Gości, we wtorkowy wieczór (25.03) od razu przywitał zapach kadzideł, który wprowadził ich w niezwykłą, trochę duszną atmosferę Indii. Całości dopełniła wystawa zdjęć z podróży po Indiach Jarosława Kreta, dziennikarza, fotoreportera, podróżnika i autora książek o tym kraju.
Spotkanie poprowadził właśnie Jarosław Kret, dzieląc się z widownią anegdotami z podróży. Goście zostali też oznaczeni kropką na czoło (zwaną bindi), oraz wzięli udział w loterii, w której główną wygraną był obiad w indyjskiej restauracji we Wrocławiu – Masali.
Ambasador Indii w Polsce: Monika Kapil Mohta barwnie opowiadała o tegorocznych obchodach dwóch jubileuszy związanych z Indiami – 100-lecia kinematografii indyjskiej oraz 60-lecia nawiązania stosunków polsko-indyjskich. Goście mieli okazję obejrzeć pokazy tańca Bollywood oraz projekcję pierwszego indyjskiego filmu „Raja Harishchandra” z 1913 r., któremu towarzyszyła muzyka na żywo, zagrana przez zespół Black Day z Wrocławia. Wszystkie kobiece role w filmie zostały zagrane przez mężczyzn, ponieważ, o czym opowiadał Jarosław Kret, kobietom nie wypadało zajmować się w tamtych czasach tak „niską” dziedziną kultury, jaką był wtedy film. Niektórzy, bardziej spostrzegawczy widzowie, zauważyli to od razu.
Po pokazach artystycznych i przemówieniach gości specjalnych widzów czekało spotkanie z kulturą kulinarną. Poczęstunek przygotowała restauracja Masala. Każdy na talerzu dostał kawałek egzotycznych, bogatych i barwnych Indii, ponieważ nawet sosy miały niezwykle jaskrawe, przypominające krajobrazy indyjskie, kolory (zielone, czerwone i żółte). Do posiłku można było napić się narodowego napoju hindusów – lassi, przyrządzonego z jogurtu, wody, przypraw i mango, lub wytrawnego, indyjskiego, czerwonego wina.
W Polsce panuje stereotyp, że kinematografia indyjska to jedynie Bollywood, jednakże, czego można się dowiedzieć w trakcie Festiwalu Filmów Indyjskich w dniach 26-28 marca, Hindusi są bardzo zaangażowani w produkcję poważnych, dotykających społecznych problemów filmów, które sami nazywają serious cinema. Z takim właśnie kinem, ale również z lżejszym - bollywoodzkim, będzie można się zapoznać na rozpoczynającym się festiwalu.
Alicja Syta
Program Festiwalu
26.03
15.00 - Paheli (2 godz. 20 min.)
18.00 - 3 idiots (2 godz. 50 min.)
27.03
15.00 - Lage Raho Munna Bhai (2 godz. 24 min.)
18.00 - Zindagi na milegi dobara (2 godz. 33 min.)
28.03
15.00 - Dor (2 godz. 3 min.)
18.00 - Bhaag Milkha Bhaag (3 godz. 8 min.)
Bezpłatne wejściówki na seanse w ramach Festiwalu Filmów Indyjskich można odbierać w Centrum Technologii Audiowizualnych (Wrocław, ul. Wystawowa 1).
