytam w domu, ale lubię również podróżować z książką. Przed wyjazdem gdzieś za miasto zawsze staram się zaopatrzyć w kilka tytułów. Tę książkę właśnie oddaję do biblioteki, bo zupełnie mi nie podpasowała. Akcja rozkręca się bardzo powoli i mimo że jest to oparta na faktach biografia żony jednego z prezydentów USA, to mnie znudziła. Z bibliotek korzystam bardzo często. Kiedyś uwielbiałam kupować książki, ale gdy na półce zaczęło brakować miejsca postanowiłam przerzucić się na biblioteki.

#amerykanskazona #curtissittenfeld #biografia

Frederick Forsyth

Diabelska alternatywa


Waldemar:

Jestem wielkim fanem książek sensacyjnych, a Frederick Forsyth jest jednym z moich ulubionych pisarzy tego gatunku. Ostatnio robiłem porządki w swojej biblioteczce i znalazłem kilka książek, które muszę jeszcze raz „przerobić”. Często wracam do tych samych tytułów, bo książki o służbach specjalnych, wywiadach, szpiegowskie, mają zazwyczaj dość zawiłą fabułę i czasem po prostu coś mi ucieka, dlatego na pewno nie jest dla mnie nudne czytanie kilka razy tej samej książki. Czytam w miejscach, gdzie mogę mieć ciszę i spokój, a takim jest dla mnie park Staromiejski. Ponadto mieszkam nie daleko, dlatego jestem tu częstym gościem szczególnie w tak piękną pogodę.

#diabelskaalternatywa #sensacja #frederickforsyth

Andrzej Stasiuk

Grochów


Piotr:

Czytam zazwyczaj w domu, ale przy ładnej pogodzie zabieram książkę i swoją dziewczynę do parku i czytamy razem. Zdarza się nam czytać w tym samym czasie tę samą książkę, więc wyprawa do parku i czytanie na głos jest naprawdę fajnym sposobem na spędzenie przyjemnie wolnego czasu. Mój ulubiony pisarz to Andrzej Stasiuk. Zaczęło się od książki „Jak zostałem pisarzem (próba autobiografii intelektualnej)”, od tego czasu przeczytałem już wszystkie jego książki, a na kolejne czekam z utęsknieniem. Bardzo lubię posiadać książki. Do niektórych czasem wracam, więc lubię mieć je zawsze na półce.

#andrzejstasiuk #grochow

Sebastian Frąckiewicz

Żeby było ładnie


Patrycja:

Bardzo lubię czytać przy jedzeniu, a że często jem na mieście, książkę mam zawsze przy sobie. Zazwyczaj są to wtedy krótkie formy. Po obszerniejsze książki zazwyczaj sięgam w domu, choć obecnie mam to szczęście, że mogę czytać w pracy, a to dzięki organizowanemu w galerii Dizajn BWA Wrocław Book Clubowi. Sięgam po bardzo różne książki: fabuły, reportaże, a obecnie również książki poświęcone sztuce, które kupiłam podczas kiermaszu w galerii. O wartych przeczytania nowościach wydawniczych dowiaduję się z prasy, często bowiem czytam recenzje lub wywiady z autorami, które pojawiają się przy okazji premiery danej publikacji. Tak na przykład trafiłam na tę książkę. Przeczytałam o niej w „Wysokich Obcasach”, a później znalazłam na półce w Book Clubie. Uwielbiam kupować książki.

#zebybyloladnie #sebastianfrackiewicz #bookclub

Marcin Zegadło

Cały w słońcu


Sergo:

Czytam wszystko, od mitologii przez książki etnograficzne, beletrystykę, poezję, aż po fizykę kwantową. Jestem wielkim miłośnikiem książek i zawsze mam jakąś przy sobie. Uwielbiam kupować książki i z ogromną przyjemnością pożyczam je znajomym. Jestem bowiem zdania, że książka powinna być w ruchu, powinno się ją czytać, a nie tylko trzymać na półce. Poza tym w ten sposób mam miejsce na kolejne pozycje. Wyjątkiem jest, gdy jakaś książka została wydana w małym nakładzie lub jest tzw. białym krukiem. Wtedy trzymam ją dla siebie. Bardzo ważne jest dla mnie, jak książka wygląda i jak została wydana. Doceniam, gdy została zachowana proporcja w ilości tekstu i grafiki.

