wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

4°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 19:45

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Polecamy - aktualności
  4. 10 artystów związanych z Wrocławiem

Pisarze, ludzie teatru i fllmu, muzycy i plastycy. Wszyscy związani z Wrocławiem. Przed Wami (subiektywna) lista tych najbardziej znaczących. Zdajemy sobie także sprawę, że mogłaby zostać poszerzona o kolejne kilka(naście) nazwisk. Nasi Czytelnicy mogą to zrobić w komentarzach pod tekstem.

Reklama

Olga Tokarczuk

10 grudnia 2019 r. Olga Tokarczuk w Sztokholmie odebrała Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury za 2018 r.

Mieszkająca we Wrocławiu i pomieszkująca w Kotlinie Kłodzkiej Olga Tokarczuk jest znana i ceniona na całym świecie.Jej powieści zostały dotąd przetłumaczone na trzydzieści języków. Poza Noblem ma na koncie wiele innych prestiżowych nagród, np. jako pierwsza pisarka z Polski otrzymała Nagrodę Bookera, dwukrotnie została również laureatką Nagrody Literackiej „Nike”.

Twórczość Olgi Tokarczuk została przełumaczona na ponad 35 języków. 

Urodzona w 1962 r. w Sulechowie Olga Tokarczuk jest taką osobą, co to „żadnej pracy się nie boi” – jak mawiała najsłynniejsza w Polsce Kobieta Pracująca. Choć wychowała się w pałacu myśliwskim Radziwiłłów, burżuazyjnych nawyków, mogących wypływać z tego faktu, chyba jednak nie przejęła.

24 czerwca 2019 r., podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej w Święto Wrocławia, Olga Tokarczuk został Honorową Obywatelką Wrocławia „Civitate Wratislaviensi Donatus. – Jestem federalistką i regionalistką, wierzę w Europę zjednoczonych regionów i marzy mi się Rzeczpospolita zdecentralizowana, silna swoją różnorodnością. Wierzę też w ruchomy układ różnych warstw naszej tożsamości, które się nie eliminują, lecz wzajemnie dopełniają. Można być jednocześnie Europejką, Polką i Dolnoślązaczką, a także wrocławianką – mówiła.

Więcej o Oldze Tokarczuk czytaj tutaj.

Grzegorz Bral

Aktor, reżyser, pedagog. Twórca słynnego na całym świecie wrocławskiego Teatru Pieśń Kozła i szef artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Brave. Pochodzi z Gdańska, ale z nad morza przeniósł się na wschód Polski do Ośrodka Praktyk Teatralnych w Gardzienicach. Był z nim związany na przełomie lat 80 i 90. ubiegłego wieku. Od lat 90. pracuje na całym świecie jako nauczyciel technik aktorskich. I to właśnie działalność pedagogiczna przywiodła go do Wrocławia, gdzie współpracował m.in. z Ośrodkiem Jerzego Grotowskiego.

W 1996 roku wraz z Anną Zubrzycki, wcześniej główną aktorką Gardzienic, założył we Wrocławiu Teatr Pieśń Kozła, który w swoich spektaklach nawiązuje do korzeni sztuki widowiskowej, bada europejską i wschodnią kulturę muzyczną. Teatr prowadzi działalność edukacyjną, jest filią Wydziału Dramatycznego Manchester Metropolitan University.

Pieśń Kozła ma na swoim koncie oklaskiwane i nagradzane spektakle „Kroniki -obyczaj lamentacyjny", „Lacrimosa”, „Pieśni Leara”, „Macbeth”, „Portrety wiśniowego sadu”. Teatr został szczególnie doceniony na festiwalu teatralnym w Edynburgu w roku 2012. Wyjechał stamtąd aż z trzema prestiżowymi statuetkami za „Pieśni Leara” – nagrodą Scotsman Fringe First, Herald Archangel i specjalnym wyróżnieniem Musical Theatre Matters Award."Pieśni Leara" zajęły również 1. miejsce w rankingu wszystkich spektakli teatralnych wystawianych w Edynburgu prowadzonym przez “The List”, pokonując tym samym niemal trzy tysiące przedstawień z całego świata.

Od 2005 roku Pieśń Kozła organizuje międzynarodowy Brave Festival. Przeciw wypędzeniom z kultury. Szefem artystycznym imprezy jest Grzegorz Bral.

Krzysztof Jabłoński

Wrocławski pianista, laureat prestiżowej III nagrody na Konkursie Chopinowskim w 1985 roku, absolwent Liceum Muzycznego przy ul. Łowieckiej w klasie profesor Janiny Butor. Studia kończył już w Katowicach, ale do konkursu ćwiczył we wrocławskim mieszkaniu na jednym z blokowisk. Japończycy, którzy kręcili wówczas film dokumentalny o polskich uczestnikach konkursu nie mogli wyjść z podziwu, że młody pianista przygotowuje się do występu na mocno już sfatygowanym instrumencie. Kiedy Jabłoński wygrał III nagrodę ufundowali mu fortepian.

