Wrocławska Klinika Chirurgii i Urologii Dziecięcej nie była remontowana od lat 70. ubiegłego wieku. Remont jest bardzo potrzebny, a nic nie wskazywało i wciąż nie wskazuje na to, że Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1, przy którym działa klinika, znajdzie na niego pieniądze. Lekarze i wolontariusze postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce i samodzielnie zdobyć pieniądze na remont. Tak właśnie powstała akcja „Uśmiechnij dziecko, wyremontuj klinikę”.
Na pierwszy ogień idą okna
– Zaczęliśmy od wymiany okien, bo ten cel wydał nam się najbardziej możliwy do zrealizowania – mówi Mateusz Palczewski, lekarz rezydent chirurgii dziecięcej. – Obliczyliśmy, że zakup 40 okien wyniesie 60 tysięcy złotych, zaczęliśmy więc zbierać fundusze. Następnie zgłosiła się do nas wrocławska firma Magnum-opus, która postanowiła wstawić nowe okna zupełnie za darmo – dodaje.
– Ktoś podesłał mi taką informację, że Klinika potrzebuje pomocy, więc się zaoferowałem – mówi Piotr Sawicki, prezes zarządu firmy. – Na początku było nas trzech, później zaczęli przychodzić ludzie, którym również los dzieciaków tu leczonych nie jest obojętny. Nie ma co ukrywać, pracy jest bardzo dużo i w trójkę raczej byśmy nie dali rady. Wczoraj na przykład przyszła pani, która zapowiedziała, że do pomocy przyśle męża, i rzeczywiście dzisiaj stawił się rano – opowiada Piotr Sawicki. – Zaczynamy codziennie o 8 rano i kończymy popołudniu. Do tej pory, czyli przez pięć dni, wymieniliśmy 14 okien. Do poniedziałku musimy skończyć to piętro, więc naprawdę każda para rąk jest na wagę złota – dodaje.
Jeśli więc chcielibyście pomóc, to przyjdźcie w poniedziałek, 12 stycznia, na drugie piętro kliniki przy ulicy Skłodowskiej-Curie 52. Do wstawienia zostały trzy okna. Pomoc jest potrzebna przy demontażu i wstawieniu okien oraz przy wynoszeniu gruzu.
Okna to dopiero początek
W planach jest generalny remont kliniki, w której mali pacjenci leczeni są na najwyższym światowym poziomie. – Chcemy, żeby do jakości zabiegów doszły również dobre warunki przebywania na oddziale – mówi Mateusz Palczewski. – W planach jest przebudowa wszystkich sal, w których przebywają mali pacjenci. Według naszych wyliczeń potrzebujemy na to ponad milion złotych, dlatego wciąż prowadzimy zbiórkę funduszy. Na korytarzach w klinice rozwiesiliśmy puszki, do których można wrzucać datki. Uruchomiliśmy również rachunek bankowy, na który przelewane są pieniądze od naszych darczyńców – dodaje. – Pomagają zarówno prywatne firmy, jak i rodzice dzieci, które leczymy lub już wyleczyliśmy. Liczymy również na dochód z 1% odprowadzonego podatku.
Bez pomocy z zewnątrz Klinika Chirurgii i Urologii Dziecięcej we Wrocławiu na remont w najbliższym czasie nie mogłaby liczyć. Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 jest mocno zadłużony, poza tym dużo środków pochłonął remont budynku przy ul. Chałubińskiego 2a, do którego przeniesieni zostali mali pacjenci z kliniki przy ul. Bujwida. Nie mamy możliwości zrobienia wszystkiego od razu, dlatego akcja naszych lekarzy i wolontariuszy jest tak ważna – mówi Sebastian Lorenz, rzecznik szpitala.
O szczegółach akcji „Uśmiechnij dziecko, wyremontuj klinikę” przeczytacie na stronie internetowej.
