Dla nas najcenniejsza jest definicja jednego z najmłodszych uczestników programu, 5-letniego Franka:
„Psedsiembiorcość to jest wtedy, jak się nie wydaje wsystkich pieniążków na psyjemności, ale zostawia coś na carną godzinę”.
Franek już wie, że pieniądz ma swoją wartość, że nie wszystkie oferty na rynku będą dla niego korzystne i że wszystkie dokumenty należy czytać przed podpisaniem. To nic, że sam dopiero składa literki; świadomość konsekwencji została już u niego pobudzona, a nawyk weryfikacji – zaszczepiony. Może nawet ostrzeże rodziców, gdy będą chcieli podjąć nierozważną decyzję finansową?
Franek lubi pracować w zespole, bo z różnych opinii i spojrzeń powstają najwspanialsze projekty. Zadaje mnóstwo pytań i uczy się bacznej obserwacji otoczenia.
Dorosły Franciszek będzie miała większe szanse na bezpieczeństwo finansowe niż jego rówieśnicy pozbawieni kontaktu z przedsiębiorczością i finansami. Może założy start up? Może będzie wyśmienitym organizatorem wypraw w Himalaje? A może będzie spełniać własne marzenia?
Tak czy siak – Franek właśnie zaczął swoją przygodę z przedsiębiorczością i wygląda na to, że bardzo mu się to podoba.