Takie były początki kariery wrocławskiego artysty, potem przyszły sukcesy w kolejnych konkursach pianistycznych na całym świecie. Dziś Krzysztof Jabłoński mieszka w Calgary w Kanadzie i daje recitale w wielu państwach, chętnie wraca do Polski, a kilka lat temu przyjechał do Wrocławia specjalnie na koncert uczniów z klasy zmarłej Janiny Butor.  Krzysztof Jabłoński jest też lubianym pedagogiem, uczył m.in. na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie.

  

Lech Janerka

Esencja Wrocławia. Od lat mieszka na Gądowie, od lat jest guru dla sceny muzycznej. Serca starszych rockmanów podbijał w komunie grając w założonej przez siebie w 1979 roku formacji Klaus Mitffoch, a młodszych jako Lech Janerka piosenką „Rower” (za którą dostał Nagrodę Fryderyk w 2005 roku), która stała się w wielu środowiskach (zwłaszcza wśród rowerzystów) niemal hymnem. Muzyk, świetny autor tekstów – zbiór „Śpij Aniele mój/Bez kolacji” w ubiegłym roku wydało Biuro Literackie, a podczas spotkania autorskiego Lech Janerka przyznał, że być może faktycznie poezja jest jedyną sensowną rzeczą, jeśli chodzi o słowo pisane. Aktywista, społecznik. Kiedyś walczył o wolność, dziś uważa, że o wolności mówić wciąż warto. Absolutny klasyk polskiego rocka, choć w szaty proroka sceny muzycznej nigdy nie miał zamiaru się odziewać. Wierny miastu Wrocław, małżonce Bożenie (która wspiera go także instrumentalnie m.in. na słynnej płycie „Plagiaty”), rodzinie, muzyce (choć płyty wydaje bez deadline’u, po prostu kiedy jest gotowy) i mini cooperowi w kratkę.

Marek Krajewski

Niewątpliwie najbardziej znany i najbardziej popularny wrocławski pisarz. Kiedy porzucał karierę łacinnika i opuszczał zakurzony pokoik w Instytucie Studiów Klasycznych Uniwersytetu Wrocławskiego stawiał wszystko na jedną kartę. Chciał pisać książki i z tego się utrzymywać. Jego plan się powiódł i Marek Krajewski stał się autorem kryminałów nie tylko znanym w Polsce, ale także tłumaczonym na wiele języków. Jego powieści ukazały się w 19 krajach i z powodzeniem zawojowały także angielski rynek kryminałów. Rzecz niesamowita, bo Anglia to przecież kolebka powieści kryminalnej, ojczyzna takich autorów jak Conan Doyle, czy Agata Christie.

Marek Krajewski jest laureatem  m.in. Paszportu „Polityki", Nagrody Prezydenta Wrocławia, Nagrody Wielkiego Kalibru. Otrzymał tytuł Ambasadora Wrocławia.

Debiutował w 1999 r. „Śmiercią w Breslau” i rozpoczął modę na kryminał retro. Jego bohater – policjant Eberhard Mock rozwiązywał sprawy kryminalne w przedwojennym Breslau. Kolejne jego powieści rozgrywają się w przedwojennym Lwowie, a protagonistą stał się komisarz polskiej policji Edward Popielski, uderzająco podobny do Mocka, z którym zresztą zaprzyjaźnił się podczas jednego ze śledztw. Kolejna książka Marka Krajewskiego „Władca liczb” będzie mieć premierę 10 września.

Waldemar Krzystek

Reżyser filmowy i scenarzysta. Urodził się na Pomorzu, ale kojarzony jest z Dolnym Śląskiem – chodził do liceum w Legnicy,  studiował polonistykę we Wrocławiu, a tematy jego najsłynniejszych filmów związane są właśnie z regionem, w którym dorastał. Reżyserskie studia ukończył na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Fabuła jego filmu „W zawieszeniu” z Krystyną Jandą i Jerzym Radziwiłowiczem, oparta jest na wydarzeniach pierwszych powojennych lat Legnicy. Ten pełnometrażowy debiut z 1986 roku, okazał się sukcesem. Reżyser otrzymał za ten film nagrodę za debiut reżyserski, Brązowe Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku. Międzynarodowy sukces odniósł późniejszy film Waldemara Krzystka „Zwolnieni z życia”, uhonorowany w 1992 na MFF w San Sebastian, nagrodą FIPRESCI dla najlepszego filmu festiwalu i nagrodą specjalną jury.