#calywsloncu #marcinzygadlo

Mirosław Ratajczak

GET Eugeniusza Stankiewicza


Kalina:

Bardzo lubię reportaże, ale gdybym miała powiedzieć ogólnie, co czytam, to są to bardzo różne książki. Śledzę nowości wydawnicze i wybieram te, które wydają mi się godne uwagi. Poza tym oczywiście czekam na książki swoich ulubionych pisarzy, na przykład Michała Witkowskiego czy Doroty Masłowskiej. Te kupuję w ciemno, nie czytając żadnych recenzji. Książki zazwyczaj czytam w domu, ale nie zapominam o nich, wybierając się w podróż. Do pociągu zabieram zawsze kilka książek. Jeśli chodzi o inne miejsca publiczne, to moim ulubionym stał się Book Club w galerii Dizajn BWA Wrocław. Można przyjść, usiąść lub położyć się z książką i czytać.

#geteugeniuszastankiewicza #miroslawratajczak

Kalina Zatorska

Zwiedzajcie Piastowski Wrocław. Tadeusz Ciałowicz – projektant totalny


Michał:

Skończyłem filologię polską, więc książki od zawsze znajdowały się w kręgu moich zainteresowań. Lubię klasykę, często wracam do książek, które już kiedyś czytałem. Tak jest na przykład z dziełami Gombrowicza czy Flauberta. Czytam wszędzie, a najbardziej lubię w wannie. To jednak od razu wyklucza możliwość czytania książek od kogoś pożyczonych, więc często czytam też w komunikacji miejskiej lub w pociągu, jadąc gdzieś dalej. Mam swoich ulubionych autorów i z niecierpliwością czekam na wszystko, co wydają – ostatnio na przykład kupiłem „Uległość” Michela Houellebecqa, ale sięgam również po książki nieznanych autorów, które ktoś mi poleci.

#zwiedzajciepiastowskiwroclaw #kalinazatorska

Ian Teh

Traces - Dark Clouds


Ryszard:

Uwielbiam komiksy. Zacząłem je czytać, gdy byłem dzieckiem, później miałem przerwę i jakoś od 10 lat znowu je „pochałaniam”. Mam swoje ulubione pozycje, jestem np. wielkim fanem serii „The Sandman” Neila Gaimana, ale lubię też francuskie komiksy fantasy. Zazwyczaj czytam w domu, gdzie zawsze pod ręką mam jakiś komiks, ale zdarza się, że zabieram książkę, gdy idę na spacer z psem albo jadę gdzieś do miasta tramwajem. Za co lubię komiksy? Za to tę subtelność, z jaką ilustratorzy i pisarze potrafią połączyć i ujarzmić fabułę wraz z ilustracją.

#tracesdarkclouds #ianteh

Marcin Orliński

Zabiegi


Tomasz:

Czytam książki zawodowo i prywatnie. Zawodowo sięgam po te związane z prawem, językiem angielskim i rosyjskim, hobbystycznie natomiast czytam poezję oraz książki specjalistyczne, ostatnio na przykład wciągnęły mnie książki o pociągach i kolei. Kiedyś uwielbiałem kupować książki. Chodziłem na przykład po second handach i tam wyszukiwałem czegoś, co mnie zainteresuje. Obecnie raczej je wypożyczam lub wracam do tych, które już mam na półce. Czy posiadam dużo książek? Trudno powiedzieć, mam więcej niż 100, ale mniej niż 500 pozycji na regale (śmiech). Zazwyczaj czytam na leżąco, więc raczej nie czytuję książek w miejscach publicznych, ale często zdarza się, że idąc ulicą mam jakąś książkę przy sobie.

