Okres przedświąteczny to swojego rodzaju żniwa dla kieszonkowców. Przedstawiamy kilka podstawowych rad, by nie dać się oszustom i co zrobić, żeby przy okazji świąt nie mieć dodatkowych kłopotów.
– Nie warto zabierać na zakupy dużych kwot pieniędzy. Weźmy tylko tyle, ile potrzebujemy. Gotówkę lepiej podzielić i włożyć do kilku kieszeni – wylicza nadkom. Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Powinniśmy uważać na nasze rzeczy osobiste. Pieniądze, dokumenty czy telefon komórkowy – lepiej mieć w wewnętrznej kieszeni ubrania. Kolejki przy kasach w sklepach, na dworcach czy ścisk w pociągu lub komunikacji miejskiej podczas wsiadania czy wysiadania to ulubione miejsca „pracy” kieszonkowców.
– Panie muszą uważać jak noszą torebki. Zawsze powinna znajdować się w zasięgu wzroku właścicielki. W zatłoczonym pojeździe, w sklepie czy na targowisku najlepiej torebkę trzymać w dłoni przed sobą – dodaje Sławomir Chełchowski, rzecznik Straży Miejskiej Wrocławia.
Policjanci i strażnicy miejscy podkreślają, że laikowi trudno jest rozpoznać kieszonkowców. Mogą to być młodzi, dobrze ubrani mężczyźni, eleganckie kobiety, kilkunastoletni chłopcy, a nawet starsi panowie. Potrafią być mili, grzeczni, chętni do pomocy. Działają szybko i najczęściej w grupie.
Wrocławska policja i straż miejska zapowiadają w okresie przedświątecznym więcej patroli. Funkcjonariusze będą tam gdzie w tym okresie jest najwięcej ludzi m.in. w galeriach handlowych i w okolicach kościołów
jr
Sprawdź też zmiany w komunikacji miejskiej, dyżury aptek i szpitali, atrakcje, które podczas świąt wielkanocnych otwarte są we Wrocławiu - sprawdź nasz niezbędnik na święta.