Legnicka miejska legenda o niemożliwej miłości Rosjanki i Polaka stała się kanwą słynnej „Małej Moskwy”, nagrodzonej Złotymi Lwami na 33. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2008.

Krzystek jest też reżyserem „80 milinów”, filmu o najbardziej brawurowej akcji polskiej opozycji, której działacze zdążyli przed ogłoszeniem stanu wojennego wypłacić z konta związku zawodowego „Solidarność” tytułowe 80 milionów.

Wyreżyserował bijący rekordy popularności w Polsce i Rosji serial „Anna German” o polskiej piosenkarce, która w latach 60. ubiegłego wieku odniosła międzynarodowy sukces.

Krzystek jest też świetnym reżyserem teatralnym. Zrealizował wiele spektakli w Teatrze Telewizji i na scenach w Legnicy, Jeleniej Górze i we Wrocławiu („Niskie Łąki” w Teatrze Współczesnym).

Aleksandra Kurzak

Obecnie jeden z najbardziej pożądanych sopranów lirycznych na świecie, którego z zachwytem słucha publiczność nowojorskiej Metropolitan Opera, londyńskiej Royal Opera House, czy wiedeńskiej Staatsoper. Karierę muzyczną  Aleksandra Kurzak rozpoczęła właściwie jako…czterolatka. Głos (już wówczas piękny) tak zaskoczył dyrygenta pracującego z jej mamą Jolantą Żmurko, że zaproponował nagranie płyty. Wówczas rodzice nie chcieli zabierać małej Oli dzieciństwa. Nie pomylili się, a dziś wrocławska śpiewaczka ma na koncie ekskluzywny kontrakt z wytwórnią Decca, dla której zarejestrowała już trzy albumy. Przed laty była zdecydowana zostać skrzypaczką, potem postawiła na wokalistykę. Skończyła wrocławską Akademię Muzyczną (ma także doktorat tej uczelni) i zaczęła śpiewać w Operze Wrocławskiej. Potem był wyjazd do Hamburga i ciężka praca w tamtejszym studiu operowym, a następnie wymarzony debiut na scenie nowojorskiej MET. Entuzjastyczne recenzje przypieczętowały piękny początek kariery. Dziś Aleksandra Kurzak dzieli czas między śpiewanie w znanych teatrach operowych, a wychowywanie niespełna rocznej córeczki Malény wspólnie z partnerem, słynnym tenorem Roberto Alagną. 

Natalia LL

Śliczna, niewinna dziewczyna pochłaniająca z erotyczną perwersją banana na czarno-białym zdjęciu to właśnie Natalia Lach-Lachowicz. Jej „Sztuka konsumpcyjna” przeszła do historii sztuki i stała się jedną z najbardziej znanych realizacji artystki.

Natalia Lach- Lachowicz jest artystką intermedialną. Zajmuje się malarstwem, fotografią, rysunkiem, sztuką performance i wideo. W latach 1957-1963 studiowała pod kierunkiem prof. Stanisława Dawskiego w PWSSP we Wrocławiu (dzisiejsza Akademia Sztuk Pięknych). W 1970 r. wraz z Andrzejem Lachowiczem i Zbigniewem Dłubakiem założyła we Wrocławiu galerię i grupę „Permafo”. W 1977 została stypendystką Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku, w 1991 Verein Kulturkontakte w Wiedniu, a w 1994 Pro-Helvetia w Szwajcarii. Jej twórczość artystyczna mieści się w pojemnym nurcie konceptualizmu (od 1970) oraz nurcie sztuki feministycznej (od 1975). W praktyce artystycznej sięgała po ikonografię zaczerpniętą z obszaru kultury popularnej, mass mediów i pornografii. Pełni funkcję starszego wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu od 2004 roku. W 2007 została odznaczona Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, a w 2013 roku otrzymała nagrodę im. Katarzyny Kobro.

Kinga Preis

Aktorka właściwie doskonała. Perfekcyjna w każdej, nawet najdrobniejszej roli. Kiedyś widzowie szturmowali kasy Teatru Polskiego, aby zobaczyć jej Kasię z Heilbronnu, potem, aby usłyszeć „Ballady morderców” Nicka Cave’a (spektakl wspólnie z Mariuszem Drężkiem), dziś także zasiadają przed telewizorami, bo dla niej warto obejrzeć nawet „Ojca Mateusza”. Absolwentka wrocławskiej PWST i przez lata aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu. Laureatka wszystkich najważniejszych nagród filmowych – od nagrody im. Zbyszka Cybulskiego po laury na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (trzykrotnie) i Polskiej Nagrody Filmowej Orzeł (aż czterokrotnie). Jej kreacje, jak rola Marianny w serialu „Boża podszewka” Izabeli Cywińskiej, czy żony w „Domu złym” już przeszły do historii polskiego kina, a każdą nową Preis tylko potwierdza aktorską klasę. Doskonała zarówno w głównych, jak i drugoplanowych rolach, a nawet epizodach filmowych, ale największym jej żywiołem jest wciąż, i na szczęście, teatr. Także teatr telewizji, gdzie zarejestrowała wiele znakomitych kreacji, choćby w „Płatonowie. Akcie pominiętym” Jerzego Jarockiego, „Pielrzymach” Macieja Dejczera.