#macinorlinski #zabiegi #proza

Marek Hłasko

Wilk


Ola:

Czytam bardzo różne książki. Zaczynając od kryminałów i thrillerów, przez sensacje na obyczajowych kończąc. Książkę mam zawsze przy sobie i to tę tradycyjną, papierową. Jakoś nie potrafię się przekonać do e-booków. Jestem chyba za bardzo sentymentalna – śmieje się. Poza tym uwielbiam kupować książki, przez co już teraz nie mam miejsca na półce. Kiedy czytam? Kiedy tylko mam wolną chwilę. Z książką można mnie przyłapać w tramwaju, w przerwie w pracy, a nawet w samochodzie, gdy stoję w korku.

#marekhlasko #wilk #ksiazkatradycyjna

Janusz Korczak

Jak kochać dziecko. Dziecko w rodzinie


Rafał:

Czytam dosłownie wszędzie, w komunikacji miejskiej, w parku, w… toalecie. Wychodząc z domu książkę mam zawsze przy sobie, tak jak plecak i aparat fotograficzny. Ostatnio udzielałem wywiadu dla jednej z gazet i opowiadałem o swoich wierszach. Zapytano mnie o to, co lubię czytać. Odpowiedziałem, że jeśli wywiad ma mieć maksymalnie 4 tysiące znaków, to raczej nie uda mi się wymienić wszystkiego. Zatem w skrócie czytam zarówno literaturę naukową, popularnonaukową jak i beletrystykę.

#jakkochacdziecko #januszkorczak #rzecznikprawdziecka

Małgorzata Musierowicz

Feblik


Ola, Róża i Jeremi:

Moją ulubioną autorką jest Małgorzata Musierowicz. Pomimo „30” na karku wciąż uwielbiam jej książki – śmieje się. Dzieciaki z kolei uwielbiają Astrid Lindgren. Czytam wszędzie tam, gdzie jest taka możliwość. Gdy jadę gdzieś z dziećmi zawsze mam książkę przy sobie. One zresztą też. Jak jest ładna pogoda lubimy sobie usiąść z książką w parku i w ten sposób spędzamy popołudnie. Jeśli chodzi o dylemat, czy książki lepiej wypożyczać, czy kupować, to osobiście jestem ogromną miłośniczką kupowania książek, dlatego w domu mam ich mnóstwo.

#malgorzatamusierowicz #astridlindgren #ksiazkidladzieci #ksiazkidlamlodziezy

Katarzyna Wasilkowska

Jowanka i gang spod Gilotyny


Kasia:

Z zawodu jestem pedagogiem i psychologiem, więc trochę ze względu na fach, a po części również dlatego, że to moja pasja, czytam książki dotyczące właśnie psychologii. Ale żeby nie było tak monotematycznie sięgam czasem również po dzieła Manueli Gretkowskiej, czy obrazkowe książki dla dzieci autorstwa Iwony Chmielewskiej. Czytam w drodze do pracy, w przerwie między lekcjami i w zasadzie wszędzie tam, gdzie mam chwilę dla siebie.

#ksiazkidladzieci #literatura #psychologia

Wiktoria Malicka

Wrocław w Polskiej Kronice Filmowej


Lech:

Najchętniej czytam reportaże i dobre powieści. Dobre, to takie, które czuję, że jak przeczytam, to coś mi po nich zostanie. Pracuję w księgarni, więc mam stały dostęp do książek, przeglądam fragmenty, czytam recenzję i na tej podstawie decyduję się na przeczytanie danej pozycji. Ta książka natomiast leżała od dawna na mojej półce, ale dopiero teraz zdecydowałem się po nią sięgnąć. Trochę zaważyły na tym okoliczności, bo pod koniec listopada rozpoczął się festiwal Kadry Wrocławia, czyli przegląd archiwalnych filmów o Wrocławiu, a ta książka właśnie za pośrednictwem Polskiej Kroniki Filmowej opowiada historię o naszym mieście po 1945 roku. Jeśli chodzi o to gdzie czytam, to mówiąc krótko: wszędzie.

#wroclaw #polskakronikafilmowa #wiktoriamalicka #historiawroclawia

John Green

Gwiazd naszych wina


Dominika:

Nie jestem jedną z tych czytelniczek, które mają swoich ulubionych autorów i śledzą to, co akurat zostało przez nich wydane. Jestem raczej „pożeraczką” bestsellerów i popularnych książek sensacyjnych. Najczęściej czytam w domu, ale książkę zabieram też gdy idę do lekarza. Poczekalnia w przychodni lekarskiej to idealne miejsce do czytania.

Andrij Lubka

Killer


Kaśka:

Jestem wielką miłośniczką kryminałów. Pochłaniam je wręcz hurtowo i tu raczej nie przykładam wagi do autorów. Nie mniej mam swoich ulubionych polskich pisarzy, którzy z kryminałami nie mają wiele wspólnego, np. Olga Tokarczuk, czy Janusz Rudnicki. Zazwyczaj czytam w domu choć w sezonie lubię pójść sobie z książką na Wyspę Słodową, usiąść z piwem na jednej z cumujących tam latem barek i oddać się lekturze ulubionej książki.

#killer #andrijlubka #ksiazki

Dan Smith

Polowanie na prezydenta


Mateusz:

Zazwyczaj czytam książki o architekturze i urbanistyce i to nie tylko ze względu na to, że jestem architektem. Mam to szczęście, że moja praca to również moja pasja. Ostatnio przeczytałem i mogę polecić każdemu, „13 pięter” Filipa Springera, bardzo fajnie pociągnięta historia. Książki czytam przede wszystkim w pociągu, bo bardzo często w ten sposób podróżuję. Poza tym jestem miłośnikiem posiadania książek, z tego też powodu jedna ze ścian w moim mieszkaniu cała jest nimi zastawiona, a dzięki temu, że ułożone są kolorystycznie, stanowią też fajny element dekoracyjny – śmieje się.

Oriana Fallaci

Wywiad z historią


Kasia:

Książka ta, a w zasadzie świadectwo rasowego dziennikarskiego kunsztu, wpadła mi w ręce przypadkiem. A może właśnie nie? Czuję, że nadrobiłam kilka lekcji historii, jadąc zwyczajnie tramwajem przez miasto. Oriana Fallaci – w roli głównej, brawurowej. Odwaga i determinacja dziennikarki – imponująca, z której efektami warto się skonfrontować.

Ferenc Molnár

Chłopcy z Placu Broni


Ewa:

Czytam w zasadzie wszędzie. Wiosną i latem na Wyspie Słodowej lub w parku Staszica wymieniam się książkami podczas imprez promujących czytelnictwo wśród dzieci. Biorę w nich również aktywny udział. Sama organizuje kilka takich wydarzeń. Prywatnie najbardziej lubię książki związane z historią ubioru, ale wybieram również te traktujące o społeczeństwie obywatelskim. Uwielbiam czytać na świeżym powietrzu, ale z książką przyłapać można mnie również w tramwaju.

Lee Child

Jutro możesz zniknąć


Marta:

Kiedy czytam? Oczywiście w podróży! W swojej torbie lub plecaku zawsze znajdę miejsce na przynajmniej jedną książkę. Tę akurat polecił mi pan w księgarni, a że lubię powieści „z dreszczykiem” postanowiłam sprawdzić, czy rzeczywiście jest tak dobra, jak mówił. „Jutro możesz zniknąć” to trzynasta powieść cyklu z Jackiem Reacherem, poprzednich nie czytałam, ale jeśli okaże się, że warto, to zapewne po nie również sięgnę.

Fiodor Dostojewski

Bracia Karamazow


Przemek:

Lubię czytać w rozhuśtanym tramwaju, bo to bezpieczny sport ekstremalny. Zazwyczaj korzystam z czytnika, ale "Braci Karamazow" czytam na papierze, bo to jedna z tych książek, które okazały się być trafionym prezentem. Na co dzień czytam fantasy, a od święta… romantic fantasy.

Jostein Gaarder

Córka dyrektora cyrku


Johanna:

Jestem z Berlina, a Wrocław jest kolejnym miastem, które odwiedzam w ramach zwiedzania Polski, na które wyruszyłam ze swoim chłopakiem. Oprócz niego idealnym towarzyszem podróży jest właśnie książka <śmiech>. Jeśli chodzi o moje ulubione książki, to są to głównie angielskie klasyki, jak np. Jane Austen, ale oczywiście uwielbiam również Harrego Pottera, bo kojarzy mi się z dzieciństwem.

John Grisham

Raport pelikana


Edyta:

Jestem zdeklarowaną miłośniczką e-booków. W sumie to praktycznie nie wychodzę z domu bez swojego „kindle’a”. Tę książkę dostałam od swojego dziadka i muszę przyznać, że nie bardzo miałam ochotę się za nią zabierać, ale postanowiłam dać jej szansę. Muszę przyznać, że wertowanie kartek nie jest takie złe, szczególnie gdy dotyczy ciekawej lektury <śmiech>. Co do dziadka, to ja go z kolei zainteresowałam moim e-bookiem. Zazwyczaj czytam w autobusach i tramwajach, a moje ulubione gatunki to kryminał i fantasy.

Haruki Murakami

Sputnik Sweetheart


Ania:

Kiedyś czytałam naprawdę dużo, potem jakoś na dwa lata „obraziłam się” na książki i teraz znowu wróciłam do ich „pochłaniania”. Czytam około 5-6 książek miesięcznie. Najbardziej lubię klasykę, czyli książki Alberta Camus, czy George’a Orwell’a. Unikam bestsellerów, lecz gdy już po nie sięgam, to tylko po to, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że ich nie lubię – tak było np. z „50 twarzy Greya”. Teraz przyłapaliście mnie z książką Murakamiego „Sputnik Sweetheart”. Jeszcze nic Wam o niej nie opowiem, bo dopiero ją zaczęłam. Zazwyczaj czytam, w domu, ale oczywiście książkę biorę też do pociągu lub do parku.

Günter Grass

Blaszany Bębenek


Khavn:

KHAVN: czyli Khavn De La Cruz, filipiński poeta, piosenkarz, kompozytor, pianista i filmowiec. Na przełomie lipca i sierpnia przyjechał do Wrocławia, aby zasiadać w jury 15. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego T-Mobile Nowe Horyzonty. Spotkaliśmy go spacerującego po starówce z książką.

Elkhonon Goldberg

Jak umysł rośnie w siłę, gdy mózg się starzeje


Asia:

Tę książkę dopiero zdjęłam z półki, więc nie opowiem wam o niej za dużo. Poleciła mi ją moja koleżanka, która studiuje psychologię. Powiedziała, że w przystępny sposób mówi o tym, jakie procesy zachodzą w naszym mózgu. Poza tym uwielbiam kryminały i czas, który mogę poświęcić z książką na ławce.

Anne Bishop

Most marzeń


Ania:

Książki czytam głównie na przystankach lub w tramwaju w drodze do pracy. Lubię też czasem pójść do parku ze swoją ulubioną bohaterką. Dzisiaj mam przy sobie tę książkę - to część serii, którą bardzo polubiłam i jak tylko pojawiła się w bibliotece musiałam ją wypożyczyć. Korzystam głównie z bibliotek. Książki kupuję tylko wtedy gdy znam i lubię autora.

Dale Carnegie

Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi


Ewa:

To książka, którą polecił mi mój chłopak, gdy dowiedziałam się od znajomych z pracy, że stwarzam przerażające pierwsze wrażenie. Książka ma mi pomóc to zmienić. Jest naprawdę bardzo fajnie napisana, jest mnóstwo przykładów z życia, jednak niestety, w 98% odnoszą się one do mężczyzn. Cóż, trudno się dziwić, książka została napisana w latach dwudziestych ubiegłego wieku, gdzie kobiety raczej takich problemów mieć nie mogły. Dla przyjemności czytam natomiast fantastykę i książki historyczne.

Agnieszka Wojdowicz

Niepokorna Klara


Karolina:

Właśnie czytam drugą część z serii książek o emancypantkach. Pierwsza bardzo mi się spodobała, więc postanowiłam kontynuować temat, mimo że to nie jest to, co lubię najbardziej. Osobiście jestem wielką fanką skandynawskich kryminałów, ale ze względu na stan błogosławiony, w którym się obecnie znajduję, musiałam porzucić krwiste opowieści na rzecz lżejszej literatury. Czytam bardzo dużo i gdzie tylko mogę. Tygodniowo pochłaniam 2-3 książki.

Cecelia Ahern

Pora na życie


Marzena:

Czytam, żeby się wyciszyć, przed snem, lub jak teraz, gdy mam chwilę przed pracą. W przypadku tej książki, to przyznam, że wzięłam pierwszą lepszą z półki. Ogólnie lubię książki przygodowo-historyczne, omawiające tematykę kultury wschodniej.

Knut Hamsun

Marzyciele


Wojtek:

Na dzisiaj wziąłem sobie taką cienką książkę, bo jutro dostaję od koleżanki prawie 300 stronicową pozycję „Komeda. Księżycowy chłopiec”, na której przeczytanie będę miał tylko tydzień. W sumie to nie mam swojego ulubionego gatunku, lubię polskie klasyki i sięgam po to, co mnie zainteresuje.

Andrzej Sapkowski

Wieża Jaskółki


Wojtek:

Lubię książki fantasy, ale Sapkowskiego czytam po raz pierwszy. Długo z tym zwlekałem, bo nie byłem przekonany do polskich pisarzy, ale teraz muszę przyznać, że wciąga i na drogę do pracy jest świetny.

Patrizia Cattaneo

Św. Rafka


Tomek:

Przeważnie czytam, gdy jestem gdzieś w podróży. Teraz akurat wyjeżdżam, więc mam ze sobą książkę. Tę dostałem od swojej dziewczyny z okazji uzyskania tytułu magistra.

Hakan Nesser

Sprawa Ewy Moreno


Renata:

Najbardziej lubię czytać kryminały, obecnie jest moda na te skandynawskie, więc je wręcz „pochłaniam” – kolejny tytuł już zamówiłam sobie w swojej bibliotece. Czytam wszędzie gdzie się da i kiedy tylko mam czas.

Lew Hunter

Kurs Pisania Scenariuszy


Kamil:

Obecnie czytam tę książkę, bo sam zastanawiam się nad napisaniem scenariusza, albo właśnie jakiejś powieści. To raczej ma być takie hobby, bo z zawodu jestem informatykiem. Zazwyczaj wybieram książki autobiograficzne, albo dotyczące rozwoju osobistego.

Sheila Roberts

Słodsze niż czekolada


Jadzia:

To nie jest rodzaj książek, które czytam zazwyczaj. Interesuje się zielarstwem i wybieram książki temu poświęcone. Teraz akurat czekam na koleżankę, dlatego wybrałam takie szybkie czytadełko. Zazwyczaj czytam w drodze na basen w tramwajach i autobusach.

Arkady Fiedler

Wyspa Robinsona


Tomek:

Do końca wakacji postanowiłem przeczytać wszystkie książki tego autora. To po tym jak na dworcu Świebodzkim kupiłem sobie dwie jego książki. Prawdę mówiąc to nie wiem ile jeszcze przede mną. Zazwyczaj czytam w tramwajach i autobusach, ale zdarza się również w kawiarniach.

Sławomir Shuty

Jaszczur


Krzysiek:

Biorę udział w wyzwaniu Book Challenge. Chodzi w nim o to, żeby w ciągu roku przeczytać 52 książki. Wychodzi jedna na tydzień i jestem trochę w plecy, bo wiadomo, czasem wybiorę grubą, którą czytam przez dwa tygodnie, a czasem taką, która mnie wciągnie i skończę ją w dwa dni. Plusem jest to, że nie potrzebuję specjalnego miejsca do czytania, więc czytam wszędzie.