Wiesław Saniewski

Reżyser  m.in. takich filmów jak „Nadzór”, „Sezon na bażanty”, „Obcy musi fruwać”, „Wygrany”. Jego słynny „Nadzór” cenzura zatrzymała na półce na pięć lat. Film, gdy wreszcie wszedł na ekrany dosłownie zbierał nagrodę za nagrodą. Od FIPRESCI, Nagroda Światowej Federacji Krytyki Filmowej na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Mannheim 1985, poprzez "Złotą Taśmę", nagrodę Stowarzyszenia Filmowców Polskich dla najlepszego filmu polskiego w roku 1985, nagrodę "Solidarności" (Nagroda Kultury Niezależnej) 1984, nagrodę im. Andrzeja Munka za najlepszy debiut filmowy 1984, tytuł "Wybitnego Filmu Roku", MFF Londyn 1986 po „Lwy Gdańskie" za najlepszy debiut, najlepszą rolę żeńską, najlepsze zdjęcia na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Gdańsk 1985. Choć Wiesław Saniewski z wykształcenie jest matematykiem, to jego pasją i zawodem było i jest kino. Absolwent scenariopisarstwa w Łodzi. Przygodę z filmem rozpoczynał jako krytyk filmowy, szef działów filmowych m.in. na łamach wrocławskiej „Odry” i miesięcznika „Opole”. Później szlify zdobywał pod okiem samego Andrzeja Wajdy, Sylwestra Chęcińskiego i Wojciecha Marczewskiego. Autor zbioru reportaży „Pierwszy stopień do piekła" oraz zbiorów felietonów filmowych "Niewinność utracona w kinie" i "Wróżenie z kina". Od 1977 związany z Zespołem Filmowym "X". W latach 80. ubiegłego wieku członek Rady Artystycznej Studia Filmowego im. Karola Irzykowskiego, wiceprezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Członek Rady Programowej miesięcznika „Odra" i Polskiej Akademii Filmowej. Wykładowca reżyserii i scenariopisarstwa w szkołach filmowych w Polsce i za granicą. Laureat Nagrody Fundacji Jana Pawła II za całokształt twórczości filmowej "dającej wyraz szczególnej trosce o człowieka, o podstawowe wartości humanistyczne, zwłaszcza w krańcowo złożonych polskich warunkach społeczno-politycznych. W roku 1990 otrzymał Nagrodę Miasta Wrocławia. Jako jedyny jak dotąd polski reżyser był gościem Kunstler Programm DAAD w Berlinie, m.in. z Iosellianim i Jarmushem.

Ewa Stachniak

Pisarka, a także córka paleontolożki Anny Jerzmańskiej, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego. Jej drugim domem od ponad trzydziestu lat jest Kanada. Wykładała na Sheridan College w Ontario oraz zaczęła podbijać serca anglojęzycznych czytelników pisząc historie związane z Polską i wschodnią Europą. Dotychczas ukazały się powieści „Konieczne kłamstwa” (za którą Ewa Stachniak dostała nagrodę za najlepszy debiut literacki w Kanadzie), „Ogród Afrodyty” (o bogatym życiu Zofii Potockiej), „Dysonans” (o szczególnym małżeńskim trójkącie Zygmunta Krasińskiego, jego żony Elizy z Branickich oraz Delfiny Potockiej). Dwie najnowsze książki są poświęcone carycy Katarzynie Wielkiej. To „Gra o władzę” i „Cesarzowa nocy” (druga z książek ukaże się w Polsce w październiku). Zanim zasiądzie do pisania Ewa Stachniak prowadzi zaawansowane badania, przegląda dawne pamiętniki, czyta biografie, odwiedza miejsca, w których zamierza potem zawiązać akcję, dopieszcza wszystkie szczegóły. Czytelnicy to doceniają. W Kanadzie „Pałac zimowy” przez wiele tygodni okupował listy bestsellerów, prawa do wydania kupiły także wydawnictwa ze Stanów Zjednoczonych i Anglii. 

 opr. metalik, akol

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl